Kryzys Rzeczpospolitej w XVII wieku.
W roku 1587, po śmierci Stefana Batorego na tronie Polskim zasiadł Zygmunt III Waza (1587-1632). Był to syn króla Szwecji, który odziedziczył tron szwedzki po swoim zmarłym ojcu lecz nie na długo (1592-1598). Ze względu na fanatyczny katolicyzm nie został zaakceptowany w protestanckiej Szwecji. Odzyskanie władzy w Szwecji stało się jego głównym celem, nawet kosztem Polski. Prowadził politykę dla własnych korzyści, wciągając Polskę w długoletnie konflikty zbrojne. Licząc na pomoc Brandenburgii w odzyskaniu tronu szwedzkiego przekazał im prawo dziedziczenia Prus Książęcych. Oznaczało to przede wszystkim osłabienie położenia Polski nad Bałtykiem, ale i spowodowało powstanie u granic Polski groźnego wroga.
Przyłączenie Litwy do Korony po unii lubelskiej spowodowało dużą ekspansję na wschód polskiej magnaterii. Ziemię możnym nadawał albo król w formie starostw, które z czasem stawały się dziedziczne, albo zagarniali ją na własną rękę. Za rządów Władysława IV (1632-1648) rosły w ten sposób olbrzymie majątki zwane latyfundiami. Folwarki powstawały kosztem ziemi chłopskiej, prowadziło to do coraz większej liczby chłopów małorolnych i bezrolnych oraz do wzrostu pańszczyzny. Monopole dworskie zastrzegły tylko sobie prawo do produkcji różnych artykułów, natomiast chłop zmuszony był je kupować, produkty ze swojego pola sprzedawać mógł tylko panu po cenie wyznaczonej przez dwór. Oprócz obowiązków świadczonych na rzecz pana, chłop zobowiązany był do płacenia podatków na rzecz państwa, kościoła, wojsk przechodzących. Folwarki rosły w siłę kosztem ubożejących chłopów. Następstwem zwiększającego się ucisku pańszczyźnianego był upadek rolnictwa. Chłop nie miał kiedy zająć się swoim gospodarstwem, bieda nie pozwalała mu utrzymać odpowiednio sprzętu i inwentarza przez co jego praca stawała się mniej wydajna. To wszystko hamowało rozwój produkcji.
Kryzys gospodarki folwarczno-pańszczyźnianej pogłębiały wojny toczone na ziemiach Rzeczpospolitej. Znacznemu zmniejszeniu uległa liczba ludności, zniszczenia wojenne spowodowały wyludnienie całych wsi. Ziemie uprawne były często zarośnięte.
Zbiegostwo chłopów stawało się coraz popularniejsze. Uciskowi przeciwstawiały się również całe wsie, wybuchały bunty, odmawiali danin i odrabiania pańszczyzny. Przed rosnącym uciskiem bronili się chłopi różnymi sposobami, często były to zbrojne powstania, w których brało udział kilka lub kilkadziesiąt tysięcy chłopów.
W pierwszej połowie XVII wieku rozwój miast skutecznie hamowała antymiejska polityka szlachty celna i cenowa. Tworzenie jurydyk – osad rzemieślników nie należących do cechu – było dużą konkurencją dla rzemiosła cechowego. Towary produkowane w jurydykach były gorszej jakości, ale co za tym idzie i tańsze. Również i tu wojny odegrały dużą rolę w upadku miast. Wiele domów, warsztatów rzemieślniczych zostało zniszczonych. Miasta były wyludnione, znacznie zmalała ilość kupców i rzemieślników.
W warunkach, upadku gospodarki folwarczno-pańszczyźnianej, miast i mieszczaństwa, ubożeniu drobnej i średniej szlachty, wzrosła potęga magnatów. Powiększające się latyfundia skupiały wokół siebie coraz większą rzeszę szlachty zależnej od możnowładztwa. Drobna szlachta pełniła służbę w dobrach magnackich, zamożniejsza pełniła rolę zarządców. Latyfundia stały się podstawą potęgi ekonomicznej. W ten sposób możnowładztwo zaczęło odzyskiwać władzę polityczną. W sejmie przekupiona szlachta przestaje służyć Polsce, a zaczyna służyć rodzinom magnackim, z którymi jest związana. Działało to zgubnie na politykę wewnętrzną kraju jak również i zagraniczną. Sejmy i sejmiki pochłonięte były rozgrywkami pomiędzy poszczególnymi rodami magnackimi. Szczególnego znaczenia nabrało liberum veto, nazywane „źrenicą wolności szlacheckiej”. Powodowało, że jeden poseł mógł przerwać obrady sejmu. Wszystkie uchwały podjęte na obradach zostawały unieważnianie. Przyczyną zrywania sejmów było warcholstwo szlachty, przedstawianie interesów swoich województw nad interes ogólny. Szczególnie winni byli magnaci, którzy doprowadzali do zrywania sejmów, nie koniecznie z osobistych powodów, lecz pod wpływem państw ościennych, którym zależało by jakaś uchwała nie doszła do skutku. Sejm Walny złożony z króla, senatu i izby poselskiej stracił swoje znaczenie. Coraz większą rolę zaczęły odgrywać sejmiki ziemskie, które zaczęły przejmować uprawnienia sejmu walnego. Coraz więcej obowiązków przechodziło na ręce sejmików co powodowało decentralizację władzy. Sejmiki stały się samodzielnymi organami o szerokich uprawnieniach ustawodawczych, wojskowych, administracyjnych i sądowych.
Magnateria w polityce kierowała się tylko własnym interesem i korzyścią. Stała się narzędziem politycznym obcych państw na terenie własnego kraju. Opowiadali się za polityką profrancuską, proaustryiacką, proszwedzką, prorosyjską i nie dlatego, że była w interesie Polski, lecz dlatego, że kliki magnackie były przekupione przez dwór danego kraju. Skutkiem tych działań był coraz większy rozkład władzy państwowej i anarchia feudalna. Władza królewska miała coraz mniejsze znaczenie, niejednokrotnie szlachta pod wodzą magnatów występowała zbrojnie przeciw królowi.
Anarchia zapanowała również w sądownictwie. Sądy surowo karały chłopów, mieszczan, drobną szlachtę, lecz były pobłażliwe dla magnaterii i ich klienteli. Niesprawiedliwość sądów i przekupstwo sędziów doprowadziło do lekceważenia prawa przez stany wyższe.
Wojny toczone w XVII wieku z luterańską Szwecją, prawosławną Rosją i kalwińskim Siedmiogrodem doprowadziły do nietolerancji wyznaniowej. Propaganda Kościoła katolickiego bogata w treści i środki oddziaływania nawoływała społeczeństwo do walki. Czołowymi przedstawicielami reakcji katolickiej byli jezuici, głównym ich celem była walka z reformacją. Skupili szkolnictwo w swoich rękach, szerzyli fanatyzm religijny i podżegali do nienawiści wyznaniowej. Dużym zwolennikiem jezuitów był Zygmunt III Waza, odsuwał różnowierców od wpływów politycznych obsadzając wysokie urzędy wyłącznie katolikami. Sytuacja niekatolickich religii stawała się coraz trudniejsza. Byli prześladowani, palono książki protestanckie, bezczeszczono groby innowierców. Pomimo, że w okresie potopu w porozumienie z wrogami wchodzili innowiercy jak i katolicy, w roku 1658 sejm uchwalił konstytucję o wygnaniu arian z Polski, jako najbardziej niebezpiecznych dla jedności państwa.
W roku 1668 sejm ustanowił zakaz porzucania panującej religii katolickiej. Polska stała się przedmurzem chrześcijaństwa. W efekcie spowodowało to duży wpływ kleru w różnych dziedzinach życia. Wzmógł się wpływ papiestwa, co oznaczało politykę zgodną z interesami Habsburgów.
Podczas kryzysu Rzeczpospolitej ucierpiały wszystkie gałęzie życia społecznego i politycznego. Reasumując dojdziemy do wniosku, że głównym przejawem kryzysu był kryzys parlamentaryzmu i liberum veto, które po 1652r. zawisło nad Polską na długie lata. Należy tu także podkreślić dojście do władzy magnaterii, jako czynnik niekorzystny w życiu politycznym Rzeczpospolitej. Na pewno takim samym niekorzystnym czynnikiem było panowanie królów elekcyjnych spoza Polski. Uważam tak ze względu na prowadzoną przez nich politykę. Dążyli oni przede wszystkim do własnego dobra, własnej korzyści a nie do ogólnego dobra Rzeczypospolitej i jej mieszkańców.
Złe rządy, niezgoda wewnętrzna, brak skuteczności działania politycznego, rosnąca przewaga możnych, brak sprężystego rządu oraz prowincjonalny i egoistyczny stosunek szlachty do spraw państwa, jak i wyżej wspomniani królowie i liberum veto, to przyczyny tak licznych wojen ówczesnych czasów. A co za tym idzie upadku gospodarki, miast, wsi. Polska tamtych lat nie była w stanie ustrzec się najeźdźcom i dostrzec niebezpieczeństwa w sposobie podejmowania decyzji. Nieład w państwie oraz walka o tron i ziemię polską doprowadziła do I rozbioru Polski w 1772r.
Źródła informacji:
Historia Polski do roku 1795. Ludwik Mosler
Dzieje nowożytne podręcznik do historii dla kl. II LO
Tadeusz Ceglarski Katarzyna Zielińska