Miliony lat temu gdy ludzie nie umieli jeszce mówić, żył sobie pewien chłopak o nieznanym nam imieniu, ponieważ wtedy nie było jeszcze liter. Gdy pewnego letniego ranka nasz bohater wyszedł na dwór, nad rzeke by złowić coś do jedzenia. Gdy już wracał z trzeba dużymi rybami do swojej chaty spotkał obok drzewa konające zwierze- był to pies, chodź chłopak o tym nie wiedział. Zrobiło mu się żal zwierzęcia więc postanowił zabrać je do siebie na czas poprawy zdrowia. Wzią psa na ręce i powędrował do mieszkania. W chacie nakarmił go, dał mu pić i ogrzał. Przez następnych kilka tygodni leczył go ziołami i jak tylko mógł starał i martwił ię o niego. Z dnia na dzień coraz bardziej był do niego przywiązany, wiział że stan zdrowia jego pupila się poprawia co wywoływało u niego uśmiech. Niewiedział co się z nim dzieje, ponieważ nigdy wcześniej się nie uśmiechał. Po pół roku pies wrócił do zdrowia, jednak chłopak postanowił sobie, że gdy zwierze wyzdrowieje wypuci je na wolnoć, tak też zrobił. Poszedł w to sobo miejsce w którym pół roku temu napotkał zwierze. Nie było to dla niego łatwe, bo pokochał go, a było to uczucie którego wcześniej nie znał. Jednak przełamał się i odszedł. Po kilku minutach zobaczył się że pies biegnie za nim, już wtedy wiedział, że oboje są do siebie przywiązani. Wziął swojego nowego przyjaciela i poszli razem do domu, i żyli długo i szczęśliwie. Od chwili gdy chłopak poznał to zwierze ciągle był szczęśliwy i uśmiechnięty, było to pierwsze takie zjawisko na ziemi gdy człowiek był szczęśliwy. Od tej pory ludzie uśmiechają się i są szczęśliwi, ponieważ wiedzą co to jest i mają ku temu powody.
BAŚŃ O SMUTNYM SMOKU Dawno, dawno temu za siedmioma górami, za siedmioma lasami, za siedmioma rzekami w królestwie złego króla Certuliona w ciemnej jaskini żył smok. Ludzie nazwali go smutnym, ponieważ wylał jezioro łez. Nikt jednak nie wiedział, dlaczego smok płakał i płakał. Żaden człowiek nie odważył się zbliżyć do jego pieczary. Wszyscy poddani zastanawiali się, jak dowiedzieć się, dlaczego smok jest taki smutny. Wielu śmiałków już próbowało, jednak nikomu się to nie udało. Król Certulion chciał pozbyć się smoka i ogłosił, że kto go zabije, dostanie w nagrodę skarby, które ukryte są w jego jaskini. Wielu rycerzy, książąt i chłopów próbowało szczęścia, ale każdy, kto wracał z wyprawy, płakał i przez łzy nie mógł opowiedzieć, co wydarzyło się podczas spotkania ze smokiem. Wszyscy poddani króla Certuliona stawali się coraz bardziej smutni, tak że wkrótce królestwo złego króla zostało nazwane Smętolandią. Ze Smętolandią graniczyło królestwo króla Dobrosława. Król Dobrosław chciał pewnego dnia odwiedzić króla Certuliona, ponieważ był on jego młodszym bratem. W drodze do zamku widział tylko smutnych ludzi. Ale nie mógł się dowiedzieć dlaczego, bo gdy próbował ich o to zapytać, płakali coraz bardziej. W nocy rozpętała się wielka burza. Koń króla Dobrosława przestraszył się i poniósł. Król obudził się rano i nie wiedział, gdzie się znajduje. Rozejrzał się wokoło i zobaczył wielkiego smoka. Przestraszył się bardzo i gdy już chciał uciekać, zobaczył, że smok jest bardzo smutny, tak jak ludzie, których spotkał w drodze do swego brata króla Certuliona. Król Dobrosław miał złote serce, dlatego smok opowiedział mu swoją historię o tym, że król ukradł mu jajko, w którym ukryta była miłość króla Certuliona. Dobrosław postanowił pomóc smokowi, bo uważał, że świat jest szary bez uśmiechu, a ludzie są nieszczęśliwi. Obiecał smokowi, że odzyska jego skarb. W drodze do zamku obmyślił plan, jak odnaleźć smocze jajko i ukarać złego brata. Przybywszy na zamek, przywitał się z bratem, tak jakby się nic nie stało i zaczął realizować swój plan. Certulion niechętnie przywitał się z Dobrosławem, ponieważ nie lubił swego brata za to, że wszyscy go lubili, a rodzice bardziej kochali. Nienawidził go i chciał zagarnąć jego królestwo, ale do tej pory to mu się nie udało. Ciągle jednak myślał, jak pozbyć się Dobrosława. W nocy, kiedy wszyscy spali, Dobrosław przeszukał wszystkie komnaty zamku, ale niestety nic nie znalazł. Wszystkie drzwi były otwarte oprócz jednych. Był to skarbiec Certuliona, w którym to trzymał wszystkie skarby królestwa. Dobrosław wiedział, że jego brat jest bardzo skąpy, więc postanowił zagrać z nim, żeby zdobyć skradzione jajko. Rano przy śniadaniu zaproponował bratu udział w grze, w której zwycięzca wybierze sobie nagrodę. Certulion zgodził się na tę propozycję bardzo chętnie, ponieważ chciał zagarnąć królestwo Dobrosława. Każdy z nich miał wykazać się odwagą i siłą, a żeby to udowodnić, pojedynczo mieli spędzić noc w jaskini smoka. Certulion bardzo się przeraził, ale nie chciał pokazać tego po sobie. Chciał zrezygnować, ale jego chytrość mu na to nie pozwoliła. Sadząc, że nikt nie przeżyje do rana w smoczej jaskini, zaproponował, żeby to Dobrosław pierwszy tam się udał, ponieważ jest starszy i dlatego ustępuje mu miejsca. Dobrosław zgodził
Napisz legendę o uśmiechu. Dzięki...:)
Napisz legendę o uśmiechu. Dzięki...:)...
NAPISZ LEGENDĘ O UŚMIECHU. BARDZO PROSZĘ TAK NA JEDNĄ STRONĘ ZESZYTU A5. DAJĘ DUŻO PUNKTÓW I NAJJ ;*
NAPISZ LEGENDĘ O UŚMIECHU. BARDZO PROSZĘ TAK NA JEDNĄ STRONĘ ZESZYTU A5. DAJĘ DUŻO PUNKTÓW I NAJJ ;*...
napisz legendę o uśmiechu dziękuję
napisz legendę o uśmiechu dziękuję...
napisz legendę o uśmiechu prosze jak najwiencej zdań mam na ponidziałem plissss
napisz legendę o uśmiechu prosze jak najwiencej zdań mam na ponidziałem plissss...
Napisz legendę o uśmiechu.
Napisz legendę o uśmiechu....