Co to jest prawda
CO TO JEST PRAWDA?
Chciałbym przedstawić pojecie PRAWDY.
Prawda jest jednym z tych pojęć, które w swej codzienności zatraciło swe pierwotne znaczenie. Mam nadzieję, że moja nieudolna próba choć trochę pomogła inaczej spojrzeć czytelnikowi na to wielkie słowo. Dziś bowiem szukamy prawdy rozpaczliwiej niż kiedykolwiek…
Wielu ludzi ciągle na nowo stawia pytanie Piłata: “Co to jest prawda?” (J18, 24). W istocie udzielenie jednoznacznej i przekonywującej odpowiedzi na to pytanie nie jest łatwe.
Prawda to cecha określająca zgodność z rzeczywistością. Problem zdefiniowania tego pojęcia trapił filozofów od starożytności. Klasyczna definicja prawdy to zgodność faktów z rzeczywistością. Arystoteles tak próbował przybliżać istotę prawdy w swojej Metafizyce: powiedzieć, że istnieje, o czymś, czego nie ma, jest fałszem, powiedzieć o tym, co jest, że jest, a o tym, czego nie ma, że go nie ma, jest prawdą.
Przez wieki filozofowie nie potrafili znaleźć definicji prawdy, która z jednej strony byłaby formalnie poprawna (nie prowadziłaby do sprzeczności), a z drugiej adekwatna czyli bliska nieścisłemu, potocznemu rozumieniu słowa "prawda".
Jedna z takich prób została przedstawiona w XX wieku przez polskiego logika Alfreda Tarskiego, choć miała ograniczony zasięg - odnosiła się mianowicie wyłącznie do języków formalnych.
Tarski określił prawdę jako pewną cechę zdań, wyrażalną jednak w języku zewnętrznym (czyli w metajęzyku) wobec języka, w jakim wypowiadane są owe zdania. Definicja Tarskiego zastosowana do języka polskiego byłaby nieskończoną koniunkcją zdań typu:
· Trawa jest zielona wtedy i tylko wtedy, gdy TRAWA JEST ZIELONA.
· Jan kocha Anię wtedy i tylko wtedy, gdy JAN KOCHA ANIĘ..
Kartezjusz przedstawił ewidencyjną koncepcję prawdy uznając, że zdanie jest prawdziwe wtedy i tylko wtedy, gdy jest oczywiste. Jednak kwestia oczywistości jest bardzo subiektywna. Dla nauczyciela matematyki zdanie „kwadrat ma cztery boki” jest oczywiste, choć dla np. trzyletniego dziecka już nie. Każda oczywistość zbudowana jest na fundamencie pewnych założeń; nie nam jednak oceniać, czy są one adekwatne czy też nie.
Inny sposób rozumienia prawdy proponował William James. Uznawał on, że zdanie jest prawdziwe wtedy i tylko wtedy, gdy zastosowane w praktyce przynosi korzyść. Czy jest ona jednak wystarczająca? Przypuśćmy, że Ania i Michał zdają egzamin. Oboje nie są przygotowani. Michał jednakże zakłada mimo wszystko, że umie. Odnosi sukces. Ania – nie uczyniwszy tego założenia – nie zdaje. Czy założenie Michała było prawdą? Zgodnie z powyższą koncepcją tak.
Jeszcze inni przedstawili inną koncepcję prawdy. Można ją zapisać w takiej definicji: zdanie jest prawdziwe wtedy i tylko wtedy, gdy jest zgodne z innymi, już przyjętymi zdaniami.
PS. dostałem za tę pracę 5 :D:D