Reklama: Tak czy Nie...
Serdecznie witam państwa, którzy raczyliście przybyć tutaj, aby wysłuchać mego przemówienia. Chciałbym szczególnie gorąco powitać obecną tutaj panią profesor, której opinia na temat tej mowy, zaważy na mojej dalszej oratorskiej karierze.
Z góry przepraszam zebranych za moje niezbyt wielkie zdolności do przemawiania, jak również gorąco proszę o wytrwanie do końca mojego wystąpienia.
Moje dzisiejsze rozważania dotyczą, dość często spotykanego w ostatnich czasach zjawiska, jakim jest reklama. Otóż, reklama jest niezaprzeczalnym elementem dzisiejszego świata. Dlatego nie należy z nią walczyć, ale również nie oznacza to, że powinniśmy w całości poddawać się jej wpływom. Człowiek, jako istota myśląca, powinien korzystać z rozumu i traktować reklamę raczej jako informację, a nie nakaz.
Dowodzenie
Jak już wspomniałem reklama jest zjawiskiem wszechobecnym. Towarzyszy nam na ulicy, w tramwaju, autobusie. Wkrada się ukradkiem do naszych mieszkań, w radiu, telewizji, za pośrednictwem internetu. Kupujemy ją w gazetach, dostajemy „gratis” w broszurach reklamowych. W takim razie stanowczo stwierdzam, że reklama wdarła się na stałe do naszego życia. Reklamodawcy przeznaczają coraz to większe środki na promocje swoich firm. Reklamują się wszyscy, od ludzi, przez małe firmy, aż do wielkich konsorcjów. Nie możemy walczyć z tak rozwiniętym i postępującym zjawiskiem. Musimy je zaakceptować, a nawet więcej powinniśmy nauczyć się z niego rozsądnie korzystać.
Reklama stanowi niezwykle ważny element na wolnym rynku. Jest dźwignią handlu i pełni nieopisaną wręcz funkcje w marketingu. To reklama powoduje, że poznajemy nowe produkty. Wyroby reklamowane przez firmy są chętniej kupowane i zazwyczaj ich jakość staje się lepsza, gdyż reklamowany produkt nie może zawieść klienta. Potencjalny odbiorca reklamy nie może stracić zaufania do firmy reklamującej się i dlatego firma ta stara się utrzymywać wysoką jakość swoich wyrobów.
Reklama pomaga podtrzymywać konkurencję pomiędzy producentami, jak również ułatwia decyzje klientowi. Kupujący nie musi już samodzielnie wypróbować każdego produktu, żeby stwierdzić, że ma on określone zalety. Reklamy mówią nam o nich. Powodują też stałą gonitwę technologii. Gdy pojawia się na rynku nowy płyn do prania dywanów wykorzystujący aktywną pianę, pozostałe płyny do prania pozostają w tyle. Zmusza to ich producentów do wzmożonej pracy i ulepszania swojego produktu. Na tej zasadzie produkt wyróżniający się największą ilością nowinek technicznych, będzie najpopularniejszy, przez co da swojemu producentowi większy zysk.
Z badań wynika, że produkty znane, które zostały rozreklamowane cieszą się dużo większym powodzeniem, niż produkty nawet nie ustępujące zbytnio jakością ale mało znane konsumentom.
Wyobraźmy sobie teraz ulice naszych miast pozbawione reklamy. Nie ma billboard’ów, słupów z ogłoszeniami, wystawy sklepów nie promują ich asortymentu. Są szare, smutne, na domach nie widać neonów, autobusy, czy tramwaje nie rzucają się nam w oczy, gdyż zamiast w kolorowe reklamy są pomalowane na taki sam monotonny kolor. A teraz powróćmy do naszego świata. Jest on kolorowy wesoły, z plakatów patrzą na nas szczęśliwe twarze. Kolorowe wystawy sklepów zachęcają nas do wejścia do środka. Weseli sprzedawcy proponują nam coraz to lepsze, znane już nam wcześniej z reklam produkty. Czego chcieć więcej.
Zbijanie
Niektórzy ludzie mają pretensje do prywatnych stacji telewizyjnych o emitowanie bloków reklamowych, przerywających film, czy też program, który oni oglądają. Uważają, że takie postępowanie powinno być zabronione. Nie zgadzam się z takimi poglądami. To właśnie dzięki takim reklamom, za które trzeba płacić, niejednokrotnie dziesiątki tysięcy złotych, telewizje mają pieniądze, które przeznaczają na poszerzanie swojej oferty programowej. Jest powszechnie wiadome, że im bardziej znany program czy film, z udziałem znanych osobistości, tym więcej pieniędzy kosztują prawa do jego emisji. Ale jest on oglądany przez większą ilość widzów, a to z kolei powoduje, że reklama w czasie jego trwania przynosi stacji większe wpływy. Tak więc, telewizja walczy, o jak najlepszy program, przynoszący duże zyski z reklam, a my widzowie tylko na tym korzystamy, oglądając coraz to lepsze filmy lub programy.
Zdarza się niestety, że reklamy zachwalają produkty, które w rzeczywistości nie posiadają wszystkich wymienianych zalet, a raczej przeważają w nich wady. Dlatego właśnie, nie powinniśmy bezgranicznie ufać reklamom i o ile to możliwe zawsze sprawdzać jakość kupowanego produktu. Natomiast, jeżeli taki test nie jest możliwy, zawsze można oddać produkt do reklamacji, którą przyjmuje większość firm reklamujących się na polskim rynku.
Dyskusyjną sprawą jest również reklama wyrobów tytoniowych, alkoholowych. Nie pochwalam tej praktyki, ale również nie zasługuje ona na wyraźne potępienie. Na wszystkich reklamach tytoniu widnieje ostrzeżenie o jego szkodliwości, a reklamy alkoholu są całkowicie zakazane. Jeżeli jest to wyrób w tak dużym stopniu chorobotwórczy powinno się raczej zakazać jego sprzedaży, a nie reklamy. Jeżeli jakiś produkt jest ogólnodostępny, dlaczego pozbawiać go korzyści płynących z reklamy. Nie uważam, że poprzez ograniczenie reklam ograniczy się w dużym stopniu sprzedaż, produktów jakiejkolwiek gałęzi przemysłu. Zawsze pozostanie grupa osób, która nie zrezygnuje z tego typu wyrobów. Dlaczego zatem pozbawiać ich możliwości wybory najlepszego produktu, po przejrzeniu reklam...
Domówienie
Reasumując, reklamy są nieodzowną częścią naszego życia. Ale powinniśmy mądrze z nich korzystać, a wtedy okażą się nieocenioną pomocą w codziennym życiu. To również dzięki reklamom następuje rozwój przemysłu, istnieje wolny rynek, zdrowa konkurencja. Reklamy sprawiają, że na naszych ulicach jest kolorowo, napełniają nas optymizmem, poprawiają nasze samopoczucie. Dzięki reklamom mamy lepszą telewizję, lepsze programy radiowe. Pomimo drobnych minusów reklamy, mogę tutaj z pełnym przekonaniem powiedzieć: Reklama TAK.