Wygląd i charakterystyka Adama Cisowskiego

Adam Cisowski, główny bohater powieści Kornela Makuszyńskiego pt. "Szatan z Siódmej Klasy" był zacnym mieszkańcem Warszawy i idolem w gimnazjum, w którym się uczył. Jego matka nie pracowała, zajmowała się domem i -ku jego przeciwności- czwórką młodszego rodzeństwa. Jego ojciec był szanowanym lekarzem.

Wg książki Adaś był chłopcem jako-tako przystojnym: miał okrągłą głowę, zmierzwione blond włosy, oczy niebieskie i przenikliwe. Miał ponadto śmiałe spojrzenie. Budowa zewnętrzna również świadczy o jego ładnym wyglądzie: był średniego wzrostu, miał nieforemne ciało, wyglądał na silnego i sprężystego. Gdy mówił prof. Gąsowskiemu, że to on odkrył jego sposób pytania, miał miękki i melodyjny głos. Podobnie, gdy rozmawiał z Wandą.

Bardzo zadziwił mnie fragment, w którym szukał zagubionych stu złotych. Musiał być bardzo cierpliwy i oddany kolegom, żeby ślęczeć całą noc przy matematyce, ale i dokładny, skoro kilka razy wychodziło mu to samo. Gdy dostał się do niewoli, ukazała nam się jeszcze jedna jego cecha: spokój. Zamiast załamać się, płakać i stracić nadzieję, on zaczął planować ucieczkę. Był też opanowany: kłamał opryszkom w żywe oczy udając głupiego (spodziewam się błędu stylistycznego). Można wręcz powiedzieć, że był prawie idealny (był też śmiały, ale tej cechy nie okazywał, gdy Wanda była obok niego).

Adaś, jeśli chodzi o intelekt był naprawdę mądry. Posiadał w sobie pewne cechy detektywa. Potrafił połączyć stary list z kradzieżą drzwi, czego nie każdy potrafiłby dokonać. Skoro np. znał Dantego musiał być też oczytany, nie każdy z nas zna przecież "Boską Komedię" i wie, co znaczy infernum z włoskiego. Kolejną jego zdolność: rozumowanie, pozwolę sobie uzasadnić kojarzeniem faktów i rozwiązywaniem zagadek. Na koniec dodam, że był sprytny, pisząc zaszyfrowany list.

Inne cechy Adasia również świadczyły o jego charakterze. Gdy dowiedział się, że Burski ukradł pióro, nie złamał danej przysięgi - był po prostu uczciwy. O koleżeństwie bohatera powieści świadczy choćby to, co wspomniałem wcześniej. Był też litościwy, dał Francuzowi mleko, sam pijąc wodę, a gdy odnalazł skarb, nie wziął sobie nawet najmniejszego rubina.

W końcu dotarłem do najważniejszego: przydomek "szatan" dał mu prof. Gąsowski, gdy usłyszał, że odkrył on jego tajemnicę. Mogę śmiało stwierdzić, że Adam Cisowski to najlepszy siedemnastolatek na świecie, który potrafi wybaczać, jest przystojny i mądry.