Notatka o roli śmierci w średniowieczu

Notatka o roli śmierci w średniowieczu
Odpowiedź

Rola śmierci w średniowieczu  znacznie wzrosła pod koniec średniowiecza, ponieważ człowiek żyjący w tamtych czasach był dokładnie zapoznany z faktem umierania, gdyż każdego dnia spotykał się z odchodzącymi osobami. Publicznie umierali władcy, zamożni kupcy, ale także ubodzy żebracy na ulicach. Choroby panujące w tym okresie również przyczyniły się do oswojenia się ludzkości ze śmiercią. Dżuma i inne zarazy zabiły tysiące ludzi na oczach innych, którzy przyzwyczaili się do widoku rozkładającego się ciała. Duży wpływ na świadomość ludności miały także nauki kaznodziejów, którzy głosili, że śmierć jest wyzwoleniem duszy. Rozpowszechniło się zainteresowanie tematem śmierci i fascynacja życiem pozaziemskim. Objęło to także sferę literatury i sztuki. Średniowieczne utwory i dzieła bardzo często przedstawiają moment odejścia ze świata lub rozkład szczątków ciała. Poeci w makabryczny sposób ukazują szczegółowy rozkład narządów człowieka. Takim dziełom towarzyszy motyw tańca śmierci, czyli ukazanie procesji przedstawicieli różnych stanów prowadzonych przez śmierć. Była ona uosabiana z rozkładającym się trupem lub szkieletem szczerzącym zęby. Jej atrybutem była kosa. Tak ukazany upiorny taniec czynił śmierć mniej przeraźliwą, a także uczył pogardy dla życia. Motyw tańca śmierci wywoływał wśród ludzi pociechę, ponieważ tylko ona zrównywała wszystkich. Nieistotny był stan materialny umierającego, jego wiek czy wykształcenie, ona zabierała wszystkich. Jednym z utworów powstałych w średniowieczu, o tematyce śmierci jest „Rozmowa mistrza Polikarpa ze Śmiercią”. Ten anonimowy tekst ukazuje stosunek ludzi średniowiecza do śmierci. Bohaterowie, czyli magister i Śmierć, prowadzą między sobą dialog dotyczący odchodzenia ludzi ze świata. Mistrz Polikarp ujrzał zjawę podczas modlitwy w kościele. Bardzo jej się przestraszył, ponieważ stała nad nim z kosą. Utwór ukazuje siłę i potęgę śmierci. Mistrz, który jest osobą wykształconą, inteligentną, w obliczu śmierci staje się jej posłuszny, a jednocześnie bezradny, ponieważ kat drwi z niego o z wszystkich tych, którzy nie zdają sobie sprawy z możliwości, które posiada. W tym momencie to Śmierć staje się wykładowcą, a on słuchaczem. Mistrz jest jednak ciekawy śmierci-jej planów, sposobu działania. Prosi także, aby odeszła od niego i zachowała go przy życiu. Ona jednak stanowczo mówi, że nie zależy jej na jego istnieniu i zabierze ze sobą każdego, kogo spotka na swej drodze. Magister próbuje ją przekupić „dałbych dobry kołacz upiec, / bych mogł przed tobą uciec”, ale nawet to nie skutkuje i okrutna Śmierć obstaje przy swoim. Kat uosabiany jest z kościotrupem płci żeńskiej, o żółtych oczach i zgrzytających zębach. Dochodzi do personifikacji, ponieważ Śmierć zachowuje się jak żywy człowiek-mówi, gestykuluje, śmieje się. Jej potęga polega na tym, że dla niej nie liczy się stan człowieka.

Dodaj swoją odpowiedź
Język polski

Wybrane lektury.

a...b...c... Eliza Orzeszkowa
"A...B...C" to opowiadanie zaadresowane do inteligencji, zawierające wyraźny nakaz "pracy u podstaw". Bohaterką jest młoda dziewczyna, Joanna Lipska, córka nauczyciela, mieszkająca w "wielkim mieście wielkich...