Co stałoby się z gazem, gdyby jego cząsteczki zderzały się niesprężyście między sobą i ze ściankami naczynia? Nagrzałby się?

Co stałoby się z gazem, gdyby jego cząsteczki zderzały się niesprężyście między sobą i ze ściankami naczynia? Nagrzałby się?
Odpowiedź

Pytasz pewnie o założenia gazu doskonałego co? :) Gaz jako zbiór cząstek posiada energię w różnych postaciach. - energia kinetyczna cząstek - energia drgań atomu - energię ruchu obrotowego cząstki ...... zapomniałem reszty, ale tu już chodzi o fizykę atomową Jest taka zasada ekwipartycji energii (równopodziału), która mówi o tym że gaz absorbując energię, rozdziela sobie po równo na drgania, energię kinetyczną itd, tzn tyle samo energii da na jedno co na drugie. Dobrze, ale mamy te całe zderzenia sprężyste. To się wzięło tylko z pewnego modelu gazu doskonałego, który mówi tak: - Zapomnijmy że cząsteczki posiadają masę, że przyciągają się grawitacyjnie i elektrostatycznie, że część energi idzie na to , część na to itd.  Niech cała energia pójdzie na energię kinetyczną!!!!    ( bo wtedy będzie się prosto liczyło )  No więc to założenie to tylko stąd się wzięło, tak na prawdę zderzenia w gazie nie są idealnie sprężyste. Wracając do dalszej części pytania.... >Nagrzałby się? Nie, gaz się sam z siebie nie nagrzeje. Ale gdy zderzenia nie są sprężyste, energia kinetyczna zamieni się np na energię drgania cząstki, albo energię obrotu cząstki albo jeszcze inną.  Energia gazu nie znika, ale przechodzi z jednej formy energii w drugą. Tak czy inaczej sumaryczna energia gazu jest cały czas taka sama. Tak czy inaczej ta energia nie znika tylko jest w gazie tak jak była. Ani się nie pojawia ani nie znika, raczej przechodzi z jednej postaci w drugą. Zderzenia sprężyste to tylko założenia modelu, według którego energia gazu to tylko energia kinetyczna cząstek (tzn energia drgań i obrotu też jest uwzględniona, ale w taki sposób że sumujemy całą energię cząstki i mówimy : no to niech będzie że cała energia to kinetyczna a tamtych nie ma ) Pozdrawiam

Dodaj swoją odpowiedź