Literatura faktu
Konspekt:
· Wstęp (uzasadnienie wyboru tematu)
· Zdefiniowanie pojęcia literatury faktu (na podstawie słownika języka polskiego oraz innych pozycji, które znajdują się w bibliografii)
· Udowodnienie, że literatura faktu jest tym samym, co powieść reportażowa.
· Cechy literatury faktu (można też użyć pojęcia powieści reportażowej) na przykładzie "Cesarza" Ryszarda Kapuścińskiego.
· Omówienie pozycji bibliograficznych i udowodnienie, iż są literaturą faktu.
· Zakończenie
· Bibligrafia
Wstęp
Wybrałem temat dotyczący literatury faktu, ponieważ moje zainteresowania i preferencje skierowane są w stronę reportażową, dziennikarską. W niniejszej pracy dokonam analizy i interpretacji zjawiska kulturowego, jakim jest literatury faktu i co się z nią wiąże – powieść reportażowa. Na wstępie powiem kilka słów dotyczących definicji tej odmiany literatury, ponieważ przy lekturze książek potrzebnych mi do napisania tej pracy, zauważyłem, iż owych definicji jest tak wiele, jak osób próbujących to zjawisko jakoś nazwać. Moim zdaniem literatura faktu jest czymś, co opowiada o wydarzeniach, które w istocie miały miejsce. Jak bardzo uboga była moja definicja przekonałem się dopiero po wnikliwej lekturze pozycji, które przedstawiłem w bibliografii swojej pracy. Po dokładniejszym zagłębieniu się w zdefiniowanie tego pojęcia przejdę do omawiania pozycji Ryszarda Kapuścińskiego pt. „Cesarz”. Jest to lektura, którą bardzo dokładnie chciałbym Państwu przedstawić i na jej przykładzie ukazać cechy literatury faktu. Na zakończenie powiem również kilka słów o innych książkach, lecz będzie to jedynie pobieżne ukazanie ich istnienia. Chciałabym przejść teraz do prawidłowego i głębszego zdefiniowania pojęcia „literatury faktu”, bowiem będzie to bardzo istotne w dalszych rozważaniach.
Zdefiniowanie pojęcia literatury faktu
Słownik terminów literackich definiuje literaturę faktu jako współczesną literaturę narracyjną o charakterze przede wszystkim dokumentarnym zazwyczaj częściowo beletryzowaną, mającą głównie na celu wiarygodną relację o autentycznych wydarzeniach. Kategoria literatury faktu została wprowadzona przez krytykę w okresie międzywojennym. Z kolei powieść reportażowa jest definiowana jako powieść, która poprzez kreację fikcji powieściowej dąży do stworzenia dokumentalnej relacji(...). Najciekawszą sprawą jest fakt, iż do obu definicji podane zostały te same pozycje, co wyjaśnia kolejną część mojej wypowiedzi.
Literatura faktu czy powieść reportażowa?
Tą część swojej wypowiedzi zacząłem pytaniem, ponieważ sam miałem wątpliwości jak rozróżnić te dwie odmiany literatury. Trudno jednoznacznie zdefiniować pojęcie „powieści reportażowej”, która wywodzi się z tradycji naturalizmu, a w Polsce rozwija się od lat 30-tych naszego stulecia. Jest to odmiana powieści oparta na autentycznym, aktualnym materiale. W powieści reportażowej dominującą rolę przyznaje się sprawdzalnemu opisowi danego przedmiotu, są więc dla niej charakterystyczne sposoby narracji występujące w reportażu. Pierwsi polscy autorzy powieści tego typu – zgrupowani w zespole literackim "Przedmieście" głosili program narracji dokumentarnej, korzystającej z doświadczeń reportażu, utrwalającej większe lub mniejsze realia współczesnego życia społecznego. Dążyli do ograniczenia fabuły, umieszczenia wydarzeń powieściowych w wyraźnie zarysowanym - zwykle ludowym - środowisku. Powieść reportażowa ściśle związana jest z reportażem, czasami wręcz utożsamia się ją z reportażem literackim. A reportaż to sprawozdanie publicystyczne oparte na zebranych bezpośrednio i autentycznych materiałach (podróż, wywiady, itp.). Jako odrębny gatunek literacki wykształcił się w drugiej połowie XIX w., w związku z dynamicznym rozwojem prasy, ale jego powstanie wiąże się z występującymi już w XVII i XVIII w. takimi typami relacji, jak opis podróży, list, pamiętnik, diariusz. Niektórzy doszukują się prapoczątków reportażu w opowieściach ludów pierwotnych, gdy narrator zaznacza, że opowieść jest prawdziwa; w zapisach Biblii, w dziełach antycznych, jak Iliada Homera czy Zagłada Pompei Pliniusza Młodszego.
W Polsce szczególny wzrost zainteresowania reportażem widoczny był w latach trzydziestych XX w. Wówczas gatunek ten uzyskał swoją nazwę. Uprawiali go m.in. M. Wańkowicz, K. Pruszyński, Z. Uniłowski, J. Kisielewski, A. Fiedler. Pisarze ci udowodnili swą twórczością, że przez reportaż można wypowiedzieć się w sposób równie pełny jak za pomocą innych gatunków literackich. Zaczęto wówczas nazywać reportaże "literaturą faktu". Wykształciły się dwa podstawowe typy reportażu:
# reportaż "surowy" (trzymający się ściśle autentycznych wydarzeń, nie wykraczający poza nie, bez osobistego komentarza autora; jego podstawową funkcją jest relacja - sprawozdanie);
# reportaż literacki (nasycony konkretną wiedzą, faktami, wzbogacony jednak fantazją literacką; materiał autentyczny łączy się w nim z fikcją fabularną, charakterystykami psychologicznymi bohaterów, komentarzem ).
Połączenie elementów relacji reportażowej i prozy fabularnej znalazło wyraz w licznych utworach przedstawiających doświadczenia drugiej wojny światowej (Medaliony Z. Nałkowskiej; Pożegnanie z Marią T. Borowskiego; Dywizjon 303, A Fiedlera). Po roku 1945 literatura faktu, nazywana we Francji "wielkim reportażem", w USA "niefikcją" lub "nowym dziennikarstwem", w ZSRR "szkicem", przeniosła się z łamów prasy do wydań książkowych, masowych i chętnie przyjmowanych przez czytelników. W Polsce powojennej reportaż początkowo zanikał (do roku 1956 powstawały przede wszystkim reportaże "produkcyjne", schematycznie przedstawiające ludzi i problemy), odżył natomiast dopiero od połowy lat pięćdziesiątych, które nazywa się "złotą erą" polskiego reportażu, czy też literatury faktu.
W latach 1968-1981 wielu twórców odeszło od literatury faktu.
Reportaż - choć tak popularny - nie ma do dziś powszechnie uznanej, jednoznacznej definicji. Został nawet określony jako "wyprzedzenie prozy powieściowej". Współczesny reportaż wchłonął wiele doświadczeń prozy narracyjnej, z drugiej strony jednak techniki reportażowe wpłynęły na kształtowanie się metod literackiej narracji.
Uważam zatem, że można swobodnie stosować zamiennie pojęcia powieści reportażowej i literatury faktu. Na przykładzie powieści Kapuścińskiego w dalszej części mojej wypowiedzi ukażę cechy literatury faktu.
Cechy literatury faktu na przykładzie "Cesarza" Ryszarda Kapuścińskiego.
W powieści reportażowej możliwe jest występowanie narratora w pierwszej lub trzeciej osobie bądź narratora wszechwiedzącego. W tekście „Cesarza” można wyodrębnić trzy zasadnicze warstwy narracyjne. Są to:
# narracja pierwszoosobowa, którą tworzy relacja i komentarz narratora - reportera utożsamiającego się z autorem. To on przedstawia okoliczności powstania tej niezwykłej opowieści oraz zbierania materiałów do niej. To R. Kapuściński - typowy reporter, który kieruje się niezwykłą intuicją, trafia zawsze tam, gdzie dzieją się sprawy ważne, który stał się znawcą Afryki, w której przebywał ponad siedem lat - był w Etiopii w 1963 i w 1975 roku. To on przedstawia pewne zdarzenia, prezentuje atmosferę panującą w Addis Abebie podczas rewolucji. Bezpośrednio sformułowane komentarze i oceny ujawniają dystans narratora wobec przedstawianego świata.
# narracja pierwszoosobowa, którą tworzą przytaczane przez narratora – reportera wypowiedzi bohaterów. Składają się na nią wyraźnie subiektywne relacje i komentarze dworzan opowiadających o świetności i upadku cesarza Etiopii Hajle Seliasje I. Z ich opowieści wyłania się bogaty obraz monarchy, jego obyczajów i ceremoniału dworskiego. Wypowiedzi bohaterów zajmują w „Cesarzu” znacznie więcej miejsca niż narracja odautorska - podobnie jak w reportażu, a odmiennie niż w powieści.
Narrację reportażu cechuje subiektywizm (osobista ocena przedstawionych faktów i spraw, komentarze). Narracja bohaterów „Cesarza” również odznacza się wysokim stopniem subiektywizmu, przedstawiają oni fakty ze swego punktu widzenia, mówią własnym językiem. Narrator - reporter także bezpośrednio wyraża swe sądy o ludziach toczących walkę z władzą lub o władzę, uwikłanych w wydarzenia historyczne. Zawsze staje po stronie walczących o ludzkie prawa. W ten sposób narrator-reporter ujawnia swą postawę moralną, swój głęboki humanitaryzm oraz solidarność ze zbuntowanymi, przeciwnikami cesarza i cesarstwa. Kapuściński nie jest obojętnym, nie zaangażowanym obserwatorem, czuje się odpowiedzialny za to, czego jest świadkiem. Dowodzą tego odautorskie komentarze. I. Kwiecień pisze: Kapuściński wzbudza w czytelniku refleksje nad ludzkim losem, jego sensem, wzbudza poczucie więzi z tymi, którzy żyjąc w różnych systemach politycznych, zachowali ludzkie wartości i świadomość, że o ich istnienie należy walczyć".
Narracja typowa dla literatury faktu oprócz form sprawozdania czy opowiadania wykorzystuje również opis np. tła zdarzeń, wyglądu zewnętrznego postaci, czy ich postaw. Takie elementy znajdziemy również w „Cesarzu”.
W reportażu występuje zjawisko analogii między rzeczywistością a jej odpowiednikiem stworzonym w dziele, inaczej - autentyzm. Reportaż często przywołuje nazwy i liczby, autentyczne nazwiska, fragmenty dokumentów, pozwalające na weryfikację danych. Również to czyni Kapuściński, który umieszcza w powieści konkretne nazwiska, liczby.
Przywołany szczegół, fakt, konkret nie jest jednak w „Cesarzu” ważny sam w sobie, stanowi przede wszystkim pretekst do refleksji nad ogólniejszymi sprawami.
Świat przedstawiony powieści reportażowej cechuje aktualność. Często określa się reportaż jako "aktualne opowiadanie o prawdziwych faktach", z tym, że przez aktualność rozumie się to, co w danym momencie budzi ogólne zainteresowanie.
Powieść Kapuścińskiego przedstawia ważne i aktualne wydarzenia związane z rozwojem Trzeciego Świata, próbuje uchwycić historię Afryki w momencie wielkich przesileń, pokazuje kraj budzący się do życia, gdzie panuje głód, nędza i wielkie nadzieje, gdzie najgłębsze zacofanie łączy się z najnowszymi procesami historycznymi, gdzie następuje dramat przejmowania władzy. Autor nadaje swej wypowiedzi wartości uniwersalne, sprawia, że powieść odbierana jest alegorycznie.
Bohaterowie reportażu nie są powołani do życia przez autora, to on może zaistnieć dzięki nim. Są postaciami autentycznymi, realnymi. Bohaterami powieści Kapuścińskiego są osoby żyjące w ukryciu i ciągłym strachu przed śmiercią. Autor nie podaje ich prawdziwych imion i nazwisk (używa inicjałów), ma trudności z dotarciem do nich i wysłuchaniem ich zwierzeń. Bohaterowie ci przedstawiają się sami. Charakteryzuje ich sposób wypowiadania się, język, subiektywizm poglądów. Autor powieści zrobił wiele, by czytelnik był przekonany o ich autentyczności. Wyrazistość portretu tych postaci nie przeszkadza jednak, by traktować je w sposób aluzyjny - są wówczas reprezentantami wszystkich ludzi ogłupianych i deprawowanych przez władzę. Bohaterami reportażu są też osoby, o których opowiadają rozmówcy narratora- reportera.
Bohaterem reportażu staje się nawet narrator-reporter, gdy bezpośrednio bierze udział w opisywanych wydarzeniach, ale nawet wówczas nie jest postacią pierwszoplanową. Narrator-reporter opowiada w powieści Kapuścińskiego o wydarzeniach z sierpnia - września 1974, jest bezpośrednim obserwatorem wojny domowej w Etiopii.
Powieść reportażowa opowiada o faktach, których następstwo w czasie narzuca kompozycję chronologiczną - odpowiada ona biegowi wypadków i pozwala stopniowo uzupełnić wiedzę odbiorcy o wydarzeniach. Kompozycja „Cesarza” jest bardzo kunsztowna. Utwór składa się z trzech części: "Tron" , "Idzie, idzie" , "Rozpad".
Fabuła powieści reportażowej jest zwarta, koncentruje się na jednym przedmiocie - problemie, zdarzeniu, postaci. Tak jak sugeruje to tytuł powieści, „Cesarz” poświęcony jest prezentacji osobowości dyktatora Etiopii i analizie przyczyn oraz okoliczności, w jakich dokonał się przewrót polityczny w tym kraju.
Styl i język reportażu uzależnione są od indywidualności twórczej autora oraz od gatunku reportażu. Język „Cesarza”, mający wszelkie znamiona stylu artystycznego, cechuje:
- indywidualizacja stylu wypowiedzi
- precyzja w wypowiedziach narratora - reportera połączona z metaforycznością. W ten sposób utwór zmienia się z typowo reporterskiej, rzeczowej relacji o wojnie domowej w Etiopii w ironiczną metaforę ukazującą pewną strukturę, mechanizm historii krajów Trzeciego Świata.
- połączenie elementów stylu "niskiego" i "wysokiego"
- zdolność wyrażania doznań zmysłowych: emocji, refleksji.
Tak w skrócie wygląda analiza tej fascynującej powieści. Uważam, że jest to pozycja, która idealnie oddaje istotę literatury faktu, do której zalicza się bez wątpienia powieść reportażowa.
Teraz chciałbym jeszcze ukazać kilka innych powieści, które również zaliczają się do literatury faktu. Z braku czasu wspomnę o nich zaledwie kilka słów i ukażę, że słusznie są zaliczane do literatury faktu.
Jako pierwszą przedstawię Państwu pozycję wybitnego polskiego reportażysty, Wojciecha Jagielskiego pt. „Wieże z kamienia”. Jest to powieść o Czeczenii, jako o miejscu tajemniczym i tragicznym. Autor ukazuje bezsilność mieszkańców wobec ogromu nieszczęść, jakie przynosi wojna toczona przez garstkę szaleńców przeciwko bardzo licznej armii. W powieści również znajdują się historie osób autentycznych, którzy zostali nazwani wybrańcami wojny. Osoby takie jak Asłan Maschadow i Szamil Basajew, którzy nie potrafią żyć bez wojny. Bohaterami utworu są też mieszkańcy jednego z czeczeńskich aułów. Ukazane jest ich wielkie nieszczęście, którego przyczyną jest nic innego jak właśnie wojna. Najtragiczniejsze jest to, że ich domy stają się obronnymi basztami. Stąd właśnie tytuł powieści - wieże z kamienia. Najtragiczniejsze, ponieważ dom powinien być ogniskiem spokoju i miłości. A tam jest tylko twierdzą obronną, po prostu miejscem, gdzie jest w miarę bezpiecznie. „Wieże z kamienia” to także opowieść o wolności, właściwie ułudzie wolności, jaką niewinni ludzie starają sobie stworzyć. W powieści tej można zauważyć pewne podobieństwa do „Cesarza” Kapuścińskiego. Chociażby poprzez kreację bohaterów.
Druga pozycja, również autorstwa Wojciecha Jagielskiego – „Modlitwa o deszcz” jest związana z 11 wyjazdami autora do Afganistanu. Powieść ukazuje przejmujący autentyzm życia i obyczajów w tamtym świecie. Wszystko ma tam swoje miejsce i czas, nie ma udawania. Widać tu prawdziwą wiarę w Boga, wierność religii i wolności rozumianej rzecz jasna indywidualnie. Autor pokazuje też historię Afgańczyków, która jest ciągłym pasmem rewolucji i kontrrewolucji. Ich sposób na życie to nieudane poszukiwania idealnego systemu oraz odrzucanie wszystkiego co obce. „Modlitwa o deszcz” to ukazanie reżimów oraz wojen. Jagielski uważa jednak tę powieść przede wszystkim opowieść o poszukiwaniu absolutu i sposobu na zachowanie wolności oraz jednocześnie godności i wiary.
Kolejną pozycją, którą pragnę przedstawić są „Medaliony” Zofii Nałkowskiej. Jest to cykl opowiadań, których autentyzm poraża najmocniej dzięki zastosowaniu suchych faktów, relacji z wydarzeń. Brak tam bowiem komentarzy odautorskich. Uwaga natomiast skupiona jest na drobiazgach, co jest elementem identycznym jak w „Cesarzu”. Nałkowska była członkiem Głównej Komisji Badania Zbrodni Hitlerowskich. „Medaliony” są zatem wstrząsającym dokumentem zbrodni hitlerowskich, dostarczają głęboką wiedzę o epoce faszyzmu. Z tego dzieła pochodzi znane każdemu motto: „To ludzie ludziom zgotowali ten los...”.
Ostatnią lekturą, którą tu przedstawię i zaszufladkuję do literatury faktu jest powieść Hanny Krall – „Zdążyć przed Panem Bogiem”. Jest to swego rodzaju reportaż z rozmowy autorki z Markiem Edelmanem, lekarzem i ostatnim żyjącym dowódcą powstania w getcie warszawskim. W książce ukazane są wstrząsające obrazy życia w getcie. Hanna Krall prezentuje również walkę i bohaterstwo Żydów. Wszystko to ukazane jest w postaci relacji, chłodnych, bez jakichkolwiek komentarzy odautorskich, podobnie jak w poprzednich dziełach. Powieść napisana jest bardzo spokojnym tonem i rzeczowo. Autorka nad książką pracowała bardzo długo. Najpierw był wywiad z Edelmanem, potem refleksje, następnie projekt. Potem rozmowy z samym bohaterem, rozmowy, lektury.
Książka jest zarazem reportażem, esejem, powieścią. Miejscami niespójna, z wieloma pauzami, przemilczeniami. Jednocześnie okrutnie precyzyjna i chłodna. Z pewnością możemy ją zaliczyć do literatury faktu.
Zakończenie
W mojej wypowiedzi starałem się ukazać czym jest literatura faktu, jak ma się do powieści reportażowej i myślę, że mi się to udało. Jestem zadowolony z przebiegu analizy „Cesarza” Ryszarda Kapuścińskiego. Uważam, że jest to pozycja, którą każdy powinien znać. Można ją uznać za sztampowego przedstawiciela literatury faktu i reportażu. Pozostałe pozycje, które ukazałem również, ponieważ są to dzieła zasługujące na uwagę. Na zakończenie chciałbym jeszcze dodać, że literatura faktu jest specyficzną dziedziną literatury. Podczas analizy powyższych dzieł zauważyłem, że bardzo ważna jest atmosfera podczas czytania takich książek, wówczas łatwiej jest się przenieść razem z autorem w krainę, którą opisuje. Moim zdaniem nie są to powieści do tzw. „tramwaju”. Jednym słowem literatura faktu przynosi najwięcej wiedzy o życiu.
Na sam koniec zostawiłem fragment wypowiedzi Ryszarda Kapuścińskiego, który chciałabym Państwu przytoczyć:
"Ważne(...) są dla mnie postawy ludzkie. Zawsze staram się pokazywać, że człowiek w swojej istocie, marzeniach, potrzebach jest wszędzie taki sam. Moje reportaże to próba ukrytej polemiki z tymi, którzy fetyszyzują... egzotyczną scenerię i gubią człowieka".
Bibliografia:
R. Kapuściński, „Cesarz”, wyd. Czytelnik, Warszawa 2004.
W. Jagielski, "Wieże z kamienia", wyd. WAB, Warszawa 2004.
W. Jagielski, "Modlitwa o deszcz", wyd. WAB, Warszawa 2002.
Z. Nałkowska, "Medaliony", Warszawa 1993.
H. Krall, "Zdążyć przed Panem Bogiem", Warszawa 1992.
H, Zaworska, „Medaliony Zofii Nałkowskiej”, WsiP, Warszawa 1984.
R. Jedliński, Gatunki publicystyczne w szkole średniej, Warszawa 1984
K. Kąkolewski, Wokół estetyki faktu. „Studia estetyczne” 1965 t.2.
I. Kwiecień, O twórczości Ryszarda Kapuścińskiego. „Polonistyka 1986, nr 7.
Z. Macużanka, Polska szkoła reportażu. „Nowe książki” 1970, nr 3.
J. Maziarski, Anatomia reportażu. Kraków 1966.
A. Wat, Literatura faktu. „Wiadomości literackie” 1929, nr 35.
A. Hutnikiewicz, Od czystej formy do literatury faktu, Warszawa 1990.