Terroryzm - próba walki z międzynarodowym terroryzmem

Po atakach terrorystycznych na WTC świat musiał zmierzyć się z bolesną prawdą. Stany Zjednoczone utraciły status nietykalności i siły. 11 września można więc uznać za symboliczną datę rozpoczęcia walki z terroryzmem. Jak mawiał Włodzimierz Lenin: " Celem terroryzmu jest szerzenie terroru". Naszym obowiązkiem jako cywilizowanego społeczeństwa jest nie tylko ograniczenie jego możliwości rozwoju, ale przede wszystkim próba usunięcia jego skutków i efektów do minimum.

Myślę, że zdecydowanie można powiedzieć, że walka z międzynarodowym terroryzmem przyniosła rezultaty. Oczywiście proces ten nie przyniósł samych pozytywnych skutków, istnieją również te negatywne, ale jak mówi znane powiedzenie: "Kto walczy może przegrać. Kto nie walczy już przegrał". Zostawienie tego problemu oznaczałoby przyzwolenie na tego typu działania. Dlatego mimo konsekwencji, walka z organizacjami terrorystycznymi przyniosła oczekiwane rezultaty. Pierwszym dokonaniem (bo nie wiem czy zabójstwo człowieka można nazwać sukcesem) było odnalezienie po latach Osamy Bin Ladena, który był odpowiedzialny za 11 września. Można powiedzieć, że jego śmierć zamknęła pewien rozdział w życiu politycznym i gospodarczym na świecie. To zwycięstwo pokazało całemu świat, a przede wszystkim terrorystom, że jako wspólnota narodów jesteśmy w stanie pokonać każdą przeszkodę i zrealizować swój cel. Być może przez większość zostało to odebrane jako przestroga i ostrzeżenie, ale na pewno niektóre z grup potraktowało to jako zbrodnie, która wymaga zemsty.

Nawet jeśli USA zwiększy poziom bezpieczeństwa i ochrony w kraju to tak na prawdę nikt nie wie jakimi planami, sprzętem i ludźmi dysponuje Al-kaida. Ten świat i terytorium jest dla nas wciąż obcy i nieprzewidywalny. Z drugiej strony nie możemy liczyć na dojście do jakiegokolwiek konsensusu, ponieważ każda ze stron uważa swoje racje za nietykalne i prawdziwe. Ponadto świat terroru rządzi się zupełnie innymi prawami.

Z jednej strony świat cywilizowany, kierujący się ludzkimi prawami, a z drugiej świat terroru kierujący się bezwzględnością i okrucieństwem. Oba te światy nie mogą ze sobą funkcjonować . Nie jest prosto odpowiedzieć na pytanie: Co powinniśmy zrobić? Uważam jednak, że zemsta oraz ataki na Irak czy Afganistan nie należą do dobrych rozwiązań. W ten sposób ukażemy swoją słabość, ponieważ krzywdzimy niewinnych cywili. Jestem pewna, że większość z nich uważa nas za zło, które powinno się wyeliminować. Tak więc można powiedzieć, że stajemy się dla nich terrorystami. Nie mamy prawa winić całego narodu za błędy kilku ludzi. Dajemy zdecydowanie zły przykład. Przez takie zachowanie rozwijamy łańcuch wojny, która może się nigdy nie skończyć. Pod tym względem skutki walki z terroryzmem są tragiczne, ponieważ zamiast eliminować zagrożenie, prowokujemy do dalszych ataków.

Mimo walk z terroryzmem on nadal jest i będzie obecny w naszym życiu. Uważam, że podjęcie pewnych działań było jak najbardziej wskazane. Może nie koniecznie wojna jest dobrym rozwiązaniem, powinniśmy szukać czegoś neutralnego, dobrego dla wszystkich. Najwidoczniej najłatwiej jest użyć broni i przemocy zamiast znaleźć nowe, lepsze wyjście z sytuacji.

Dodaj swoją odpowiedź
Edukacja dla bezpieczeństwa

Terroryzm

Terroryzm, metoda działania polegająca na przemocy wobec pojedynczych osób aparatu władzy (terroryzm indywidualny) lub wobec przypadkowych członków społeczeństwa, przez zamachy na urzędy, lokale publiczne, koszary (terroryzm zbiorowy). Cele...

Politologia

Ściąga z polityki


Politycy
Ściąga z Polityki
Scena polityczna III RP
W Polsce funkcjonuje system wielopartyjny. Wszystkie rządy od 1989 r. były koalicyjne. Koalicje tworzyły najczęściej dwa ugrupowania, ale bywało ich i sześć. Dość powied...