Recenzja filmu pt. "Pan Tadeusz" Andrzeja Wajdy
4 kwietnia 2009 roku miałam okazję obejrzeć film Andrzeja Wajdy pt. „Pan Tadeusz”, który jest wierną adaptacją literackiego pierwowzoru. Reżyser nie wprowadził żadnych innowacji, które mogłyby spowodować różnice w treści oraz w przebiegu akcji tej projekcji. Na całość fabuły składają się trzy wątki:
- trwający od wielu lat spór między Sędzią i Hrabią o zamek Horeszków
- rodzące się uczucie między Panem Tadeuszem i młodą Zosią
- działalność narodowo – wyzwoleńcza księdza Robaka
Podobnie jak utwór Adama Mickiewicza, dzieło Wajdy ukazuje piękno ziem polskich i litewskich. Zawiera liczne sceny, przedstawiające bujny świat przyrody oraz niezwykle efektowny krajobraz terenów. Na uwagę zasługuje mozolny trud, jaki twórcy włożyli w stworzenie odpowiedniej scenerii dla potrzeb produkcji filmu oraz wykonanie rewelacyjnych zdjęć.
Reżyser wyposażył swój film w znakomitą obsadę aktorską. Wystąpili m.in. Michał Żebrowski (Pan Tadeusz), Alicja Bachleda–Curuś (Zosia), Bogusław Linda (ksiądz Robak/Jacek Soplica), Daniel Olbrychski (klucznik Gerwazy), Andrzej Seweryn (Sędzia), Marek Kondrat (Hrabia), Grażyna Szapołowska (Telimena) i inni. Moim zdaniem wszyscy aktorzy wykazali się wielkim talentem, stworzyli bohaterów bardzo realistycznych i żywych. Najbardziej podoba mi się kreacja Grażyny Szapołowskiej. Artystka wcieliła się w postać dysponującą niezwykłymi zdolnościami uwodzenia mężczyzn. Lubiła również kokietować i flirtować.
Akcja rozgrywa się w sposób bardzo dynamiczny. Podczas trwania seansu nie nudziłam się ani przez chwilę. Całość oceniam bardzo dobrze i gorąco polecam.