"Lament Świętokrzyski".
„Lament świętokrzyski”, jest to wiersz, znaleziony w XV wieku, w Górach Świętokrzyskich. Język jest trudny do zrozumienia, gdyż zawiera wiele archaizmów, zdrobnień, oraz środków stylistycznych. Treść „Lamentu” opisuje uczucia Matki Boga, towarzyszące Jej podczas śmierci syna – Jezusa, na krzyżu, na Golgocie, w Wielki Piątek. „Żale Matki Bożej” nie są tekstem oryginalnym, gdyż powiązać je można z XIII-wieczną pieśnią włoską – „Stała Matka Boleściwa”. Kontekst ten można również odnaleźć, w Ewangelii świętego Jana, i w pismach apokryficznych.
Wiersz jest monologiem Maryi, która występuje, jako podmiot liryczny. Adresatami natomiast są poszczególne osoby, w poszczególnych zwrotkach. Na początku, Maryja zwraca się do ludzi z prośbą o współczucie. Następnie adresatem jest Jezus, z którym Maryja jest związana bardzo emocjonalnie, o czym świadczą zdrobnienia. Prosi syna aby ten podzielił się z Nią swym cierpieniem, i aby ją pocieszył. Maryja cierpi, i czuje się osamotniona, co wyraża poprzez wyrzuty, stawiane Archaniołowi Gabrielowi, iż obiecał jej szczęście, a nie ból. W przed ostatniej zwrotce Maryja solidaryzuje się ze wszystkimi matkami, ostrzegając je, że tylko modlitwa do Boga może ustrzec je przed losem, który spotkał Ją i Jej syna. Matka Boska jest rozżalona własną bezradnością i bezsilnością wobec śmierci. W ostatniej zwrotce, godzi się z losem syna, mówiąc Jemu, iż nigdy Go nie zapomni, i innego syna nigdy mieć nie będzie.
W porównaniu z „Bogurodzicą” w tym wierszu Maryja nie jest przedstawiana, jako osoba boska, lecz jako zwykła kobieta, która cierpi, po stracie syna. Cierpienie ma wymiar ludzki, które jest zawsze obecne w naszym życiu.
W wierszu występuje motyw pieta, czyli przedstawianie Matki Boskiej rozpaczającej nad ciałem Chrystusa. Jest to kontekst plastyczny, który swoje źródło ma w stylu gotyckim.
Utwór ten pomimo swojej trudności językowej, dociera do odbiorców w bardzo emocjonalny sposób. Pomaga nam zrozumieć miłość matczyną, oraz sens ludzkiego cierpienia towarzyszącego nam przez całe życie. Rozbudza w człowieku uczucia, dotyczące nie tylko życia, ale również i śmierci, często ukrywane i stłumiane wewnątrz nas.