Czy Polacy są narodem tolerancyjnym?
Uważam że Polacy są narodem tolerancyjnym; tą tezę postaram się udowodnić w dalszej części pracy.
Należy zacząć od tego, że przedstawię kilka przykładów stosunków Polaków i obcokrajowców na przestrzeni X wieków, świadczących iż jesteśmy narodem tolerancyjnym.
Naród żydowski, był i jest bardzo specyficznym narodem. Charakteryzował się tym że do 1948 roku nie posiadał ziemi. Początki narodu żydowskiego datuje się na XV wiek przed naszą erą. Żydzi przez całą historię byli społecznością szykanowaną. Żydzi obecni byli w Polsce od zarania dziejów, ale szczególnie licznie zaczęli tu napływać od XVI wieku, kiedy na Zachodzie zaczęły się ich prześladowania.
W Polsce Żydzi mieli możliwość rozwoju ... tworzyli dzielnice żydowskie, a tam gminy. Mieli swoją autonomię.
Te przykłady świadczą same za siebie, że Polacy są narodem tolerancyjnym.
Ponad to w okresie międzywojennym w Polsce były bardzo duże społeczności Romów, Litwinów, Ukraińców i Rosjan- tak wielka liczba tych społeczności spowodowana był zawieruchami historycznymi na ziemiach polskich.
To że tak wiele społeczności, które cechowały się różną kultura i przeszłością, umiało żyć przez tak długi okres na tej samej ziemi świadczy o słuszności postawionej tezy.
Jednak przełomowym momentem dla stosunków Polaków z obcokrajowcami(tu z Żydami i Romami ) miały wydarzenia związane z dojściem nazistów do władzy w Niemczech, jak powszechnie wiadomo propagowali oni politykę antysemicka.
Niektóre partie i stowarzyszenia polskie zaczęły patrzeć z nie ufnością na dawnych pobratymców, choć w dalszym ciągu były to tylko domniemania i w większości szykany, najczęstsze zachowania tego typu można było dostrzec na wsi, spowodowane było to zacofaniem intelektualnym polskiej wsi.
Następnym bardzo ważnym momentem była porażka Polski w Kapani Wrześniowej 1939 roku z Niemcami. Po przegranej wojnie na ziemiach polskich powstały liczne obozy koncentracyjne dla ludności Żydowskiej i Romów. W tym momencie bardzo dużo Polaków pomagało z narażeniem życia Żydom i Romom, to świadczy nie tyle co o tolerancji, a o dobroci i zżyciu.
W dniu dzisiejszym sytuacja jest już jednak trochę inna, spowodowane jest to wysiedleniami na ziemiach polskich po porażce Niemiec, zmianą granic, powstaniem państwa Izraelskiego i Ukrainy.
Po porażce z Niemcami i długoletnim okupowaniem naszych ziem przez nich, a potem okupacji Rosjan, nasze nastroje uległy zmianie, przez cały czas zazdrościliśmy Zachodowi wolności i dobrobytu, co w końcu miało wpływ na kontakty z cudzoziemcami. Zazdrościliśmy w szczególności Żydom wolności i pieniędzy. Te relacje do dzisiaj ciążą na naszych stosunkach.
Choć w dalszym ciągu utwierdzam się w przekonaniu iż jesteśmy narodem tolerancyjnym.
Mam nadzieje że moje przykłady skłoniły szacownego czytelnika do sformułowanej przeze mnie tezy.