Osadnictwo na prawie polskim a niemieckim
Podczas zakładania osady na prawie polskim właściciel ziemski sam musiał zakładać osadę. W lokacji na prawie niemieckim występował zasadźca (organizator osady) stanowiący pewne ogniwo pośrednie. Poza tym, aby założyć osadę (wiejską lub miejską) trzeba było uzyskać od księcia zezwolenie lokacyjne. Następnie wystawiało się dokument lokacyjny zasadźcy (dokument ten określał prawa i obowiązki przyszłych osadników).
W osadzie na prawie polskim umieszczano na równych prawach "gości" jak i "przypisańców". Przypisańcy była to ludność chłopska pozbawiona prawa opuszczania ziemi, goście zaś to ludzie wolni, którzy z różnych przyczyn nie mogli się utrzymać na własnej ziemi. Ci ostatni mieli prawo opuszczać własność feudała, a wysokość ich zobowiązań i charakter określała umowa. Istnieli także "dziedzice" czyli chłopi wolni, niezależni od feudałów, posiadający drobną własność ziemską.
Nowi osadnicy mogli swobodnie opuszczać grunt pański po wykonaniu umowy. Osadnicy w osadzie lokowanej na prawie niemieckim byli osobiście wolni to znaczy posiadali prawo wychodu" ze wsi. Mogli ją jednak opuścić dopiero po wywiązaniu się ze swych obowiązków wobec pana:
1) zapłacenia czynszu za lata wolnizny.
2) zaorania i zasiania gruntu.
3 ) (z czasem) i wyszukania następcy.
W przypadku osady na prawie polskim okres zwolnienia od świadczeń trwał od kilku do kilkunastu lat, wolnizna w osadzie na prawie niemieckim trwała od 2 do nawet 24 lat. W obu przypadkach osadnicy zobowiązani byli płacić czynsz albo w naturze, albo też w miarę rozwoju gospodarki towarowo - pieniężnej w pieniądzu.
Pan feudalny osady lokowanej na prawie niemieckim dawał osadnikom prawo wyboru własnej władzy. Była nią ława złożona z dwóch do siedmiu ławników. Organizowała ona zarząd wsi, dbała o interesy chłopów, (ale i pana), sądziła chłopów w sprawach mniejszej wagi.
Od wyroku ławy przysługiwało prawo odwołania się do pana, który zostawiał sobie sądzenie w sprawach ważniejszych. W razie zatargu pana z chłopem strony mogły odwołać do sądu państwowego.
Na czele osady lokowanej na prawie niemieckim stał sołtys, którym był zasadźca. Był on pośrednikiem pomiędzy panem a osadnikiem. Do jego obowiązków należała służba wojskowa (odbywana konno), ściąganie czynszu i przewodniczenie wiejskiej ławie sądowej. Posiadał on duże uposażenie: kilka łanów pod uprawę, szóstą część czynszu ściąganego dla pana wsi, czwartą część kar sądowych, prawo prowadzenia karczmy, jatek, czasem warsztatu rzemieślniczego i młyna.