Odbudowa gospodarki polskiej w latach 1918 – 1925. Reformy skarbowe Władysława Grabskiego
Mimo załamania, jakie przeżyła gospodarka na ziemiach polskich wskutek wojny i rozbicia tradycyjnych struktur ekonomicznych, stosunkowo szybko rozpoczął się proces jej odbudowy. Po zakończeniu wojny polsko – radzieckiej nastąpił okres rozwoju rolnictwa. W latach 1921 – 1923 przeprowadzono parcelację około 3% wielkiej własności ziemskiej (Uchwała Sejmu Ustawodawczego z 1920r.), co przyniosło pewną zmianę stosunków własnościowych na wsi, przede wszystkim na korzyść chłopów gospodarzy. W latach dwudziestych Polska osiągnęła pozycję jednego z głównych producentów zbóż w Europie. Najwięcej zboża produkowały ogromne majątki ziemskie w województwach południowych (tarnopolskie, stanisławowskie) oraz wschodnich (wołyńskie). Dzięki zamówieniom wojennym od końca 1919r. ożywienie nastąpiło również w przemyśle. Dobrą koniunkturę wykorzystywały zwłaszcza fabryki zbrojeniowe, ale też przemysł włókienniczy oraz rzemiosło. Skarb Państwa cierpiał jednak na poważne niedobory, m.in. z powodu braku odpowiednich systemów finansowego i podatkowego. Niedobory pieniędzy pokrywano drukiem papierowych banknotów – polskich marek. Nasiliła się wskutek tego inflacja i spadła wartość pieniądza. Inflacja początkowo działała korzystnie na gospodarkę, zwiększała bowiem popyt, ograniczała import i zmniejszała bezrobocie. Wartość pieniądza wprawdzie spadła i obniżały się jednocześnie realne dochody ludności (coraz mniej można było kupić za pensję). Powstrzymanie się od inflacji było jednak w tej sytuacji wyjściem znacznie gorszym, gdyż uniemożliwiłoby jakiekolwiek ożywienie produkcji (nie byłoby kapitałów na inwestycję), a recesja groziła bezrobociem i niepokojami społecznymi. Ratunkiem dla polskiej gospodarki, a zwłaszcza dla przemysłu, który gwałtownie potrzebował kapitałów inwestycyjnych i modernizacyjnych, mogły być kapitały zagraniczne. Jednak zachodni inwestorzy i bankierzy nie mieli zaufania do kruchych struktur młodego państwa, w którym praktycznie od nowa należało stworzyć administrację, system komunikacyjny, pocztowy i finansowy. Z zagranicy napływało więc niewiele kapitałów, mimo finansowych zachęt ze strony polskiego rządu. Ogromne znaczenie dla polskiej gospodarki miało przyłączenie w czerwcu 1922r. Górnego Śląska, i to mimo trudności wynikających z niedoskonałości powstającego dopiero systemu zarządzania i z niedorozwoju ogólnokrajowej sieci komunikacyjnej. Bardzo ważną pod względem gospodarczym, politycznym i strategicznym decyzję podjął Sejm w 1922r. Aby uniezależnić się od Gdańska, uchwalono budowę nowoczesnego portu w Gdyni – małej wsi wypoczynkowej nad Zatoką Gdańską. W 1924r. rozpoczęła się budowa portu i jednocześnie sieci kolejowej łączącej Gdynię z ośrodkami przemysłowymi w kraju (linia Katowice – Gdynia). Całemu przedsięwzięciu patronował minister przemysłu i handlu Eugeniusz Kwiatkowski (w latach 1926 – 1930). Rozpoczęto też tworzenie polskiej floty handlowej i wojennej. Potencjał ekonomiczny Polski w sumie był więc na początku okresu niepodległości dobry. W Europie liczyły się takie gałęzie polskiego przemysłu, jak górnictwo węgla kamiennego i cynku, cukiernictwo i gorzelnictwo, a także produkcja zbóż. Głównym ośrodkami polskiego przemysłu pozostały Zagłębie Dąbrowskie, Łódzki Okręg Przemysłowy, Warszawa (przemysł metalowy i maszynowy), a doszedł najważniejszy z nich – Górny Śląsk.
Rząd Grabskiego i reforma skarbu:
19 grudnia 1923r. prezydent powołał pozaparlamentarny, lecz popierany przez większość sił politycznych w sejmie rząd Władysława Grabskiego, którego podstawowym celem była naprawa Skarbu Państwa. Pierwszym zadaniem premiera, a zarazem ministra skarbu Wł. Grabskiego było zrównoważenie budżetu. Osiągnięto to dzięki podatkowi od wszelkiego majątku (ziemi, fabryk, nieruchomości), surowym oszczędnościom budżetowym (likwidacja części urzędów państwowych, zniesienie dotacji) oraz pożyczce zagranicznej. Wprowadzono stały kurs dolara i pilnowano stabilności kursów na giełdzie poprzez interwencyjne zakupy. Wstrzymano emisję marki polskiej. Wszystkie te działania ustabilizowały kurs pieniądza, co sprzyjało zrównoważeniu budżetu. 1 kwietnia 1924r. rząd mógł więc przystąpić do reformy walutowej. Zlikwidowano państwową Polską Krajową Kasę Pożyczkową i z udziałem kapitału prywatnego powołano Bank Polski, który miał funkcjonować jako centralna instytucja emisyjna i finansowa państwa polskiego. Wprowadzono nową jednostkę monetarną – złoty polski. Bank Polski rozpoczął wymianę pieniędzy wg stosunku 1,8 mln marek polskich za 1 złotego. Aby przeciwdziałać inflacji, wydano ustawę, która nakazywała, by znajdujące się w obiegu pieniądze miały zawsze co najmniej 30% pokrycie w złocie i dewizach. Przewaga kapitału prywatnego w Banku Polskim także chroniła przed nadmiernym korzystaniem rządu z kredytów i drukowaniem pieniędzy bez pokrycia. Przy okazji rząd Grabskiego zreformował cały system finansowy i skarbowy, porzadkując państwowe monopole skarbowe (tytoniowy, zapałczany, solny, loteryjny, spirytusowy). Nowe możliwości działania uzyskała także Pocztowa Kasa Oszczędności i Państwowy Bank Rolny, które miały pełnić funkcję banków powszechnych. Latem 1924r. widać już było pozytywne skutki reformy: ceny przestały rosnąć, płace wzrosły i stopniowo opanowano recesję.