Recenzja "Stara baśń - kiedy słońce było bogiem"
W dniu 29 września 2003 r. obejrzałam film „Stara baśń- kiedy słońce było bogiem” Jerzy Hoffman i Józef Hen podjęli się adaptacji „Starej baśni” Józefa Ignacego Kraszewskiego. Akcja filmu rozgrywa się w IX wieku, sto lat przed przyjęciem chrztu przez Polskę. Każde plemię posiada swoich bogów. Władzę nad krajem sprawuje despotyczny Popiel. Książę podjudzany przez żonę -poprzez zbrodnie pragnie zapewnić władzę swojemu synowi. Dowódca drużyny księcia - Piastun po kolejnych mordach w gniewie opuszcza gród. Popiel wysyła za nim pościg. Z pomocą Piastunowi przychodzi - Ziemowit Piastowic - młody myśliwy i wojownik, który po latach spędzonych wraz Wikingami powrócił na ojcowiznę. Ziemowit ratuje również z opresji piękną Dziwę- córkę kmiecia Wisza. Zakochuje się w niej z wzajemnością. Chce się z nią ożenić, lecz ojciec przeznaczył ją bogom. Ma ona zostać kapłanką w świątyni. Ojciec Dziwy został zamordowany przez Popiela. Jej matka wraz z mężem idzie na stos. Dziewczyna myśli, że jest to kara bogów za to iż pokochała a tym samym zdradziła ich; toteż gdy w świętą noc kupały Ziemowit próbuje ją porwać, rani go i ucieka do świątyni myśląc, że nie żyje. Wszystkie zbrodnie Popiela powodują bunt ludu. Ziemiowit z Piastunem stają na czele powstania. Popiel wzywa na pomoc Wikingów. Gdy Ziemowit w pojedynku zabija wodza Wikingów, walka z najeźdźcami kończy się. Popiel zmuszony jest do samoobrony - chroni się w wieży swego grodu. Księżna truje wszystkich niezdolnych do walki. Syn Popiela umiera po zjedzeniu resztek zatrutej kaszy. Księżna wpada w szał. Myszy zjadają wszystkie zapasy zboża . Popiel przeklina bogów i ginie rażony piorunem. Piastun został obrany na księcia, a jego zastępcą miał zostać Ziemowit Piastowic. Ziemiowit przebłagał bogów a ci oddali mu Dziwę. Ich prawnuk Mieszko wprowadził do Polski chrześcijaństwo.
W postać Ziemowita wcielił się Michał Żebrowski. Piękną Dziwę zagrała Marina Aleksandrowa. Bohdan Stupka to Popiel a okrutna księżna- Małgorzata Foremniak. Rolę Piastuna zagrał Daniel Olbrychski. W pozostałe role wcielili się: Jerzy Trela (Wizun), Ewa Wiśniewska (Jarucha), Anna Dymna (Jaga), Katarzyna Bujakiewicz (Mila), Maciej Kozłowski (Smerda), Ryszard Filipski (Wisz) i Andrzej Pieczyński (Znosek).
Wspaniałą scenografię do filmu przygotował Andrzej Haliński. Dawne kostiumy zawdzięczamy Magdzie Tesławskiej i Pawłowi Grabarczykowi. Nad militariami i końmi czuwał Tomasz Biernawski. Muzykę o filmu skomponował Krzesimir Dębski. Operatorami obrazu byli: Paweł Lebieszew i Jerzy Gościk. Całość zmontował Cezary Grzesiuk. Za dźwięk odpowiadał Piotr Knop, a produkcją kierował Józef Jarosz.
Podsumowując film „Stara baśń: Kiedy słońce było bogiem” uważam, że gra wszystkich aktorów była fantastyczna. Szczególnie podobała mi się gra Małgorzaty Foremniak jako okrutnej księżnej. Oczywiście ze swojego zadania róznie znakomicie wywiązał się Daniel Olbrychski kreując postać Piastuna. Niezbyt podobałą mi się natomiast gra aktorska Michała Żebrowskiego. Chociaż lubię go jako aktora i podoba mi się postać jak grał to wydaje mi się, że był dość „sztywny”. Pozatym film można obejrzeć chociażby dla fantastycznych zdjęć. Zaraz na początku kamera ujęła wspaniałe bory, starodawne lasy. Podczas filmu mogliśmy się również dużo nauczyć. W „Starej baśni” zostały ukazane stare sposoby walki, jak dawniej mieszkano i jak po prostu się żyło. Na pochwałę zasługują również kostiumy i muzyka. Film eksponuje pewne wartości, które zawsze odgrywały i będą odgrywały ważną rolę w zcyiu każdego człowieka: miłość, prawdomówność, przywiązanie do tradycji, szacunek do innych ludzi, stawianie czoła przeciwnościom losu, miłośc do natury Krytykuje takie wady jak chciwość, nienawiść czy zdradę.
Tak ogólnie to film podobał mi się. I innych również zaczęcam do obejrzenia jego.