Motywy uczenia się według Brunera
Jakie są motywy uczenia się? Na to pytanie postaram się odpowiedzieć. Tworząc program nauczania zakładamy pewne cele oraz posunięcia zbliżające do ich osiągnięcia. Przynosi to korzyść, jednakże często, dążąc do realizacji skromniejszych zamierzeń, odkrywamy nowe cele. Dążymy w ten sposób do doskonałości, której nie jesteśmy w stanie osiągnąć. Przykładem są amerykańskie szkoły, tu istotne jest to, czego uczymy, ale i jak uczymy i w jaki sposób wzbudzamy zainteresowanie ucznia. Oświata amerykańska stara się aby dzieci miały lepsze warunki kształcenia niż ich rodzice. Nie chodzi tu tylko o uczniów zdolnych ani o stworzenie przeciętnego poziomu nauczania, ale o dostosowaniu materiału, który zdopinguje uczniów zdolniejszych a uczniom mniej zdolnym nie odbierze wiary we wlane możliwości. W doskonałym systemie musimy uwzględnić różnorodność uzdolnień, które musimy rozwijać. Wiąże się to z niebezpieczeństwem tzw. merytokracją (rządy osób najbardziej utalentowanych). Gdyby jednak przyznawać najwięcej stypendiów i nagród za osiągnięcia w naukach matematyczno-przyrodniczych groziłaby nam dewaluacja (obniżenie wartości) a motywy uczenia się w innych dziedzinach staną się słabsze. Zdolni uczniowie szybciej przerabialiby materiał, co byłoby korzystne dla ucznia i dla społeczeństwa. Przy pełnym wprowadzeniu merytokracji dzieci rozwijające się wolniej staną się jej ofiarami. Należy więc zmniejszyć zasadnicze różnice między lokalnymi systemami szkolnymi. W szkole nie należy przywiązywać wagi do popularności towarzyskiej, lecz do osiągnięć naukowych, aby nie stłumić w uczniach wybitnych zdolności. Należy szukać poziomu aktywności. Znajduje się on między apatią a stanem gwałtownego podniecenia.
U dzieci szkolnych występują rozmaite motywy nauczania, składające do uczenia np. aby rodzice byli zadowoleni, gdyż czasami nauka jest dzieciom narzucona, aby uzyskać pochwałę nauczycieli, aby mieć poczucie opanowania przedmiotu). Jednocześnie rozwijają się zainteresowania dziecka. W szkole musimy tworzyć atmosferę intelektualna i wzbudzać zainteresowanie ucznia światem myśli. Ale jak wytworzyć intelektualny klimat? Wzmóc potrzebę zdobywania wiedzy, nie naciskać i nie wywoływać presji!
Podsumowując należy dbać, aby motyw uczenia się w możliwie jak największym stopniu opierał się na wzbudzaniu zainteresowania, tym czego trzeba się uczyć. Zainteresowania powinny być szerokie i wyrażone w rożnych formach. Priorytetowe jest tworzenie długofalowego planu nauczenia. Musimy zapamiętać, że jeśli dobrze prowadzimy nauczanie to, to czego uczymy jest warte uczenia się!