Adam Mickiewicz "Pan Tadeusz" streszczenie księgi I.

Adam Mickiewicz

„Pan Tadeusz”

I. Streszczenie.
Księga pierwsza: „Gospodarstwo”
Na pagórku, wśród wzgórz stoi dwór szlachecki. Drewniany, ale na podmurówce. Właśnie przybywa do niego Tadeusz ze szkół w Wilnie. Otwiera drzwi i biegnie do swego dawnego pokoju. Ze zdumieniem spostrzega, że mieszka w nim teraz kobieta. Nagle nieznajoma wbiega z ogródka po desce przez okno, widzi młodzieńca i, zawstydzona, ucieka.
Nowo przybyłego wita serdecznie Wojski. Informuje, że we dworze jest wielu gości, którzy przyjechali do Soplicowa w związku z procesem Sędziego Soplicy i Hrabiego o zamek po Horeszkach.
Wojski, zajęty rozmową z Tadeuszem, nie zauważył, że Woźny kazał przenieść stoły z dworu do zamku. Tam przygotował ucztę.
Do stołu wszyscy siadają w ustalonym porządku. W domu Sędziego zawsze przestrzegano staropolskiej gościnności. Tadeusz nie dość gorliwie usługuje córkom Podkomorzego, bo intryguje go puste miejsce obok niego. Kto na nim usiądzie? Sędzia, rzucając znaczące spojrzenie w stronę bratanka, wygłasza naukę o grzeczności. W słowo wchodzi mu Podkomorzy, który broni współczesnej młodzieży i przypomina panującą za jego młodości modę na cudzoziemszczyznę.
Wreszcie przychodzi spóźniony gość. Obok Tadeusza siada przystojna, elegancka kobieta. To Telimena. Tadeusz rozpoznaje w swej sąsiadce pannę, którą widział wbiegającą z ogrodu. Nie zna się na kobietach, zawsze był surowo wychowywany, ostatnio, w Wilnie, opiekował się nim bernardyn – ksiądz Robak.
Telimena rozpoczyna z młodym Soplicą rozmowę o książkach, muzyce, rzeźbie. Młodzieniec wpada w popłoch – nie jest tak wykształcony. Na szczęście jego sąsiadka zmienia temat konwersacji.
Przy drugim końcu stołu Asesor i Rejent rozpoczynają sprzeczkę o swoje charty: Kusego i Sokoła. Tadeuszowi niepokojąco pobrzmiewa w uszach wyraz: ciocia. Tak o jego pięknej rozmówczyni powiedział Asesor. Co to może znaczyć?
Wreszcie Soplicowo zapada w sen. Na świecie rozgrywają się wielkie bitwy Napoleona, o których na Litwę docierają tylko okruchy wiedzy. Najczęściej przynoszą je tajni emisariusze. Takim konspiratorem jest podobno ksiądz Robak.
Księga druga: „Zamek”
Goście Sędziego wyjeżdżają na polowanie. Próbuje ich dogonić spóźniony Hrabia, zatrzymuje go jednak widok malowniczych murów zamku. Tu spotyka go Klucznik Gerwazy. Wierny sługa Stolnika nie chce uwierzyć, że Hrabia gotów jest pójść na ugodę z Sędzią i odstąpić mu zamczysko. Z Soplicami nie może być zgody. Dlaczego? Oto historia, jaką kryją mury.
Stolnik swego czasu zaczął zapraszać Jacka Soplicę, który cieszył się dużą popularnością wśród okolicznej szlachty. Przez niego Horeszko mógł zdobyć głosy na sejmiku. Jacek zakochał się w córce magnata, Ewie. Nie był, oczywiście, dobrą partią dla panny. Soplicy podano czarna polewkę. Przestał bywać na zamku. Pewnego razu na Horeszkę napadli Moskale, wezwani przez targowiczan (Stolnik bronił Konstytucji 3 maja). Kiedy się wydawało, że szala zwycięstwa przechyla się na stronę Stolnika, nagle ktoś do niego celnie strzelił. Gerwazy zobaczył Jacka stojącego pod bramą z dymiącą jeszcze strzelbą. Zabójca nie uciekał, ale Klucznik ze zdenerwowania nie mógł trafić. Wierny sługa zanurzył w krwi Stolnika Scyzoryk i poprzysiągł zemstę Soplicom.
Opowieść Gerwazego rozpaliła w Hrabim chęć posiadania zamku. Nie odda murów, które widziały tyle miłości i cierpienia. Historia opowiedziana przez Gerwazego przypomina angielskie, szkockie lub niemieckie opowieści.
Tymczasem w Soplicowie goście spożywają śniadanie. Asesor i Rejent nie mają humoru, bo żaden chart nie złapał zająca. Telimena proponuje grzybobranie.
Księga trzecia: „Umizgi”
Hrabia obserwuje z ukrycia Zosię. Wydaje mu się nimfą trzymająca róg Amaltei, dopiero po chwili dostrzega w niej zwykłą ładną dziewczynę, która karmi marchewką wiejskie dzieci.
Podczas grzybobrania Telimena oddala się od towarzystwa i siada w ustronnym miejscu. Odnajduje ją tam Sędzia, który informuje o nowym postanowieniu Jacka: Tadeusz ma się ożenić z Zosią, córką Ewy Horeszkówny i Wojewody. Telimena, aktualna opiekunka Zosi, nie wyraża zgody. Po chwili mityguje się – niech młodzi jeszcze poczekają.
Do dumającej samotnie Telimeny podchodzi Hrabia, a zaraz po nim Tadeusz. Telimena chwali rysunki Hrabiego, po czym oboje krytycznie odnoszą się do polskich krajobrazów, które nie mogą stanowić inspiracji dla artysty. Nie zgadza się z tym Tadeusz. Młodzieniec chwali litewskie drzewa, a przede wszystkim niebo, po którym przepływają coraz to inne niezwykłe chmury. Nieoczekiwanie Telimena dyskretnie wsuwa mu do ręki klucz do swego pokoju.
Podczas obiadu przybywa gajowy z wieścią: w lesie pojawił się niedźwiedź! Wszyscy szykują się do polowania.
Księga czwarta: „Dyplomatyka i łowy”
Tadeusz śpi, gdy inni wyjeżdżają o świcie na polowanie. Budzi go panna, w której Soplica rozpoznaje dziewczynę widzianą pierwszego dnia. A więc to nie była Telimena, pomylił się!
W karczmie ksiądz Robak, częstując tabaką i opowiadając historię tabakiery (zażywał z niej tabaki generał Dąbrowski), kieruje rozmowę na temat Napoleona i sugeruje, żeby zorganizować powstanie na Litwie tuż przed wyprawą cesarza Francuzów na Moskwę. Nagle widzi Tadeusza jadącego w pośpiechu do lasu i podąża za nim. Na szczęście, bo Robak celnym strzałem powala niedźwiedzia, który już rzucał się na młodego Soplicę i Hrabiego. Zadziwia tym Gerwazego. Trzeba mieć wielką odwagę i umiejętność strzelania, by w takiej sytuacji celnie trafić do rozjuszonego zwierzęcia. Tylko jeden człowiek tak potrafił strzelać: Jacek Soplica, ale ten na pewno smaży się w piekle.
W drodze powrotnej do Soplicowa Kusy i Sokół rzucają się w pogoń za zającem. Bezskutecznie, szarak jest szybszy. Asesor i Rejent czują się zawstydzeni.
Księga piąta: „Kłótnia”
Telimena snuje plany małżeńskie. Najlepiej byłoby wyjść za Tadeusza (młodego i niedoświadczonego łatwo usidlić), a Zosię wydać za Hrabiego. Postanawia przedstawić Zosię gościom przebywającym w Soplicowie, czas wprowadzić pannę w świat.
Tadeusz, poznając krewną Telimeny, nie ma już żadnych wątpliwości – to tę pannę widział zaraz po przybyciu do Soplicowa, to ona budziła go na polowanie. Ucieka z dworu, błąka się po okolicy, aż dochodzi do świątyni dumania, gdzie dostrzega Telimenę. Kobieta nagle zaczyna się rzucać w konwulsjach. Okazuje się, że usiadła na mrowisku. Tadeusz zdejmuje z niej mrówki i tak dochodzi do pojednania.
Wieczorną ucztę Woźny Protazy znów przygotował w sieni zamku. Niestety, nikomu nie dopisuje humor. Drażni to Wojskiego, który próbuje poprawić nastrój i zaczyna opowieść o nieudanym strzale Rejtana i księcia Denassowa. W lepszej już atmosferze Podkomorzy decyduje o przyznaniu niedźwiedziej skóry Tadeuszowi i Hrabiemu. Tadeusz jako młodszy i krewny gospodarza zapewne zrzeknie się trofeum na rzecz gościa. Hrabiego jednak dar ten nie cieszy, lecz drażni. Uświadamia sobie, że jest gościem w zamku swoich przodków. Bierze w obronę Gerwazego, który przypomina zebranym, iż ucztują w cudzej posiadłości. Obraża Podkomorzego i zostaje wyzwany na pojedynek przez Tadeusza. Rozpętuje się awantura. Po chwili zamek pustoszeje. Gdy wszystko cichnie, Gerwazy namawia Hrabiego, by nie bawił się w procesy z Soplicami, ale najechał ich dobra. Ów gotycko-sarmacki pomysł podoba się Hrabi.
Księga szósta: „Zaścianek”
Wstaje pochmurny dzień. Sędzia pisze skargę na Hrabiego i Gerwazego. Przybywa do niego ksiądz Robak, którego gniewa wiadomość o zerwaniu układów z Hrabią. Wolą Jacka Soplicy jest pogodzenie dwóch zwaśnionych rodów, poza tym nie czas teraz na prywatne waśnie, gdy Napoleon szykuje wyprawę na Rosję. Rośnie szansa na odzyskanie niepodległości Polski.
Robak jedzie do zamku, żeby pozyskać dla swojej sprawy Hrabiego, ale nie zastaje go. Podobno z całą dworską drużyną pojechał do Dobrzyna.
Dobrzyn to siedziba Dobrzyńskich – szlachty zaściankowej. Największym szacunkiem cieszy się wśród niej Maciek nad Maćkami, do którego wszyscy przychodzą po radę.
Księga siódma: „Rada”
Bartek zwany Prusakiem w imieniu wszystkich prosi Macieja o radę: czy jest sens zorganizować powstanie przeciwko Rosji i pomóc Francuzom? Maciej Kropidło nie chce czekać, jak walczyć to już. Na próżno Prusak wzywa do jakiegoś porządku, organizacji przedsięwzięcia. Nagle wśród ogarniętej kłótnią szlachty pojawia się Gerwazy. Tłumaczy zebranym, że ksiądz Robak kazał przed przyjściem cesarza oczyścić dom ze śmieci, a każdy wie, że śmiecie – zdrajcy to Soplicowie. Na nic nie zdaje się głos rozsądku Bartka Prusaka, który przypomina, że Soplicowo to ostoja polskości. Przed najazdem na Sędziego przestrzega też Jankiel, ale gromi go Gerwazy. Dobrzyńskich ogarnia gorączka walki, nawet nie studzi ich krytyka Maćka nad Maćkami. Przybywa Hrabia i prowadzi wszystkich na Soplicowo.
Księga ósma: „Zajazd”
Siedząc wieczorem na ganku w Soplicowie, wszyscy przypatrują się komecie. Zastanawiają się, co wróży jej widok. Czy wojnę, czy domowe kłótnie?
Tadeusz chce porozmawiać na osobności ze stryjem. Na razie to niemożliwe, bo Sędzia zamknął się w swoim pokoju razem z księdzem Robakiem. Robak wyznał właśnie swe prawdziwe nazwisko – Jacek Soplica. Ksiądz prowincjał pozwolił mu złamać ślub milczenia. Robakowi grozi niebezpieczeństwo, rozpoznał go bowiem Maciej Dobrzyński – Maciek nad Maćkami. Jeśli powie, co wie, ksiądz nie ujdzie przed zemstą Gerwazego, a tyle ma jeszcze do zrobienia. Przede wszystkim powstrzymać chęć do walki, jaka wybuchła wśród szlachty zaściankowej, nie nadszedł jeszcze czas na powstanie.
Po wyjściu Robaka do wzruszonego Sędziego wchodzi Tadeusz. Mówi, że po walce z Hrabią musi uciekać z Litwy, bo tu pojedynki są zakazane. Sędzia domyśla się jednak innej przyczyny wyjazdu – zapewne są to kłopoty sercowe. Chce pomóc, ale wreszcie poirytowany zapowiada, że jeśli Tadeusz ma jakieś zobowiązania, to musi je wypełnić. Młodzieniec po wyjściu od stryja spotyka Telimenę. Kobieta domaga się zapewnień o miłości, grozi, że nigdy nie odda mu Zosi. Przestraszona wyrazem cierpienia i determinacji na twarzy kochanka, biegnie za nim (Tadeusz idzie utopić się w stawie), chce zwolnić go od zobowiązań. Tadeuszowi drogę przecina Hrabia za swymi dżokejami. Za chwilę do dworu dojeżdżają Dobrzyńscy z Gerwazym. Hrabia nakłada na Sopliców areszt. Dobrzyńscy rozbiegają się po całym obejściu, zabijają zwierzęta, ogałacają piwnice z win. Najedzeni, zamroczeni alkoholem zasypiają.
Księga dziewiąta: „Bitwa”
Pijana szlachta zaściankowa śpi kamienny snem i nie czuje, jak ją krępują Moskale. Nikt nie wie na pewno, kto sprowadził na pomoc Soplicom przyjazną im szlachtę, nie wiadomo też, kto zawiadomił Moskali. Najczęściej wskazywano na Jankiela lub Asesora.
Major Płut każe Dobrzyńskich zakuć w dyby. Nie chce słyszeć o sugestii kapitana Rykowa, żeby nie wnosić sprawy do sądu, tylko zadowolić się gratyfikacją wypłacona przez Sędziego.
Nieoczekiwanie przyjeżdża ksiądz Robak z garstką okolicznej szlachty. Gratuluje Płutowi zwycięstwa i zarządza poczęstunek. Po dobrym jedzeniu i piciu Płut chce tańczyć, ale Telimena i Zosia odmawiają. Gdy zbyt obcesowo zachowuje się wobec Telimeny, Tadeusz go policzkuje. To staje się początkiem ataku Polaków. Do walki stają uwolnieni z więzów Dobrzyńscy, Soplicowie i nowo przybyła szlachta. Broni Polacy maja dostatek, bo przywiózł ją ksiądz Robak. W wirze walki bernardyn osłania swym ciałem poważnie zagrożonego Hrabiego. Dostaje postrzał, ale jeszcze walczy i ratuje przed śmiercią Gerwazego. Wreszcie kapitan Rykow poddaje się.
Księga dziesiąta: „Emigracja. Jacek”
Po zakończeniu walki między Polakami a Moskalami rozpętuje się burza. Zalewa drogi prowadzące do Soplicowa, dzięki czemu nie wychodzi stamtąd wieść o klęsce Rosjan, nie mogą też dotrzeć nowe oddziały moskiewskie.
Kapitan Rykow, lubiący Polaków, deklaruje, że w śledztwie będzie zeznawał na ich korzyść. Nie ma już problemu z majorem Płutem, bo zabił go Gerwazy.
Podkomorzy uświadamia najbardziej aktywnym w walce szlachcicom, że dla własnego bezpieczeństwa muszą uciekać z Litwy do Księstwa Warszawskiego.
Przed odjazdem Sędzia za zgodą ciężko rannego księdza Robaka chce doprowadzić do zaręczyn Tadeusza z Zosią. Tadeusz wyraża wdzięczność, ale prosi o zwłokę – chce opromienić chwałą swoje imię, żeby być godnym panny. Zosia ofiarowuje mu na drogę święty obrazek.
Po odjeździe mężczyzn ksiądz Robak chce pozostać w izbie z Sędzią i Gerwazym. Zaczyna swą spowiedź. To on jest Jackiem Soplicą. Wspomina, jak bywał zapraszany przez Stolnika Horeszkę na zamek, jak zakochał się w jego córce Ewie. Nie śmiał prosić o jej rękę, bo wiedział, że dumny magnat nie wyrazi na to zgody. Zapraszał Jacka jedynie z wyrachowania, chciał poprzez niego mieć wpływ na okoliczną szlachtę, dysponować jej głosami na sejmikach. Jacek myślał o porwaniu Horeszkówny, ale wiedział, jaka była delikatna, przeraziłby ją szczęk broni, nie zniosłaby trudów ucieczki. Zrozpaczony Soplica przestał bywać na zamku, próbował zapomnieć o ukochanej i ożenił się z inną. Niestety, obrażona duma, tłumiona chęć zemsty kazały mu coraz więcej pić. Nieszczęśliwa żona niebawem umarła ze zgryzoty, pozostawiając małe dziecko – Tadeusza. Jacek jeździł pod zamek, wiedział już o wydaniu Ewy (wbrew jej woli) za Wojewodę, ze złością patrzył, jak Stolnik hucznie biesiaduje. Pewnego razu Soplica przyjechał pod zamek, gdy atakowali go Moskale. Stolnik zwyciężał, ciągle sprzyjało mu szczęście. Jacek, nie myśląc, wyrwał z ręki leżącego Moskala broń i strzelił do stojącego na ganku Horeszki. Oczywiście trafił, przecież był najlepszym strzelcem w okolicy. Stał skamieniały, patrzył, jak celuje w niego Gerwazy. Chciał zginąć, ale Klucznik strzelił niecelnie. Potem nadeszły dni hańby. Wszyscy mieli Jacka za sprzymierzeńca Moskali, zdrajcę, który zabił polskiego patriotę, obrońcę Konstytucji 3 maja. Targowiczanie dali Soplicom część majątku Horeszki w dowód wdzięczności za współpracę. Z piętnem zdrajcy Soplica nie mógł żyć. Uciekł za granicę, wstąpił do wojsk napoleońskich, uczestniczył w wielu bitwach, przez rok był więźniem Prusaków (pracował przykuty do taczek), Moskale wieźli go na Sybir, Austriacy uwięzili w Szpilbergu – zawsze szczęśliwym trafem ratował się. Potem jako ksiądz Robak przekradał się przez granicę zaborów i działał jako emisariusz. Wstąpił do klasztoru, przybrał imię Robaka, bo chciał się upokorzyć, odpokutować za wszystkie winy.
Poruszony ta opowieścią Gerwazy wyznaje, że Stolnik umierając nakreślił znak krzyża i wskazał na Jacka. Przebaczył swemu zabójcy, ale przepełniony chęcią zemsty Klucznik nigdy dotąd o tym nie powiedział. Teraz i on wybacza Jackowi.
Przed umierającym księdzem Robakiem staje jeszcze Jankiel, który przywozi wiadomość o rozpoczęciu przez Napoleona wojny z Rosją.
Księga jedenasta: „Rok 1812”
Narrator wspomina niezwykłe zapowiedzi, jakie niósł ze sobą rok 1812. Wszyscy patrzyli w stronę zachodu i oczekiwali stamtąd ważnych wieści. Przeczucie niezwykłości upływających i nadchodzących dni udziela się całej przyrodzie. Traktem wiodącym nieopodal Soplicowa ciągnie na Rosję wojsko dowodzone przez księcia Józefa Poniatowskiego i westfalskiego króla Hieronima. Zarządzono trzy dni odpoczynku. We dworze Sędziego zajmują kwaterę: generał Dąbrowski, Kniaziewicz, Małachowski, Giedrojć i Grabowski.
Wojski przygotowuje uroczystą biesiadę, bo nazajutrz, w obecności honorowych gości mają się odbyć zaręczyny trzech par. W kuchni wre praca.
Rano, w dzień Najświętszej Panny Kwietnej zbiera się w kaplicy lud, mieszkańcy dworu i przybyli żołnierze. Podkomorzy ogłasza publicznie zasługi dla ojczyzny Jacka Soplicy vel księdza Robaka. Informuje o nadaniu mu przez Napoleona odznaczenia Legii Honorowej (krzyż ten przez trzy dni będzie wisiał na grobie Jacka, a potem jako wotum w kaplicy).
Na przyzbie dworu zgodnie popijają miód Gerwazy i Protazy. Przewidują rychłe zakończenie sporu o zamek – zbliżają się zaręczyny Tadeusza i Zosi.
W głębi ogrodu Tadeusz rozmawia ze swoją narzeczoną, pyta, czy na pewno sama chce zostać jego żoną, czy tylko słucha rad starszych. Zosia zapewnia go o swoim uczuciu.
Do zaręczyn szykuje się też druga para: Telimena i Rejent. Nagle ktoś daje znać Rejentowi, że dostrzeżono zająca. Narzeczony porzuca swą damę i śpieszy po charta. To samo robi Asesor. Oba psy równocześnie dopadają szaraka. Wojski ogłasza koniec sporu.
Do zebranych gości wychodzi Tadeusz z Zosią. Dziewczyna swoją urodą i prostym strojem litewskim budzi zachwyt zebranych. Jeden z gości zaczyna ją rysować. Sędzia zaraz rozpoznaje w nim Hrabiego.
Jako druga para pojawia się Asesor (teraz już nie w służbie cara, lecz Napoleona) i jego narzeczona – Tekla Hreczeszanka. Wszyscy niecierpliwie czekają na parę trzecią.
Księga dwunasta: „Kochajmy się!”
Wchodzi Wojski (w randze marszałka dworu) i wskazuje gościom miejsca. Sędzia na chwilę przeprasza towarzystwo i idzie na dziedziniec podejmować zgodnie ze zwyczajem włościan. Tadeusz i Zosia jako nowi dziedzice – jak każe obyczaj – usługują chłopom.
Tymczasem goście we dworze podziwiają wspaniały serwis, a potem smakują wyborne potrawy.
Gerwazy składa w darze generałowi Kniaziewiczowi swój Scyzoryk. Maciek nad Maćkami sceptycznie odnosi się do wodza Francuza i wojska polskiego, w którym jest tylu cudzoziemców, „... dla Polski polskiego trzeba bohatera..." (s.313).
Wreszcie do biesiadnej sali wchodzi trzecia para narzeczonych: Telimena i Rejent. Oblubieńca trudno poznać, bo zamiast kontusza ma na sobie frak, w którym czuje się bardzo nieszczęśliwy.
W pewnym oddaleniu od gości Tadeusz pyta Zosię, czy zgadza się na obdarzenie chłopów wolnością i ziemią (zmniejszy to dochody młodych dziedziców). Gerwazy tłumaczy, że chłopi skorzystają z prawdziwej wolności tylko wtedy, gdy zostaną uszlachceni. Niech połowie wiosek swój herb da Zosia, a połowie Tadeusz.
Teraz nadchodzi pora na tańce, ale najpierw gra swój koncert Jankiel (prosi go o to Zosia). Po nim rozbrzmiewają takty poloneza. W pierwszej parze tańczy Podkomorzy z Zosią. Uczta trwa jeszcze długo po zachodzie słońca.
Epilog
Na paryskim bruku chwilę wytchnienia i radości przynosi wspomnienie ojczyzny. Życie emigranta nie niesie ze sobą radości. Przeciwnie, Polacy są skłóceni, pełni wzajemnych pretensji i żalu. Dręczą ich wyrzuty sumienia, że uciekli z ojczyzny i zostawili ją w trudnej sytuacji. Z kraju docierają smutne wieści o represjach, cierpieniach najbliższych. Francuzi traktują Polaków podejrzliwie, a nawet wrogo. Ukojenie może przynieść wieczorne spotkanie przyjaciół przy kominku i snucie wspomnień o dzieciństwie spędzonym w rodzinnych stronach. Tam czuli się bezpieczni i kochani. Do dziś widzą wyższość ojczyzny nad innymi krajami. Tam sługa był bardziej przywiązany do pana, niż tu, w Europie, żona do męża, tam żołnierz dłużej rozpaczał po stracie oręża, niż tu syn po śmierci ojca, a po psie płakano dłużej, niż tu żałuje się bohatera.
Narrator marzy o chwili, gdy jego wiersze będą powszechnie znane wśród Polaków, dotrą nawet do prostego chłopstwa.
II. Elementy świata przedstawionego w utworze.
Czas akcji: rok 1811 i kilka miesięcy roku 1812.
Miejsce akcji: Soplicowo, na Litwie.
Bohaterowie: Jacek Soplica vel ksiądz Robak, Tadeusz Soplica, Sędzia Soplica, Podkomorzy, Gerwazy, Hrabia, Telimena, Zosia, Wojski Hreczecha, Asesor, Rejent, Woźny Protazy, Dobrzyńscy, Jankiel, kapitan Rykow, major Płut.
Narrator: stara się być obiektywny, ale można się łatwo domyślić sentymentu, z jakim opisuje osoby oraz miejsca. Wszystkowiedzący. Narracja prowadzona w trzeciej osobie.
III. Charakterystyka bohaterów.
Jacek Soplica.Średnio zamożny szlachcic. Syn podczaszyca. Zwany za młodu Wojewodą (bo wiele znaczył w województwie) lub Wąsalem (s.45).
Charakterystyka zewnętrzna.„Ty, którego pamiętam, gdy zdrowy, rumiany, Piękny szlachcic, gdy tobie pochlebiały pany, Gdy za tobą kobiety szalały! Wąsalu!”(s.270). Opis wyglądu we wspomnieniach Gerwazego (s.270).
Charakterystyka wewnętrzna.Znakomity strzelec (s.117).„Bo nad ciebie nie miała strzelca Litwa nasza, Byłeś także po Maćku pierwszy do pałasza!”(s.270). Znakomity strzelec, dobrze też władał szablą (s.270).
Znany z pamiętliwości, skuteczności i siły – komu obiecał zemstę, dopełnił jej (s.270). Pamiętliwy, skuteczny, silny (s.270).
Dumny, wręcz chorobliwie ambitny – imponowało mu, że zapraszał go na zamek Horeszko, nie prosił o rękę Ewy, bo bał się odmowy: Dumny, chorobliwie ambitny (s.265-266).
„Wszystko to prawda z pychy, żeby nie ubliżyć Imieniowi Sopliców, żeby się nie zniżyć Przed panem prośbą próżną, nie dostać odmowy, Bo jakież by to były między szlachtą mowy. Gdyby wiedziano, że ja Jacek...” (s.265-266).
Kochał Ewę – nie porwał jej, bo bał się o jej zdrowie (s.268). Kochał Ewę (s.268).
Nieodpowiedzialny, gwałtowny – ożenił się z kobietą, której nie kochał, żeby tylko zapomnieć o Ewie (s.268-269). Zaślepiony cierpieniem, chęcią zemsty zabił (s.272). Nieodpowiedzialny, gwałtowny (s.268-269,272).
Pijanica – nigdy nie stronił od kielicha, ale po tym, jak przestał bywać na zamku i jak się ożenił, zaczął pić na umór (s.269). Pijanica (s.269).
Patriota – nie chciał przyjąć urzędów od targowiczan, uciekł za granicę od miana zdrajcy, jakim okrzyknęła go okolica (s.274). Patriota (s. 274).
Po nieszczęściach dojrzał wewnętrznie – zrozumiał, że musi odpokutować. Zaczął walczyć o wolność ojczyzny, upokorzył się przyjmując imię Robaka i ukarał wstępując do klasztoru (s.275). Dojrzewa – ma świadomość konieczności poniesienia kary (s.275).
Ksiądz Robak.Emisariusz, wysłannik księcia Józefa Poniatowskiego. Ma zorganizować powstanie na Litwie, zsynchronizowane z atakiem Napoleona na Rosję (s.163-164). Konspirator (s.163-164).
Charakterystyka zewnętrzna.„Człowiek stary, lecz krępy i bardzo pleczysty”(s.61).Zwykle o ponurym wyrazie twarzy, zamyślony (s.227). Wygląd (s.61, 227).
Charakterystyka wewnętrzna.Silny – odrzucił daleko od siebie kłócących się Asesora i Rejenta. Celnie strzela - trafił do niedźwiedzia między głowami Tadeusza i Hrabiego (s.113,114). Silny, celnie strzela (s.113,114).
Patriota – działa na rzecz odzyskania przez Polskę niepodległości, walczył w wojskach napoleońskich (s.286), potem w konspiracji (s.275-276). Gdy dowiaduje się, że Napoleon podjął decyzję o wyprawie na Rosję, umiera spokojnie (s.277). Patriota (s.286,275-276,277).
Inteligentny – zręcznie kieruje w karczmie rozmową na temat potrzeby zorganizowania powstania na Litwie (s.103-107). Znajduje sposób na wybawienie z opresji Dobrzyńskich, Hrabiego, Gerwazego i Sopliców (s.227-230). Inteligentny (s. 103-107, 227-230).
Troszczy się o Tadeusza – sprawował nad nim pieczę w Wilnie, strzela w jego obronie do niedźwiedzia (s.113). Troszczy się o Tadeusza (s.113).
Dumny, honorowy – cierpi, że nazwisko Soplica jest kojarzone ze zdradą ojczyzny (s.274). Dumny, honorowy – cierpi z powodu zniesławienia nazwiska (s.274).
Zależy mu na zmyciu hańby z nazwiska – jeżeli Sędzia stanie na czele powstańców litewskich, to nikt potem nie będzie kojarzył Jacka z targowiczanami (s.162-163,271,276). Zależy mu na zmyciu hańby z nazwiska (s.162-163,271,276).
Mądry życiowo – wie, że człowiek winny, musi ponieść karę, że najwyższą wartością jest zgoda – chce zakończyć spór między Soplicami i Horeszkami. Mądry życiowo.
Kocha nadal Ewę, ciągle o niej myśli (s.269). Zajął się wychowaniem jej córki - Zosi, gdy dziewczynka została sierotą (s.275). Kocha nadal Ewę (s.269,275).
Religijny – chce umrzeć, uzyskawszy przebaczenie ze strony Gerwazego (s.262,273). Religijny (s.262,273).
Tadeusz Soplica.Syn Jacka, bratanek Sędziego. Gdy go poznajemy, ma dwadzieścia lat.
Charakterystyka zewnętrzna.Ma kształtną, wysoką postać, szeroki tors i silne ramiona (s.25). Wrodził się w Sopliców, którzy„są, jak wiadomo krzepcy, otyli i silni, Do żołnierki jedyni, w naukach mniej pilni.” (s.25). Wygląd (s.25).
Charakterystyka wewnętrzna.Nie jest miłośnikiem nauki. Chętniej polował, uczył się władać bronią, niż czytał książki (s.25). Nie jest miłośnikiem nauki (s.25).
Niedoświadczony życiowo – dzieciństwo i młodość spędził w Wilnie, ostatnie lata pod opieką surowego księdza. Niedoświadczony życiowo.
Miał„Duszę czystą, myśl żywą i serce niewinne; Ale razem niemałą chętkę do swywoli.”(s.25). Wewnętrznie uczciwy, chce się bawić (s.25).
Chce przeżyć miłość i od razu zakochuje się w pannie, którą widział przez chwilę. Mało spostrzegawczy: pomylił Telimenę – kobietę dojrzałą z młodziutką Zosią (s.24). Gotów na przeżycie miłości (s.24,25).
Honorowy – w imieniu Sędziego i Podkomorzego wyzywa na pojedynek Hrabiego (s.148). Honorowy i odważny (s.148).
Ma postępowe poglądy – obdarza chłopów ze swojego oraz Zosi majątku wolnością i ziemią (s.317). Ma postępowe poglądy (s.317).
Sędzia Soplica.Młodszy brat Jacka, którego nigdy nie widział:„Ja się nie znałem, nie widziałem z Jackiem; Ledwiem słyszał o jego życiu hajdamackiem, Siedząc wtenczas retorem w jezuickiej szkole, Potem u wojewody służąc za pacholę.”(s.160).W młodości był zakochany w Marcie Hreczeszance (córce Wojskiego), ale panna zmarła, a on pozostał wierny jej pamięci (s.255).
Charakterystyka zewnętrzna.Ubiera się zgodnie z polską modą – kontusz opasany pasem słuckim (można go zakładać złotą stroną na „dzień galowy”, a czarną w srebrne kraty, gdy jest żałoba, s.32). Wygląd (s.32).
Charakterystyka wewnętrzna.Dobry gospodarz – przed snem dogląda gospodarstwa:„Bo Sędzia wie, że oko pańskie konia tuczy” (s.13). Dobry gospodarz (s.13).
Ludzki pan – chłopi pańszczyźniani pracują u niego tylko do zachodu słońca (s.11). Jeżeli podczas polowania ulegną zniszczeniu chłopskie zasiewy, Sędzia płaci odszkodowanie (s.59). Podczas zaręczyn Tadeusza i Zosi zasiada do stołu razem z włościanami (s.301-302). Dobry dla chłopów pańszczyźnianych (s.11,59,301-302).
Patriota – na ścianach jego dworku wiszą obrazy przedstawiające Kościuszkę, Rejtana, Jasińskiego i Korsaka, zegar wygrywa „Mazurka Dąbrowskiego” (s.7). Z radością przyjmuje w swoim dworze generała Dąbrowskiego, Kniaziewicza i innych (s.281). Patriota (s.7, 281).
Hołduje dawnym polskim obyczajom – chętnie przyjmuje gości (brama stoi otworem, konie gościa zawsze zostaną nakarmione, s.6,9), organizuje wystawne uczty (s.15,22,31, 302). Hołduje dawnym polskim obyczajom (s.6,9,15,22,31,302).
Darzy szacunkiem starszych, osoby zajmujące wysoka pozycję oraz damy. Swoje poglądy na temat grzeczności wygłasza podczas uczty na zamku (s.16-18). Grzeczny (s.16-18).
Pieniacz – chlubi się tym, że Soplicowie zawsze wygrywają procesy sądowe:„Gdy pozwą, muszą wygrać: nieraz w ich imieniu Trwał proces, aż wygrali w szóstym pokoleniu.”(s.159). Pieniacz (s.159).
Dumny – obrażony przez Hrabiego nie zamierza się godzić.Porywczy – na argumenty księdza Robaka, namawiającego do zgody z Hrabią, odpowiada tupaniem (s.159). Dumny, porywczy (s.159-160, 161-162).
Mało odpowiedzialny – nie planuje rozważnie swych postępków:„Ja z synowcem na czele, i jakoś to będzie!” (s.163). Mało odpowiedzialny i rozważny (s.163).
Kocha Tadeusza – choć jest bardzo powściągliwy w okazywaniu uczuć – cieszy się z powrotu bratanka do domu, chce mu pomóc w kłopotach, myśli o jego szczęściu. Kocha Tadeusza.
Klucznik Gerwazy.Gerwazy Rębajło, nazywany Mopankiem (od powiedzenia, które nieustannie powtarza), Klucznikiem albo Szczerbcem (łysinę ma całą w szczerbach, s.42). Nie wiadomo, jaki miał herb (s.42).
Charakterystyka zewnętrzna.„Starzec wysoki, siwy, twarz miał czerstwą, zdrową, Marszczkami pooraną, posępną, surową.”(s.42).Zawsze ubrany w liberię sług Horeszki: kurtkę z żółtymi połami i wyhaftowanym herbem Półkozic (s.42). Wygląd (s.42).
Charakterystyka wewnętrzna.Silny – mało kto potrafi unieść jego miecz – Scyzoryk (s.311). Niezwykle silny (s.311).
Dawniej wesoły, towarzyski, od śmierci Stolnika zawsze poważny (s.42).Wierny swemu panu – poprzysiągł zemstę Soplicom. Lojalny wobec Hrabiego – ostatniego z rodu Horeszków, chociaż po kądzieli. Wnuczce Stolnika – Zosi przekazuje chroniony przez siebie skarb rodowy (s.319), a nawet własne oszczędności (s. 320). Wierny pamięci Stolnika, lojalny, oddany rodowi Horeszków (s.319,320).
Mściwy, nienawidzi Sopliców. Dwóch przedstawicieli tego rodu zabił w kłótni, dwóch w pojedynku, jednego podpalił (zginął w płomieniach trawiących jego dwór, s.48). Świadomie zmienia sens słów księdza Robaka i organizuje zajazd na Soplicę (s.184-185). Mściwy, okrutny, pamiętliwy (s.48,184-185).
Awanturnik, pieniacz – za nic ma prawo, sam wymierza sprawiedliwość. Namawia Hrabiego, by najechał dobra Soplicy (s.152). Awanturnik, pieniacz (s.152).
Porywczy – poirytowany rzuca ciężkimi kluczami w stronę Protazego (s.146). Porywczy (s.146).
Okrutny – zabija pokonanego majora Płuta (s.252). Okrutny (s.252).
Wobec umierającego Jacka Soplicy uczciwy – mówi o przebaczeniu Stolnika (s.276). Uczciwy wobec umierającego (s.276).
Wierzący – ma szacunek dla śmierci, wie, że grzechem jest smucenie umierającego (s.276). Wierzący (s.276).
Mądry – wie, że dla rządu carskiego uwolnieni przez Tadeusza chłopi nie będą ludźmi wolnymi, trzeba im nadać herb szlachecki (s.319). Mądry, zna obowiązujące prawa (s.319).
Hrabia.Ostatni z Horeszków po kądzieli (to znaczy ze strony matki). Bliski sąsiad Soplicy. Dłuższy czas spędził za granicą, po przyjeździe rozpoczął proces z Sędzią o zamek. Kiedy własnym sumptem wystawił pułk jazdy, Napoleon mianował go pułkownikiem (s.299).
Charakterystyka zewnętrzna.Ubiera się zgodnie z modą angielską, w biały, długi surdut. Ma pociągłą twarz, modre oczy, długie włosy (s.69). Przed zajazdem na Soplicowo ma na sobie czarny strój, szeroki orzechowy płaszcz włoskiego kroju, bez rękawów, kapelusz z piórem (s.191).Po przybyciu z wojskiem ma poczerniony wąsik i hiszpańską bródkę (s.299). Wygląd (s.69,191).
Charakterystyka wewnętrzna.„Bogacz, dobry dla chłopów, ludzki dla sąsiadów, Nawet dla Żydów.” (s.41). Dobry dla ludzi (s.41).
Wrażliwy na piękno:„...lubił widoki niezwykłe i nowe, Zwał je romansowymi; mawiał, że ma głowę Romansową; w istocie był wielkim dziwakiem.”(s.41). Wrażliwy na piękno natury, uczuciowy (s.41).
Marzyciel:„Nieraz, pędząc za lisem albo za szarakiem, Nagle stawał i w niebo poglądał żałośnie...”(s.41). Marzyciel (s.41).
Artystycznie uzdolniony – rysuje (s.42, 299). Artystycznie uzdolniony – rysuje (s.42,299).
Ma skłonność do dramatyzowania, widzi świat zgodnie ze swymi wyobrażeniami - szkoda, że Sędzia nie ma żony lub córki, w której Hrabia mógłby się zakochać: „Nowa by się w powieści zrobiła zawiłość: Tu serce, tam powinność, tu zemsta, tam miłość!” (s.49). Ma skłonność do dramatyzowania – widzi świat zgodnie ze swymi wyobrażeniami (s.49, 69-71)
W Zosi widzi nimfę, trzymającą róg Amaltei, a gdy czar pryska, spostrzega zwykłą ładną dziewczynę, która marchewką karmi wiejskie dzieci (s.69-71).
Snob – podziwia obce krajobrazy, nie dostrzega piękna stron rodzinnych (s.85). Snob – podziwia tylko obce krajobrazy (s.85).
Podkomorzy.Powszechnie szanowany („z wieku i z urzędu”). Ojciec kilku córek na wydaniu.Po przybyciu legionów do Soplicowa wybrany konfederackim marszałkiem (s.285).
Charakterystyka zewnętrzna.Hołduje polskiej modzie.
Charakterystyka wewnętrzna.Przywiązany do polskiej tradycji. Krytykuje bezmyślną modę na cudzoziemszczyznę:„A co Francuz wymyśli, to Polak polubi.” (s.20). Przywiązany do polskiej tradycji.
Dumny i porywczy. Z lekceważeniem odnosi się do Gerwazego, który w czasie wygłaszania przez niego mowy nakręca zegary. Obrażony przez Hrabiego chce go wyzwać na pojedynek (s.147). Dumny i porywczy (s.147).
Stolnik Horeszko.Bogaty magnat. Ojciec Ewy.
Charakterystyka zewnętrzna.Ubierał się zgodnie z polską modą, zwolennik kultury sarmackiej.
Charakterystyka wewnętrzna.Człowiek wyrachowany, obłudny – udawał przyjaźń, zapraszał Jacka Soplicę tylko po to, żeby przez niego mieć wpływ na okoliczną szlachtę i „wedle swej woli dysponować jej głosami i szablami”(s.263,265). Obłudny, wyrachowany (s.263,265).
Dumny – nie zamierzał wydawać córki za niebogatego szlachetkę (s.263,267). Dumny (s.263,267).
Okrutny – wiedział o miłości Jacka do Ewy, ale udawał niewiedzę, nawet radził się Soplicy, za kogo wydać córkę (s.267). Okrutny, nie liczył się z uczuciami Jacka (s.267).
Despota – nie liczył się z uczuciami córki, wiedział, że kocha Jacka, ale wydał ja za Wojewodę. Nie przejmował się tym, że mdlała podczas zaręczyn, a potem zachorowała (s.269). Despota – nie liczył się z uczuciami córki (s.269).
Lubił ucztować – ciągle wydawał bale, przygotowywał biesiady (s.44, 271). Lubił ucztować (s.44, 271).
Patriota – zwolennik reform, obrońca Konstytucji 3 maja (s.46). Patriota (s.46).
Potrafił walczyć, odważny – odparł atak Moskali, zaproszonych do Polski przez członków konfederacji targowickiej (s.47,271). Odważny, dobrze walczył (s.47, 271).
Sprawiedliwy i wielkoduszny – umierając, wybaczył Jackowi (s.276). Sprawiedliwy i wielkoduszny (s.276).
Wojski Tadeusz Hreczecha.Daleki krewny Sędziego, żyje w jego dworze jako rezydent na łaskawym chlebie. Wychowywał się na dworze Tadeusza Rejtana. Prawdopodobnie ojciec dwóch córek: zmarłej Marty – ukochanej Sędziego i Tekli, która została narzeczoną Asesora.
Charakterystyka zewnętrzna.Ubiera się zgodnie z polską modą.
Charakterystyka wewnętrzna.Uchodzi za mistrza w organizowaniu polowań (s.29-30), prowadzi polowanie na niedźwiedzia (s.90,111-115). Mistrz w organizowaniu polowań (s.29-30,90,111-115).
Gawędziarz – opowiada historię o Domeyce i Doweyce (s.120-121,123-124), o Rejtanie i księciu Denassow (s.142,200-201). Gawędziarz (s.120-121,123-124,142,200-201).
Inteligentny – pogodził Domeykę i Doweykę, Asesora i Rejenta. Inteligentny – umie godzić ludzi.
Mistrz w rzucaniu nożem do celu. Nie liczy się z prawem – jest gotów zabić w ten sposób Hrabiego, który obraził Soplicę (s.149). Mistrz w rzucaniu nożem, nie liczy się z prawem (s.149).
Asesor.Początkowo na służbie cara rosyjskiego, potem Napoleona. Zaręczył się z Teklą Hreczeszanką.
Charakterystyka zewnętrzna.Ubiera się zgodnie z polską modą. Szczuplejszy od Rejenta, niskiego wzrostu (s.28). Wygląd (s.28).
Charakterystyka wewnętrzna.Bardziej powściągliwy od Rejenta (s.28), mimo to pieniacz – kłóci się nieustannie z Rejentem o swego charta Sokoła. Kłótliwy, ambitny – chce dowieść, że jego chart jest najlepszy.
Złośliwy, słynie z ciętego języka, inteligentny („Bo powiadano o nim: ma żądło w języku” (s.28). Złośliwy (s.28).
Za młodu lekkoduch i utracjusz – roztrwonił majątek ojca i brata. Pozbawiony pieniędzy, objął rządową posadę (asesora, s. 28). Za młodu utracjusz (s.28).
Rejent Bolesta.Niegdyś był adwokatem. Zaręczył się z Telimeną.
Charakterystyka zewnętrzna.Ubiera się zgodnie z polską modą. W dniu zaręczyn ubrany przez Telimenę we frak, w którym czuje się bardzo nieszczęśliwie (s.314). Wygląd (s.314).
Charakterystyka wewnętrzna.Energiczny, krzykliwy, ekspresywny, lubi snuć opowieści:„Zwano go kaznodzieją, że zbyt lubił gesta” (s.27). Energiczny, krzykliwy, gawędziarz (s.27).
Pieniacz – kłóci się z Rejentem, dowodząc, że jego chart Kusy jest lepszym psem myśliwskim od Sokoła.Lubi polowania. Pieniacz – zawzięcie kłóci się z Asesorem o swego charta.
Dobrzyńscy.Szlachta zaściankowa, zamieszkująca Dobrzyn. Wywodzą się z ziemi dobrzyńskiej, na Litwie żyją od czterystu lat.
Charakterystyka zewnętrzna.„...siermięgi Nie noszą, lecz kapoty białe w czarne pręgi, A w niedzielę kontusze. (...) Zwykle chodzą (szlachcianki – przyp.) w drylichach albo perkaliczkach, Bydło pasą nie w łapciach z kory, lecz w trzewiczkach. I żną zboże, a nawet przędą w rękawiczkach.” (s.167). Opis ubioru (s.167).
Wszyscy mają czarne włosy i oczy, wysokie czoła, orle nosy. Ich domostwa podupadają, ale obejścia świadczą o umiłowaniu walki: na podwórzu leżą kule armatnie, stoją krzyże zaznaczające miejsca pochówku tych, którzy padli w walce, klamki i haki noszą ślady uderzeń szabli. Wewnątrz domów zgromadzono rynsztunek bojowy (s.169-170). Typ urody, wygląd domów i podwórek (s.169-170).
Charakterystyka wewnętrzna.Przywiązani do kultury i tradycji wywodzącej się z Korony. Dzieciom dają na imię Bartłomiej, Maciej, Katarzyna lub Maryna; żeby potem odróżniać osoby, nadaje się im przydomki (imioniska). Przywiązani do kultury i tradycji wywodzącej się z Korony.
Porywczy, chętni do bijatyki, cechuje ich skłonność do anarchii, za nic mają prawo. Łatwo przekonuje ich Gerwazy, który namawia do zajazdu na Soplicowo (s.188-192). Biją swoich, przeciwstawiających się woli większości (s.192). Porywczy, chętni do bijatyki (s.188-192).
Prymitywni – zabijają zwierzęta w Soplicowie, kradną wino z piwnic. Z przyjemnością oddają się uciesze jedzenia i picia (s.218-219). Prymitywni, satysfakcjonują ich proste uciechy.
Maciej Dobrzyński, Maciek nad Maćkami.Ma też kilka innych przydomków: Kurek na kościele, Zabok, Królik (s.168).Gdy go poznajemy, ma 72 lata. Stoi na czele całego rodu.
Zmieniał poglądy polityczne: był konfederatem barskim, potem zwolennikiem króla Poniatowskiego, a gdy monarcha przystał do Targowicy – jego przeciwnikiem . Często zmieniał poglądy polityczne.
Nigdy nie dbał o własny zysk lub chwałę, zawsze miał na względzie dobro ojczyzny. Zawsze miał na względzie dobro ojczyzny.
Cieszy się powszechnym szacunkiem, jako człowiek rozważny jest zawsze proszony o radę.
Ma własne zdanie, którego nie boi się wypowiedzieć – krytykuje polskie wojsko dowodzone przez obcych. Odważnie głosi własne opinie.
Dyskretny – rozpoznał w księdzu Robaku Jacka Soplicę, ale nikomu nie zdradził tajemnicy. Dyskretny.
Dobrze włada szablą (jego karabela nazywa się rózeczka). Dobrze włada szablą.
Maciej Kropiciel.Walczy wielką maczugą, zwaną kropidełkiem.
Porywczy, nie zastanawia się nad sensem działania, chce natychmiast rozpocząć walkę z Moskalami, bez czekania na wiadomość o planach Napoleona . Porywczy, nie zastanawia się nad sensem działania.
Woźny Protazy. Protazy Baltazar Brzechalski.Woźny sądowy.
Oddany Sędziemu, sprytny – przenosi ucztę do zamku, by w ten sposób zaznaczyć prawo Soplicy do zamczyska. Oddany Sędziemu, sprytny.
Lubi wspominać przeszłość, dawne sprawy, które ogłaszał na wokandzie – jako woźny sądowy czuł się ważny i potrzebny. Lubi wspominać przeszłość – na urzędzie czuł się ważny i potrzebny.
Jankiel.Żyd, karczmarz, dobrze mówił po polsku.
Charakterystyka zewnętrzna.Ubrany w długi szafran, zapinany na srebrne haftki, przepasany czarnym jedwabnym pasem . Wygląd .
Charakterystyka wewnętrzna.Grzeczny wobec gości w karczmie, spokojny, zażegnywał kłótnie. „Żyd stary i powszechnie znany z poczciwości”. Grzeczny, spokojny, poczciwy.
Uczciwy. Lubił zabawę – w jego karczmie urządzano wesela, chrzciny, zapraszał do siebie muzykantów. Uczciwy. Lubił zabawę .
Utalentowany – mistrzowsko grał na cymbałach. Z różnych stron przywoził nowe melodie. Dał wspaniały koncert na zaręczynach Zosi i Tadeusza. Utalentowany – mistrzowsko grał na cymbałach.
Inteligentny i pracowity – czerpie zyski z karczmy, zna się na handlu zbożem. Inteligentny i pracowity.
Patriota: „Miał także sławę dobrego Polaka” .Zna się jeszcze z zagranicy z księdzem Robakiem, współpracuje z nim przy organizowaniu powstania na Litwie. Patriota, konspirator.
Przechowuje u siebie groty do lanc . Przynosi umierającemu księdzu Robakowi wieść z kwatery księcia Józefa Poniatowskiego, że Napoleon wypowiedział wojnę Rosji .
Grając swój koncert na zaręczynach Zosi i Tadeusza, przeżywa klęski Polaków i cieszy się chwilami chwały budzącymi nadzieję.
Telimena.Krewna Sędziego, mówi do niego: bracie, nie jest jednak „kanonicznie powiązana” z Tadeuszem. Krewna Zosi. Wybrana na opiekunkę osieroconej dziewczynki przez Jacka. Krewna Sędziego i Zosi.
Charakterystyka zewnętrzna.Przystojna, ma wysmukłą kibić, powabne piersi, czarne długie włosy. Elegancka, część gości Sędziego szepcze nawet, że jej ubiór jest zbyt wykwintny na wieś . Zadziwia eleganckim strojem na swoich zaręczynach z Rejentem . Wygląd i ubiór.
Charakterystyka wewnętrzna.Inteligentna, umie prowadzić zręczną rozmowę towarzyską. Ma dużą wiedzę na temat literatury, malarstwa, rzeźby. Inteligentna.
Nie interesują jej sprawy ojczyzny, z przyjemnością wraca wspomnieniami do pobytu w Petersburgu, gdzie podobno odgrywała znaczącą rolę w tamtejszej elicie. Dziwi ją, że malarz Orłowski tęsknił za Polską, gdy żył w Petersburgu: Obojętna wobec spraw ojczyzny.
„Mieszkał tuż przy cesarzu, na dworze, jak w raju, A nie uwierzy Hrabia, jak tęsknił do kraju...” .
Trzeźwo myśli – dla umocnienia swej pozycji w świecie i zdobycia niezależności majątkowej jest jej potrzebny mąż, ocenia, jakie ma możliwości . Konsekwentna – realizuje swój plan zamążpójścia. Rozsądnie, trzeźwo myśli – musi wyjść za mąż i realizuje swój plan.
Dobra – współczuje cierpiącemu Tadeuszowi i zwalnia go od zobowiązańKocha Zosię . Dobra. Kocha Zosię .
Zosia.Córka Ewy Horeszkówny i Wojewody. Gdy ją poznajemy, ma 14 lat.
Charakterystyka zewnętrzna.Jasnowłosa, modrooka. Na swe zaręczyny ubrała się w litewski strój ludowy. Wygląd i ubiór.
Charakterystyka wewnętrzna.Płocha, skromna. Ucieka przed ludźmi. Najchętniej przebywa w towarzystwie wiejskich dzieci, lubi zajmować się domowym ptactwem. Płocha, skromna.
Ma dobre serce – osłania Gerwazego, gdy naciera na niego czeladź Sędziego, pożałowała bijących się wróbli. Ma dobre serce.
Kocha Tadeusza, zgadza się z jego wolą, gdy chce uwolnić chłopów. Kocha Tadeusza, uległa wobec jego postanowień .
Nie boi się pracy w majątku ziemskim. Nie boi się pracy w majątku.
Kapitan Ryków.Stary żołnierz, stacjonuje niedaleko Soplicowa.
Charakterystyka wewnętrzna.Rozumie uczucia patriotyczne Polaków, sam przecież kocha swoją ojczyznę ). Nie czuje do nich nienawiści, stara się przekonać majora Płuta, żeby nie oddawać uczestników zajazdu pod sąd. Rozumie Polaków, darzy ich sympatią.
Bezinteresownie pomaga Polakom, nie chce łapówki dla zatuszowania polskiego ataku na Moskali: Pomaga Polakom bezinteresownie).
„Ja człek poczciwy, ja was, Państwo Lachy, lubię, (...) Oj! Wy Lachy! Ojczyzna! Ja to wszystko czuję, Ja Ryków; car tak każe, a ja was żałuję, Co nam do Lachów? Niechaj Moskwa dla Moskala, Polska dla Lacha; ale cóż? Car nie pozwala!”.
Odważny – ma wiele odznaczeń za udział w bitwach. Odważny.
Major Płut.Podobno z pochodzenia Polak, nazywał się Płutowicz. Zrusyfikował się. Z pochodzenia Polak – Płutowicz.
Charakterystyka wewnętrzna.Zarozumiały. Pryncypialny, zapewne chce się zasłużyć (gorliwy neofita) – nie chce słyszeć sugestii Rykowa, żeby nie pisać raportu o zajeździe w Soplicowie w zamian za gratyfikację pieniężną, jakiej udzieli Sędzia. Zarozumiały, pryncypialny.
Chciwy – proponuje, żeby za każdego szlachcica Sędzia zapłacił tysiąc rubli.
Grubiański – obcesowo zachowuje się wobec dam. Grubiański.
Tchórz – boi się stanąć do pojedynku z Tadeuszem, próbuje wystawić w swoim zastępstwie Rykowa lub jakiegoś innego oficera. Tchórz .

IV. Problematyka utworu.
Utwór z założenia idealizuje obraz szlacheckiej Polski. O powodach, dla których powstał, pisze sam narrator w „Epilogu” – wspomnienie „kraju lat dziecinnych” miało stanowić wytchnienie dla skłóconych, ogarniętych zwątpieniem emigrantów.
W obrazie Polski szlacheckiej, stworzonym w „Panu Tadeuszu”, nie ma ciemnych barw. Nie szkodzi, że opisani szlachcice przypominają Sarmatów ze wszystkimi swoimi wadami, i tak są sympatyczni, bo oddani ojczyźnie, polscy. Mickiewicz nie ukrywa przed nami prawdy. Szlachta odznacza się pieniactwem i awanturnictwem: Sędzia nie zamierza ustąpić Hrabiemu i planuje długotrwałe procesy sądowe, byle nie oddać zamku po Horeszkach, do którego uzurpuje sobie prawo (zwłaszcza że część majątku Stolnika otrzymał z nadania moskiewskiego za współpracę Jacka – tak sądzono – z Rosjanami). Dobrzyńscy opowiadają, jak siłą wlewali wódkę do gardła Sędziego, gdy ten już nie chciał pić (s.188). Nikt nie widzi niczego zdrożnego w organizowaniu zajazdów, podczas których, na przykład, wieszano przeciwników (s.189, 216). Najlepszym sposobem rozwiązywania problemów, jak się powszechnie uważa, są pojedynki. Jacek Soplica za młodu cieszył się wielkim poważaniem wśród okolicznej szlachty, bo był pierwszy do wypitki i wybitki. Najprzyjemniejszy sposób spędzania wolnego czasu to biesiadowanie przy suto zastawionym stole, gdzie nie brakuje trunków. Polską szlachtę cechuje też beztroska, nieodpowiedzialność, uleganie emocjom, przekonanie: jakoś to będzie.
Mimo tych wszystkich wad bohaterowie „Pana Tadeusza” budzą sympatię, bo są nasi – identyfikujemy się z nimi (dobrze te wady pojmujemy), a przede wszystkim cechuje ich patriotyzm. Kultywują polską tradycję, są wierni obyczajom, nieustannie marzą o odzyskaniu przez Polskę niepodległości, walczą.
„Pan Tadeusz” to utwór wyraźnie napisany „ku pokrzepieniu serc”. Świadomie akcja kończy się wiosną 1812 roku, przed klęską Napoleona w Rosji. Bohaterowie jeszcze mogą wierzyć w odrodzenie ojczyzny, a współcześni Mickiewiczowi czytelnicy z nimi.
W „Panu Tadeuszu” Mickiewicz stworzył intrygującą postać Jacka Soplicy – człowieka, który dojrzał, zrozumiał swoje błędy, pojął ogrom nieszczęść, jakie sprowadził na innych oraz na siebie, i zmienił się. Autor uświadamia, że zmiana samego siebie zawsze jest możliwa, że zawsze możemy rozpocząć nowe, lepsze życie. Na tym polega wielkość człowieka.
Głównym bohaterem utworu jest Jacek Soplica, natomiast tytułowym – jego syn. Dlaczego? Chodziło zapewne o zwrócenie uwagi na to, iż przyszłość Polski zależy od młodego pokolenia, od ludzi nie obciążonych starymi winami, bardziej postępowych (Tadeusz uwalnia chłopów pańszczyźnianych).
Jacek Soplica to nowy typ polskiego bohatera romantycznego, bo już nie walczy samotnie (jak Konrad czy Kordian), wstąpił do wojsk napoleońskich, a potem jest jednym z konspiratorów działających dla wspólnej sprawy.
Opisane obyczaje:
- polowanie
- zajazdy
- uczty
- podanie czarnej polewki jako znak, że odmawia się konkurentowi ręki panny.
Tradycja:
- gościnność (otwarta brama Soplicowa, stajnie, w których zawsze jest miejsce i obrok dla koni gości
- szacunek dla starszych i wyższych urzędem
- usługiwanie damom przy stole
- wystawne uczty;
- snucie gawęd przy stole;
- strój: żupan, kontusz przepasany pasem słuckim, czapka konfederatka z czaplim piórem, szabla (często o zakrzywionym kształcie – karabela), szerokie spodnie wpuszczone w cholewy wysokich butów.
Topos polskiego dworku:
Drewniany, obszerny dom, miejsce spokojnego, uczciwego życia, pełnego prostoty, ostoja polskości.
„Wpadam do Soplicowa jak w centrum polszczyzny:
Tam się człowiek napije, nadysze ojczyzny!”
Często są w nim pamiątki rodzinne lub wystrój świadczący o patriotyzmie gospodarza. W Soplicowie wisiały obrazy przedstawiające Kościuszkę, Rejtana, Jasińskiego, Korsaka, a zegar wygrywał „Mazurka Dąbrowskiego”.

V. Problematyka teoretycznoliteracka.
„Pan Tadeusz” jest epopeją. Epopeja (epos) to gatunek należący do epiki. Przedstawia losy bohatera historycznego lub mitologicznego na tle wydarzeń przełomowych dla danej społeczności. Występuje równoległość świata nadprzyrodzonego i świata ludzi, istoty boskie ingerują w życie ludzi. Występują sceny batalistyczne, realizm szczegółów, który opóźnia akcję (retardacja). Częste są porównania homeryckie (porównania, w których jeden człon jest bardzo rozbudowany) i epitety homeryckie (dwuczłonowe, na przykład: sowiooka). Narrator powinien być wszystkowiedzący i obiektywny. Epopeja zazwyczaj rozpoczyna się inwokacją. Pierwsze eposy w europejskiej literaturze to „Iliada” i „Odyseja” Homera.
„Pan Tadeusz” jako epopeja.
Rozpoczyna się apostrofą do Litwy (apostrofa – bezpośredni zwrot do kogoś lub czegoś), po której następuje inwokacja do Panny Świętej (inwokacja – rozwinięta apostrofa skierowana do istoty boskiej).
Akcja toczy się na tle wydarzeń przełomowych dla Polaków – nadzieje na niepodległość Polski, związane z planowaną wyprawą Napoleona na Rosję.
Obok bohaterów fikcyjnych pojawiają się postacie historyczne (co prawda, epizodycznie): generał Dąbrowski, Kniaziewicz, Małachowski, Pac, Giedrojć.
Świat nadprzyrodzony ingeruje w losy ludzi – Matka Boska uratowała narratora jako dziecko od śmierci, po pokonaniu Moskali przez szlachtę polską nad Soplicowem rozpętała się burza. Błoto odcięło dwór od świata – można było zdążyć ułożyć się z kapitanem Rykowem, a najbardziej aktywni uczestnicy walki uciekli do Księstwa Warszawskiego.
Są sceny batalistyczne: wspomnienie walki Stolnika z Moskalami, zajazd na Soplicowo.
Występuje realizm szczegółów, na przykład dokładne opisy przyrody, serwisu (ten opis przywodzi na myśl opis tarczy Achillesa z „Iliady” Homera, opis ubrania Gerwazego, stroju Zosi itd.
W tekście dominują porównania, w tym również porównania homeryckie.
Narrator jest wszystkowiedzący, choć nie zawsze obiektywny, często wyraźnie deklaruje sympatię do opisywanych miejsc i zwyczajów.
Mickiewicz podkreśla fakt odejścia tradycyjnej kultury szlacheckiej w przeszłość konsekwentnym stosowaniem epitetu: ostatni. Pełen tytuł utworu brzmi: Pan Tadeusz, czyli ostatni zajazd na Litwie. Historia szlachecka z r. 1811 i 1812 we dwunastu księgach wierszem”, generał Dąbrowski mówi:
„Nieźmiernie bym życzył
Widzieć te Scyzoryki, te wasze Brzytwy,
Ostatnie egzemplarze starożytnej Litwy”.
Obecni na zaręczynach goście, obserwując taniec Podkomorzego, mówią:
„<Ach, to może ostatni! Patrzcie, patrzcie młodzi,
Może ostatni, co tak poloneza wodzi!>”.
W „Panu Tadeuszu” możemy dostrzec elementy baśni, sielanki i legendy.
Elementy baśniowe:
- nie do końca określone miejsce akcji. Soplicowo zagubione wśród pagórków leśnych, łąk i pól;
- topos zakończenia baśni:
„I ja tam z gośćmi byłem, miód i wino piłem,
A com widział i słyszał, w księgi umieściłem.”;
- zły bohater ponosi zasłużoną karę (major Płut), dla dobrych los jest łaskawy;
- częste stosowanie personifikacji (uosobienia) przy opisach przyrody, np. opis sadu – warzywa nie dość, że mają cechy ludzkie, to jeszcze przypominają jakieś stwory (bób o tysiącu oczu, opis stawów i młyna, wyobrażenie środka puszczy, gdzie swoje dwory i cmentarze mają zwierzęta, a wszystko jest owiane tajemniczością i grozą, ludzi przypominają też litewskie drzewa.
Elementy sielanki:
- obraz życia na wsi. Jest to miejsce będące ostoją tradycji i podstawowych wartości. Tu odzyskuje się wewnętrzną harmonię i poczucie szczęścia. Nawet chłopom pańszczyźnianym żyje się dobrze (żadnego wyzysku, poczucia krzywdy, odczuwają wyłącznie wdzięczność wobec swych dobrych panów);
- sielankowy, czyli konwencjonalny sposób poprowadzenia wątku miłosnego. Tadeusz i Zosia widzieli się przez krótką chwilę bodaj trzy razy, ale zdążyli się w sobie zakochać i podjąć świadomą decyzję o małżeństwie. Konwencjonalna jest cała postać Zosi – młodej, pełnej wdzięku dziewczyny, oddanej głównie wiejskim dzieciom i ptactwu. W dniu swych zaręczyn Zosia
„...na czoło włożyła zwyczajem żniwiarki
Sierp krzywy, świeżym żęciem traw oszlifowany...”.
Jej ubiór – ma na sobie litewski strój ludowy - podkreśla prostotę, niewinność i zjednoczenie z naturą. Zosia jest częścią pięknej natury, od której płyną ożywcze siły.
Elementy legendy:
„Pan Tadeusz” nawiązuje do wydarzeń historycznych: w tekście jest mowa o bitwie pod Jeną, Hohhenlinden , Somosierrą. W swym koncercie Jankiel przypomina uchwalenie Konstytucji 3 maja, zawiązanie konfederacji targowickiej, rzeź Pragi, emigrację i wreszcie utworzenie legionów polskich we Włoszech . O Targowicy i powstaniu kościuszkowskim mówi też Gerwazy. Oprócz wydarzeń historycznych mówi się w tekście o historycznych postaciach: Kościuszce, Rejtanie, Korsaku, Jasińskim, Dąbrowskim, Kniaziewiczu, Małachowskim, Pacu.
„Pan Tadeusz” jest pisany wierszem sylabicznym.
Cechy wiersza sylabicznego:
- jednakowa liczba sylab (zgłosek) w każdym wersie (w „Panu Tadeuszu” 13 sylab; mówimy więc o trzynastozgłoskowcu);
- stała średniówka w wersach dłuższych niż ośmiozgłoskowe (w „Panu Tadeuszu” średniówka występuje po 7 sylabach);
- regularne rymy żeńskie zewnętrzne (czyli na końcu wersu). Rymy żeńskie (półtorazgłoskowe) – rymuje się sylaba ostatni i pół sylaby przedostatniej.

Dodaj swoją odpowiedź
Język polski

Streszczenie "Pana Tadeusza".

„Pan Tadeusz” na wesoło-czyli wszystko na jego temat i nie tylko…

Znajdziesz tu prawie wszystko, co potrzebne jest do zdobycia dużej wiedzy na temat jednego z utworów Adama Mickiewicza, miejsc do wypoczynku, ogłoszenia oraz kilka ...

Język polski

Krótkie streszczenie "Pana Tadeusza".

Księga I. Spotkanie Tadeusza z Zosią. Rozmowa z Telimeną. Kłótnia o Kusego i Sokoła. Kolacja.

Księga II. Nieudane polowanie na zająca. Gerwazy wysłuchuje historii zamku.

Księga III. Grzybobranie. Sędzia wyjawia Telimenie...