A. Mickiewicz "Lilije" - streszczenie ballady.

Młoda kobieta zabija męża bojąc się jego reakcji na to, że go zdradziła. Po jego śmierci zakopuje ciału na łące a na grobie zasiewa lilie. Siejąc kwiaty śpiewa radosną piosenkę o tym, że lilia powinna urosnąć tak wysoko, jak głęboko jest pochowany jej mąż. Po zakopaniu męża biegnie do chatki pustelnika, opowiada mu o tym, jak zdradziła męża (który pojechał na wojnę) i potem go zabiła. Następnie pyta starca, co robić. Pustelnik radzi jej wrócić do domu i zapomnieć o wszystkim, bo jedynie mąż mógłby wyjawić prawdę, ale teraz już nie może mówić , ponieważ nie żyje. Szczęśliwa morderczyni biegnie przez noc do zamku, przy bramie zastaje swoje dzieci, pytające, gdzie ich tata. Udziela im wymijającej odpowiedzi że ojciec został w lesie za dworem i że wieczorem będzie w domu. Dzieci czekały kilka wieczorów, ale po niedługim czasie zapomniały o tatusiu. Tymczasem we dworze nocami słychać kroki w świetlicy i głos nieboszczyka. Pewnego dnia wracają bracia zmarłego z wojny, żona mówi im, że mąż zginął rok temu na wojnie. Bracia stwierdzają, że to nieprawda, i że niedługo ujrzy ona swojego męża. Przerażona kobieta wyobraża sobie przyjeżdżającego do niej trupa i mdleje. Po ocuceniu opowiada, że zemdlała z radości na wieść o przyjeździe ukochanego. Następnego dnia posłali służących, żeby poszukali pana, czekali kilka dni, jednak nie odnaleźli brata. Załamani jego zaginięciem, chcą wracać. Natenczas zachodzi im drogę pani i mówi, że jesień nie jest najlepszą porą do podróżowania i prosi ich, żeby jeszcze trochę pomieszkali u niej i poczekali na brata. Po jesieni przyszła zima, potem wiosna – a brat nie wraca. Bracia stwierdzają, że całkiem przyjemnie mieszka im się z młodą gospodynią, jednak dla zachowania pozorów mówią, że chcą jechać. I tym razem zatrzymuje ich kochająca żona, która chce, żeby razem z nią poczekali na męża. Czekają tak do lata, aż wreszcie zupełnie o nim zapominają. Obaj stwierdzają, że podoba im się bratowa, więc decydują się pójść do niej, żeby dokonała wyboru, którego chce poślubić. Kobieta ponownie udała się do mędrca - ten doradził, aby kandydaci w dzień ślubu przynieśli wianek. Oba wianki miały wplecione lilie. Z tego powodu wywiązuje się kłótnia między braćmi. Nagle zjawia się duch męża, przeklina niewierną żonę i braci. Świątynia wraz ze wszystkimi osobami zapada się pod ziemię.


Dodaj swoją odpowiedź