"Quo Vadis" - arcydzieło czy kicz?
?Quo Vadis? ? arcydzieło czy kicz ?
Henryk Sienkiewicz uznany za najbardziej poczytnego pisarza przełomu XIX i XX wieku. Uhonorowany Nagrodą Nobla w 1905 roku za całokształt pracy artystycznej, a w szczególności za powieść ?Quo Vadis?. Jest to najsłynniejsza książka pisarza, przełożona na ponad czterdzieści języków. Wielokrotnie ekranizowana. W mojej pracy postaram się przedstawić argumenty świadczące o prawdziwości tezy, iż ?Quo Vadis? to niewątpliwie arcydzieło i zarazem godna polecenia lektura.
Proponuję najpierw zastanowić się nad terminem słowa ?kicz?. Oznacza ono dzieło miernej wartości, które w opinii krytyków sztuki i innych artystów nie posiada wartości artystycznej. Jest to określenie kontrowersyjne, chodź dla jednych to, co nazywane kiczem, dla drugich może być swego rodzaju sztuką.
Warto teraz rozważyć znaczenie słowa ?arcydzieło?, czy jest to przeciwieństwo pojęcia ?kicz?? Uważam, iż tak naprawdę nie ma jednego tłumaczenia tych zwrotów. Jednak ?arcydzieło? powinno w swojej treści zawierać ważny przekaz - sentencję, a zarazem skłaniać do głębszych refleksji. Dzieło tak określane ma za zadanie dotrzeć do wielkiej liczby odbiorców, czytelników będąc dla nich zrozumiałym i przystępnym.
Niewątpliwie najważniejszym problemem, jaki porusza Sienkiewicz w swojej powieści są narodziny chrześcijaństwa. Jest to jedna z najbardziej powszechnych religii na świecie w czasach obecnych, mająca niewątpliwie dużą liczbę wyznawców. W powieści chrześcijanie, jako miłosierni, przepełnieni radością życia ludzie, zostali skonfrontowani ze światem pogan pełnym ulotnych dóbr, pustki i bezwartościowego życia. Oddając się lekturze dostrzec możemy jak wiele cierpień spotykało pierwszych wyznawców Chrystusa, jak ciężko żyło im się w czasach okrutnego Nerona i z jaką pasją bronili swej religii. Wątek ten niesie ze sobą istotny przekaz, jakim jest wytrwałość w znoszeniu cierpienia w imię wiary i przekonania.
Warto zauważyć, że w powieści noblisty jednym z głównych wątków jest miłość Ligii i Winicjusza. Dwojga ludzi, którzy pomimo różnicy w sferach życia, odmiennych poglądów, wyznawanych wartościach i religii są w stanie pokochać się wzajemnie i być razem. Dążą do doskonałości w zrozumieniu partnera i są gotowi poświęcić życie w imię swego uczucia. Autor poprzez zakochanych pokazuje nam jak olbrzymią siłę ma miłość i jak wiele człowiek jest w stanie za nią oddać. Nie polega ona jednak na całkowitym podporządkowaniu się innej osobie, lecz na odnajdowaniu piękna i radości w spojrzeniach, gestach, czy uśmiechach. Człowiek kochający nie oczekuje niczego w zamian, ciesząc się tym, że może komuś coś ofiarować i dzielić z nim chwile szczęścia.
Uczucie łączące chrześcijańską dziewicę i młodego patrycjusza to przede wszystkim miłość, przemieniająca się pośród dramatycznych przeciwieństw z płytkiej namiętności w głębokie i dojrzałe uczucie. Niech potwierdzeniem tego argumentu będzie fragment ?Quo Vadis?: ?Ligia rozumiała, ile muszą go kosztować podobne zwycięstwa nad samym sobą. Lecz im częściej je odnosił, tym bardziej jej serce szło ku niemu.?
Pragnę zwrócić uwagę na popularność, jaką zyskała lektura ?Quo Vadis?. Wśród jej czytelników nie przeważali uczniowie i ludzie młodzi. Sięgali po nią fascynaci literatury pięknej, krytycy sztuki, a także, co najważniejsze wszyscy ludzie, niezależnie od zawodu, poglądów, narodowości i kultury. Trudno jednak zaprzeczyć, że jest to jedna z książek najbliższych sercu każdego Polaka.
Nie należy również zapomnieć, jakim językiem posługiwał się autor, pisząc swoje życiowe dzieło. Pisarz użył bogatego słownictwa do przekazania czytelnikom emocji, jakie targały bohaterami, pozwolił on w pełni zobrazować świat i sceny przedstawione. Świadczy to o wiedzy i geniuszu twórcy, ale także o jego zamiłowaniu do pisania i chęci zadowolenia odbiorcy. Niech mój kolejny argument wesprze autorytetem Stefan Żeromski, który powiedział: ?Musiało tedy być w nim coś powszechnie ludzkiego, godnego uwagi, budzącego upodobanie wśród tylu stref, ras, narodów i warstw. Zarówno powstanie ?Quo Vadis?, jak powodzenie tej książki na świecie, a więc do pewnego stopnia sposób, w jaki została napisana, wskazują na drugi pierwiastek natury pisarza, na jego religijność i przynależność do świata łacińskiego.?
Należy także rozważyć racje przeciwne, czyli spojrzeć na powieść, jako na kicz. Śmiem twierdzić, że do dnia dzisiejszego panuje przekonanie, iż to, co cieszy się tak dużą popularnością wśród ogółu społeczeństwa, jest prawdopodobnie kiczowate. Ten sposób myślenia panuje głównie w otoczeniu krytyków literackich, muzycznych i filmowych. Narzuca to ludności formę pozytywnego odbioru tylko tych dzieł, które zachwycają badaczy i naukowców. Pozostali twórcy, chodź zasługujący na uznanie są zapominani.
Przytoczę jeszcze jeden argument strony przeciwnej, niech przykładem na to będzie to, iż wielu krytyków wytyka pisarzowi schematyczność, papierowość postaci, nadinterpretowanie faktów historycznych. Nasuwa się więc pytanie, dlaczego pomimo tak niechlubnych opinii twórczość polskiego powieściopisarza jest nadal tak sławna i lubiana? Czy ucząc się chociażby w szkole o twórczości Sienkiewicza, myślimy ? jego dzieła to prawdziwy kicz?
Sądzę, że przedstawione przykłady wystarczą, aby przekonać o tym, iż ?Quo Vadis? to arcydzieło polskiej literatury. Krytykom i badaczom trudno jest uwierzyć, że to, co cieszy się tak ogromną popularnością wśród przeciętnego czytelnika, także zasługuje na uznanie. Coraz chętniej także po dzieła Sienkiewicza sięgają artyści, przenosząc je wielokrotnie na deski teatrów, czy ekrany kin. Sądzę, że świadczy to o ponadczasowości jego twórczości i o tym, iż to, co wyszło spod jego pióra to rzeczywiście arcydzieła. Pamiętamy o nich cały czas, gdy o kiczu szybko zapominamy. Czesław Miłosz w swoim dziele pt. ?Sienkiewicz, Homer i Gnębon Puczymorda? napisał : ?[?]radując wiele pokoleń, tracą wagę zarzuty wrogów Sienkiewicza. [...] Pomimo całej wrogiej kampanii, przeważył głos publiczności i Nagroda Nobla słusznie uwieńczyła największego polskiego powieściopisarza.[...]?. W świetle tej wypowiedzi, a także wszystkich przytoczonych przeze mnie argumentów nie można nie zgodzić się, iż Henryk Sienkiewicz to wielki Polak i pisarz, a jego dzieła są wybitne i niosą ze sobą godne mistrza sentencje.