Obraz rewolucji i stosunek do niej głównego bohatera
Wizja rewolucji zaprezentowana w Przedwiośniu Stefana Żeromskiego przeraża i nasuwa myśl, że autor pragnął przestrzec swoich współczesnych przed grozą i apokalipsą podobnego wydarzenia. Rewolucja to wizja śmierci, głodu, nędzy i choroby jaką roztacza autor opisując rewolucyjne Baku.
Wieść o rewolucji przyszła z dnia na dzień, nikt się tego nie spodziewał, ludziom nawet trudno było tak naprawdę określić czym jest ta rewolucja. Główny bohater powieści Cezary Baryka był osobą która była szczególnie zainteresowana tymi zajściami. Gdy doszła do niego o niej wieść chcąc brać w niej czynny udział przestał chodzić do szkoły. W mieście zaczęły odbywać się zgromadzenia ludowe, na które Cezary zaczął uczęszczać. Na jednym spotkaniu powieszono lalkę przebraną za Józefa Piłsudskiego, Baryka radośnie klaskał z tego powodu nie wiedząc nawet kim on był, pewnie tak samo jak nie wiedział czym jest naprawdę rewolucja. Matka Cezarego miała całkiem inne zdanie niż jej pociecha, próbowała nawet przekonywać syna, tłumaczyć mu że rewolucja to nic dobrego ale do niego te słowa nie trafiały, wręcz przeciwnie popadał wtedy w gniew.
W mieście zaczęły się dziać rzeczy, które nigdy wcześniej nie miały miejsca, ze sklepów zostały wykupione wszystkie towary, zresztą w szybkim czasie sklepy zostały pozamykane, brakowało jedzenia, banki przestały wypłacać procenty, nikt nie otrzymywał pieniędzy za wykonaną pracę. Zamordowanie kobiety lub dziecka w biały dzień, znęcanie nad biedniejszymi, tortury, albo krew która była wszędzie były to rzeczy którego nikogo już nie dziwiły.
Cezary Baryka z dniem kiedy musiał oddać wszystko co do niego należało: ubranie, jedzenie, mieszkanie, pieniądze, zaczął trochę inaczej myśleć na temat rewolucji. Zaczął spostrzegać rzeczy których wcześniej nie zauważał, także spoważniał i zmienił stosunek do matki. Wielki wpływ na niego miał także dzień kiedy pracując jako karawaniarz i grabarz znalazł ciało młodej dziewczyny. Wtedy pewnie do niego dotarło, że ona wcale nie musiała umrzeć, że to wina rewolucji, że to ona ją zabiła.
Tak więc obraz rewolucji przedstawiony w książce to chyba najgorszy obraz śmierci i nędzy jaki mógł spotkać ludzi mieszkających w miejscowości Baku. Życie ich gwałtownie się zmienia, nie jest już pełne spokoju wręcz przeciwnie ludzie zostają pozbawieni wszystkich swoich dorobków i żyją w niepewności czy dożyją jutra.