Blaski i cienie czasów Stanisławowskich
Autor: Mateusz Janiec (Meshaish)
" Blaski i cienie czasów Stanisławowskich"
Panowanie Stanisława Augusta Poniatowskiego to lata: 1764- 1796. Jest ono dość kontrowersyjne. Bywa tematem wielu książek i rozprawek, najwybitniejszych historyków. Niektórzy sądzą, że było ono jak najbardziej "na plus", inni zaś uznają je za porażkę. Śladem najwybitniejszych historyków postaram się przedstawić te poytywnie, jak i negatywne strony panowania ostatniego króla Polski.
Na początek pragnę opsiać blaski panowania ostatniego króla polski. Do tych z pewnośćią mogę zaliczyć utworzenie Szkoły Rycerskiej (data założenia: 17. marca 1765 r.). Szkoła ta w powszechnym założeniu miała być elitarną uczelnią wojskową, która kształciła przyszłe kadry dla armii Rzeczypospolitej. Sam zaś mianował się szefem Korpusu Kadertów tej placówki. Szkoła mogła szkolić rocznie ok. 200-stu kadetów. Kolejnym wydarzeniem, które należy pozytywnie ocenić w kontekście panowania Stanisława Augusta Poniatowskiego jest próba wzmocnienia miast. W tym celuwe wszystkich województwach powołał Komisje Dobrego Porządku. Zajeły się one uporządkowaniem praw własności na terenach miejskich, potrządkując bezprawnie zagarniętą ziemię. Zlikwidowano również wiele jurydyk magnackich,a poprzez reforę systemu podatkowego w miastach, zyskano fundusze np. na wyrukowanie ulic, itp. Wypełniając 45. artykuł swoich zobowiązań z "pacta convecta" Stanisław August rozpoczął reforme monetrną. Krół powołał komisję menniczą, która miała się zająć projektem wprowadzenia nowych monet.Jeszcze w tym samym roku, co powołano komisję menniczą, otwarto część zamkniętych niegdyś mennic. 10 lutego 1766 podskarbi wielki koronny Teodor Wessel wydał uniwersał o monecie, mocą którego wprowadzał nową stopę złotego. Z grzywny kolońskiej miano odtąd wybijać 80 złotych, a złoty dzielił się na 4 grosze srebrne lub 30 miedzianych. Talar równy był 6 złotym a dukat 16,75 złotego. Z obiegu wycofano wszystkie monety obce, a także tzw. efraimiki ? bite stemplami Augusta III w Saksonii przez okupacyjne wojska pruskie. Owe reformy monetarne wprowadzano jeszcze w 1788 r. i 1794 r. W marcu 1766 r. wraz z Ignacym Krasickim i Franciszkiem Bohomolcem Stanisłąw August Poniatowski założył tygodnik "Monitor". Pisano w nim m.in o tolerancji religijnej i potrzebie poprawy życia chłopów. Ponadto król był wielikim mecenasem sztuki, nauki, literatury. Organizował słynne obiady czwartkowe, na które zapraszał ucznych oraz artystów.
Malarzem dworskim za czasów panowania Stanisława Augusta był Marcello Bacciarelli. Częstymi gośćmi na dworze króla byli również: Stanisław Trembecki, Adam Naruszewicz, Franciszek Zabłocki, czy Wojciech Bogusławski. Kojejnym "blaskiem" jego panowania btyło utworzenie w 1773 r. "Komisji Edukacji Narodowej" (w skrócie: KEN). KEN był piwerszą na świecie centralną instytucją zajmującą się edukacją. Na potrzeby Komisji Edukacji Narodowej powstało również "Towarzystko do Księg Elementarnych", które zajmowało się opracowaniem podręczników. W 1766 r. zaś w Stambule z inicjatywy króla Poniatoskiego powstała "Szkoła Języków Orientalnych", która kształciła przyszłych polskich dyplomatów. Z pewnością do sukcesów panowania Stanisława Augusta Poniatowskiego możemy zaliczyć reformy gospodarcze. W 1766 r. zniesiono cło wewnętrzne, wprowadzając za to cło generalne. To za jego panowania utworzono wiele manufaktur: sukienniczych, skórzanych, włókienniczych, oraz hut szkła, młynów, browarów, cegielni, fabryk broni, mebli, itp. Kwitł również handel, czego efektem było utworzenie: "Kompanii Handlu Czrnomorskiego", która wobec blokady pruskiej zajmowała się sprowadzaniem towarów przez Morze Czarne. Mimo tych wszystkich zmian i reform w Polsce sytacja nie poprawiała się. 6 października 1788 zwołany został za zgodą Rosji w Warszawie sejm, zwany później Sejmem Wielkim, rozpoczął on gruntowne dzieło reformy ustroju. Na Sejmie Wielkim postanowiono m.in o: utworzeniu 100- sty tysięcznej armii, zamiar wycofania wojsk rosyjskich z ziem polskich, nowym podatku, uchwalono pismo o nierozdzielności ziem polskich i o unieważnieniu I-szego rozbioru. Król opracował wstępny projekt sojuszu polsko-rosyjskiegona na życzenie życzenie Stackelberga, licząc, że dzięki wspólnemu z Rosją wystąpieniu przeciwko Turcji, uzyska od Katarzyny II margines swobody w decydowaniu o sprawach wewnętrznych Rzeczypospolitej. Rosji nie zależało jednak na drażnieniu Prus, w chwili gdy prowadziła wojny z Turcją i Szwecją, niewątpliwie sprzeczne z interesami imperium rosyjskiego było też uaktywnienie Rzeczypospolitej na arenie międzynarodowej. Już 28 września 1788 ambasador rosyjski zawiadomił Stanisława Augusta, że projekt przymierza polsko-rosyjskiego jest w obecnej sytuacji nierealny. 13 października odczytano na posiedzeniu sejmu deklarację posła pruskiego Ludwiga Heinricha Buchholtza, w której przestrzegał on zgromadzonych przed wiązaniem się sojuszem wojskowym z Rosją przeciwko Turcji, ofiarując w zamian przymierze polsko-pruskie, gwarantujące całość i niepodległość Rzeczypospolitej, wyrażając formalną zgodę na reformy wewnętrzne kraju. Wobec ostrego sprzeciwu posłów, król zmuszony był wycofać swój projekt sojuszu z laski marszałkowskiej. Posłowie Stronnictwa Patriotycznego, wspierani przez dyplomację pruską rozpoczęli likwidację instrumentów panowania rosyjskiego nad Rzecząpospolitą. W dniu 3 maja 1791 sejm uchwalił nową konstytucję państwową.
Prawa, które dała konstytucja to m.in: wolonść wyznania, wprowadznie trójpodziału władzy, religią panującą miał być katolicyzm, król miał wziąć pod opiekę chłopów, koniec "liberum veto" oraz zniesienie wolnej elekcji. Teraz dla kontrastu przedstawię wszystkie "cienie", czyli wszelkie niepowodzenia za czasów panowania ostatniego króla Polski.
Część szlachty, przeciwna faktycznemu uzależnieniu od Rosji, zorganizowała w lutym 1768 konfederację barską, która wszczęła wojnę przeciwko Rosji w obronie niepodległości Rzeczypospolitej i wiary katolickiej. 13 października 1770 w Preszowie Generalność konfederacji barskiej, wydała akt detronizacji Stanisława Augusta Poniatowskiego i ogłosiła bezkrólewie. 3 listopada 1771 w Warszawie król w niejasnych do dziś okolicznościach został porwany, lecz następnego dnia odzyskał wolność. Propaganda królewska starała się to przypisać konfederatom (Pułaskiemu i Krasińskiemu). Konfederacja barska upadła po czterech latach walk i nastąpił wtedy I rozbiór Rzeczypospolitej (1772), w którym ok. 1/4 terytorium Rzeczypospolitej ze Lwowem, Pomorzem Gdańskim i Inflantami Polskimi zostało zagarnięte przez Prusy, Austrię i Rosję. Cesję terytorium zatwierdził Sejm rozbiorowy, zwołany w kwietniu 1773 w Warszawie. Powołano na nim Radę Nieustającą przy królu ? pierwowzór gabinetu ministrów. Kolejnym niepowodzeniem panowania Stanisława Augusta była wojna polsko- rosyjska (wybuchła: 1992 r.), skutkiem czego był II rozbiór Polski. A mianowicie. Wojska koronne i litewskie zmagając się z ogromną przewagą przeciwnika odniosły kilka sukcesów, zwłaszcza na froncie ukraińskim, gdzie dowodził bratanek królewski ks. Józef Poniatowski, ale wszystkie szanse kampanii obronnej zostały zaprzepaszczone przedwczesną kapitulacją króla (który był jednocześnie wodzem naczelnym) i jego przystąpieniem do konfederacji 23 lipca 1792. Decyzję swoją Stanisław August przedstawił na posiedzeniu Straży Praw, co spotkało się z akceptacją siedmiu i sprzeciwem pięciu ministrów. W korespondencji prywatnej z Katarzyną II, władca miał na uwadze, że dalsze kontynuowanie oporu zbrojnego może spowodować zażądanie przez carycę spłaty długów prywatnych króla w wysokości ok. 30 mln złp, które to pieniądze imperatorowa wpłacała do prywatnej szkatuły monarchy. Pozbawiony pomocy zbrojnej swojego pruskiego alianta, król zwrócił się listownie do Katarzyny II, proponując jej wieczyste przymierze i ewentualną swą abdykację na rzecz wnuka carycy, Konstantego. W odpowiedzi cesarzowa podtrzymała swe poparcie dla konfederatów targowickich i zażądała przystąpienia króla do konfederacji targowickiej. 24 lipca władca złożył na ręce posła rosyjskiego Jakowa Bułhakowa żądany akces do konfederacji targowickiej.
Decyzja monarchy spotkała się ze sprzeciwem i wzburzyła mieszkańców Warszawy. 24 i 25 lipca w Ogrodzie Saskim miały miejsce manifestacje patriotycznego mieszczaństwa i szlachty, na których wznoszono okrzyki Konstytucja nawet bez króla! 25 lipca marszałkowie sejmu Stanisław Małachowski i Kazimierz Nestor Sapieha złożyli do akt ziemskich na Zamku Królewskim w Warszawie uroczyste protesty przeciwko uznaniu przez króla konfederacji targowickiej za legalną władzę Rzeczypospolitej. W tym samym czasie król nawiązał korespondencję z generałami rosyjskimi Michaiłem Kachowskim Michaiłem Nikityczem Kreczetnikowem, prosząc ich usilnie o jak najszybsze zajęcie Warszawy. Obawiając się oporu garnizonu warszawskiego przeciwko wkraczającym wojskom rosyjskim i oddziałom targowiczan, 1 sierpnia król rozkazał Eustachemu Sanguszce zamknięcie broni ciężkiej w Arsenale Warszawskim. Konfederaci targowiccy zajęli wówczas wszystkie województwa Rzeczypospolitej. Prusacy łamiąc przymierze wkroczyli do Wielkopolski w styczniu 1793. Jeszcze przed II rozbiorem cała Rzeczpospolita była okupowana: Wielkopolska została zajęta przez Prusy, Warszawa przez Rosję. Okupacja wojskowa obcych mocarstw i rządy targowiczan (głównie przedstawiciele stronnictwa hetmańskiego na Sejmie Wielkim) były bardzo uciążliwe, toteż wśród ludności szybko narastało niezadowolenie i bunt. Zawiązywały się spiski przeciwko okupantom. 23 stycznia 1793 roku podpisany został w Petersburgu przez Prusy i Rosję II rozbiór Rzeczypospolitej. Austria nie brała udziału w II rozbiorze Polski, gdyż była zajęta wojną ze swymi sąsiadami (szczególnie ogarniętą rewolucją Francją). Prusy chciały wynagrodzić sobie straty poniesione w walkach z Francją, natomiast Rosja w walkach z Turcją. We wrześniu 1793 roku został zwołany ostatni sejm w Grodnie. Postanowienia weszły w życie, gdyż protestacyjne milczenie posłów uznano za zgodę na rozbiór. Po upadku powstania, nastąpił w 1795 III rozbiór Rzeczypospolitej przez Rosję, Austrię i Prusy I Rzeczpospolita przestała istnieć jako państwo. Król Stanisław August Poniatowski opuścił wtedy Warszawę i udał się w asyście 120 dragonów rosyjskich do Grodna pod opiekę i nadzór namiestnika rosyjskiego, po czym abdykował 25 listopada 1795 (w dniu imienin Katarzyny II) i w 31 rocznicę swojej koronacji. Otrzymywał od carycy stałą pensję, po jej śmierci mógł zamieszkać w Petersburgu. Zmarł tam 12 lutego 1798 nagłą śmiercią po wypiciu zawartości filiżanki. W chwili śmierci był bardzo zadłużony. Ostatni jego symboliczny pogrzeb nastąpił 14 lutego 1995 w archikatedrze św. Jana w Warszawie.
Stanisław August Poniatowski jest postacią bardzo kontrowersyjną. Niektórzy historycy twierdzą, że mógł zatrzymać upadek państwa polskiego, co wymagało jednak silnego charakteru i dużej determinacji, których to cech niewątpliwe mu brakowało. W tym zakresie był władcą bardzo nieudolnym, całkowicie uzależnionym od woli carycy Katarzyny II. Jego przeciwnicy zwracają także uwagę na to, że sam doprowadził do interwencji wojsk rosyjskich przeciwko konfederacji barskiej, przedwcześnie skapitulował w czasie wojny polsko-rosyjskiej 1792, przystąpił do Targowicy i dobrowolnie abdykował na rzecz głównego rozbiorcy (w zamian za obietnicę spłacenia swoich czterdziestomilionowych długów). Na niekorzyść władcy przemawia też brak realizmu politycznego ? Stanisław August do końca swojego panowania łudził się, że ma realny wpływ na bieg spraw państwowych.
Niepodważalne są jego zasługi w zakresie edukacji oraz mecenat nad sztuką, jednak nie da się ukryć, że przez swoją słabość doprowadził w 1768 do utraty przez Rzeczpospolitą suwerenności, gdy stała się ona de iure protektoratem rosyjskim, a król stał się tylko marionetką w rękach wszechwładnych ambasadorów cesarzowej Katarzyny II. Miał światły umysł, trudno zarzucić mu brak chęci do reform państwa, nie miał jednak siły charakteru na miarę tego zadania. Współcześni mówili o królu Stanisławie ? król Staś, co było w równej mierze określeniem pieszczotliwym, jak i lekceważącym. Jak podaje Marian Brandys w "Strażniku królewskiego grobu", w latach międzywojennych na określenie kogoś, kto się "zeszmacił" politycznie, mówiło się, że się "zestanisławoauguścił".