Historia kobiety, która ciągle chciała być szczuplejsza. Pewna kobieta chciała koniecznie być szczupła. Jadła na śniadanie tylko łyżkę chudego twarogu i do tego piła filizankę herbaty na odchudzanie. Potem szła do biura. Tam czytała w przerwie obiadowej swój przepis w książce kucharskiej na odchudzanie. Gdy już była bardzo głodna czytała dwa przepisy. To jej wystarczało. Wieczorem mieszała sobie sałatkę z tabletek na odchudzanie z solą i sokiem z cytryny. W niedzielę na sałatkę z tabletek dodawała musztardy na czubek noża. Kobieta zeszczuplała, ale chciała być jeszcze szczuplejsza. Raz znowu czytała w przerwie obiadowej przepis z książki kucharskie na odchudzanie. Była trochę zmęczona i zasnęła, a książka zamknęła się. Wkrótce potem wrócili koledzy z kantyny. "Gdzie jest Paula? Jest już po przerwie obiadowej i ona powinna przygotować szefowi ważne dokumenty" powiedział Werner... Dopiero zobaczyli książkę na biurku. Potem znależli kobietę: Ona leżała jako zakładka do książki między stronami 48 i 49.
Możecie przetłumaczyć to zaznaczone? To jest jakaś historyjka ale na z niemieckiego jestem zielony.
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź