Czy człowiek może się zmienić pod wpływem miłości?
Dość trudne, a wręcz niemożliwe jest podanie dokładnej definicji „miłości”. Niezaprzeczalnie jest to stan, w którym znajduje się osoba zakochana. Czy jednak „człowiek może zmienić się pod wpływem miłości”? - To nurtujące pytanie jest tematem tych przemyśleń. Mądrzejsi, starsi, bardziej doświadczeni, radzą nam, by być sobą, nie ulegać presji i wpływom innych. Ja jednak osobiście uważam, że ludzie ugodzeni strzałą Amora zawsze w jakimś stopniu się zmieniają, co spróbuję uzasadnić w poniższych argumentach.
Po pierwsze, zakochując się, chcemy przypodobać się osobie, ku której kierujemy uczucia. Ubieramy i zachowujemy się tak, żeby się jej podobało. Zmieniamy się dla niej z powodu miłości.
Doskonałym argumentem potwierdzającym założoną tezę jest nawrócenie Marka Winicjusza pod wpływem miłości do Ligii w powieści H. Sienkiewicza „Quo vadis”. Bohater – żyjący rozpustnie poganin po zakochaniu się w gorliwej wyznawczyni Ewangelii Chrystusowej przyjmuje Chrzest i całkowicie odmienia swoje życie.
Jako trzeci argument podam fakt, że bardzo często z osobą, którą kochamy, spędzamy dużo czasu, a jak mówi jedno z powiedzeń – „Z jakim przystajesz, takim się stajesz”. Jesteśmy więc mimowolnie „skazani” na jej wpływ, upodabniamy się do niej.
Kolejnym argumentem jest stwierdzenie, że miłość to także służba drugiemu człowiekowi, chęć czynienia dobra. Dla ukochanej osoby jesteśmy gotowi zrobić wszystko, również zmienić swoje życie, a więc i siebie.
Podsumowując, myślę, że udało mi się udowodnić założoną tezę, że „człowiek może zmienić się pod wpływem miłości”.