Urządzenie szkół w wiekach średnich.
Urządzenie szkół w wiekach średnich.
1.Władze kierownictwo , nauczyciele.
Szkoły w średniowieczu powstawały wyłącznie pod nadzorem kościoła , były od niego zależne i służyły jego celom . Wyjątkiem były prywatne zakłady naukowe , które powstały we Włoszech . W zakładach tych kształcono młodzież do zawodów świeckich.
Władze – papież , sobór lateraneński , arcybiskup , biskupi i kapituła , opat.
Kierownictwo – kierownik szkoły magister principalis , magister scholarum , konwent zakonny .
Nauczyciele- zakonnicy zwani cykatorami , nauczyciele pomocniczy , bibliotekarz kalasztorny .
W sprawach wiary i edukacji kościół miał pełną swobodę. Rozporządzenia w sprawach wychowania wychodziły od papieża lub soborów i miały moc obowiązującą w całym świecie rzymsko – katolickim.
Najwyższym krajowym opiekunem i zwierzchnikiem szkół był arcybiskup gnieźnieński . Władza jego rozciągała się na wszystkie diecezje wchodzące w skład archidiecezji gnieźnieńskiej. Ustawy , które dotyczyły wszystkich diecezji uchwalane były na synodach prowincjonalnych przez biskupów prowincjonalnych pod kierownictwem arcybiskupa.
W obrębie poszczególnych diecezji kierownictwo i dozór nad wychowaniem i szkołami spoczywało w rękach biskupa i kapituły.
W szkołach klasztornych najwyższą władzę sprawował opat. Opat i biskup nie uczestniczyli bezpośrednio w nauczaniu , część nauczycielską wykonywali członkowie zgromadzenia.
Kierownictwo - najwyższy kierownik szkoły tzw. magister principalis , odpowiadał przed zgromadzeniem zakonnym za sprawowanie swego urzędu .
Sprawował nadzór nad nauczycielami. Czuwał nad karnością i zdrowiem młodzieży .
Nauczyciele – kierownik szkoły do pomocy miał zakonników tzw. cyrkatorów . W szkole klasztornej był również bibliotekarz , który pełnił niekiedy obowiązki kantora , czyli nauczyciela śpiewu.
W Polsce nazywał się zwierzchnik i kierownik szkół katedralnych magister scholarum . Pospolicie tytułowali się przełożeni szkół naszych katedralnych i kolegiackich scholastykami. W dawniejszych czasach scholastykiem nazywano każdego kto oddawał się naukom nawet ucznia. Później scholastykiem nazywano wyłącznie przełożonych szkół katedralnych i kolegiackich. Tytuł magister scholasticus oznaczał zapewne stopień naukowy. Szkoły katedralne miały po trzecim soborze lateraneńskim obok scholastyka nauczycieli pomocniczych . Większe szkoły katedralne miały nauczycieli pomocniczych już wcześniej. Nauczycieli pomocniczych nazywano magister secundus , secundarius , rector scholarum , magister puerorum , submagister . Niejeden kanonik tytułujący się magistrem był po prostu submagistrem tj. nauczycielem pomocniczym nie posiadającym żadnego stopnia naukowego. Submagistrami zwano również najstarszych i najzdolniejszych uczniów .
Uczni.owie podlegali w zupełności władzy scholastyka.
2Urządzenie szkół.
Szkoły klasztorne były wzorem według którego urządzano szkoły katedralne i kolegiackie . Reguła św. Benedykta pozwalała przyjmować do zgromadzenia zakonnego młodziutkich chłopców . Zwano ich oblatami , tj. Bogu poświęconymi . Śluby zakonne złożone w imieniu młodziutkich chłopców przez rodziców lub krewnych , obowiązywały przez całe życie. Od dnia ofiarowania byli oblaci rzeczywistymi członkami zgromadzenia zakonnego , kształcili się i wychowywali do zawodu zakonnego. Przyjmowano chłopców siedmioletnich , czasem młodszych. Początkowo brano dzieci szlacheckie , później i nieszlacheckie .
Na podobnych zasadach przyjmowały chłopców szkoły katedralne . Żyli oni z dochodów katedry i po zakończeniu edukacji zajmowali wolne beneficja.
W X w. Kanonicy zarzucili wspólne życie i zaczęli mieszkać w osobnych domach i dzielić się majątkiem kapituły, scholarzom – kanonikom na utrzymanie wyznaczono wtedy pewne prebendy . Prebendami zawiadywał scholastyk.
Do szkół klasztorny przyjmowano uczniów , którzy nie mieli zamiaru zostać zakonnikami . tacy uczniowie zwali się extranei . O swoje utrzymanie musieli się sami troszczyć . Z tych extraneuszów rekrutowały się zastępy młodzieży żebrzącej .
Kapituły przyjmowały na naukę także ubogą młodzież kształcącą się do stanu duchownego. Trzeci sobór lateraneński otoczył tą młodzież opieką , żądając dla niej bezpłatnej nauki . O utrzymanie musieli się sami starać .
Los extraneusza był najczęściej bardzo trudny .
W klasztorach początkowo uczyli się razem oblaci i extraneusze . Potem dla extraneuszy zaczęto zakładać szkoły zewnętrzne . Oblatów oddzielono i pozostali oni w szkołach klasztornych , zwanych wewnętrznymi . Szkoła zewnętrzna miała niekiedy osobnego kierownika.
W miarę powstawania szkół , szkoły zewnętrzne i wewnętrzne zlały się w jedną całość , ale nauk świeckich uczył submagister a teologii i prawa scholastyk lub wykwalifikowani zastępcy.
Nauka powinna być bezpłatna , jednak nie wszyscy tego przestrzegali i bogaci wnosili znaczne opłaty.
Naukę pobierali uczniowie w jednym pomieszczeniu , gdy było ich mało . Dzielono ich na oddziały gdy było ich wielu. Zazwyczaj oddzielano uczniów początkujących i pobierających naukę siedmiu sztuk wyzwolonych.
3.Tok i zakres nauki szkolnej
Kształcili się tylko ci , którzy przygotowywali się do stanu duchownego. Laicy nawet ze sfer najwyższych uważali wykształcenie za rzecz nieużyteczną.
Wykształcenie i wychowanie dawał dom i kościół. Od rodziców dzieci uczyły się pacierza i najgłówniejszych zasad wiary , księża w kościele utrwalali to , co się dzieci nauczyły w domu.
Religii w języku polskim nie uczyła żadna szkoła. Szkoła średniowieczna kształciła młodzież wyłącznie przeznaczoną do stanu duchownego i używała do nauki wyłącznie języka łacińskiego.
Uczeń wstępując do szkoły katedralnej musiał umieć na pamięć po łacinie kilka psalmów Dawidowych , najgłówniejsze elementy wiary chrześcijańskiej , nieco języka łacińskiego oraz czytać i pisać . Chodziło o to , że uczniowie musieli jak najprędzej brać udział przy odprawianiu nabożeństw.
Z tymi początkami religijno – kościelnej nauki odbywała się nauka elementarna świecka , która przygotowywała do tzw. nauk wyzwolonych . Obejmowała ona czytanie , pisanie i początki języka łacińskiego.
Trzy pierwsze sztuki językowe nazwano trivium ; stanowiły niższy stopień wykształcenia tj. dawały uczniowi ogładę , fundamentem trivium była gramatyka . Cztery dalsze sztuki wyzwolone quadrivium , matematyczne dostarczały wykształcenia i prowadziły do mądrości , podstawą quadrivium była artytmetyka .
Mało czasu poświęcano retoryce i dialektyce. W plan nauki retoryki wchodził wykład głównych zasad prawa.
Dialektykę , czyli mówiąc w dzisiejszym języku logikę traktowano dość pobieżnie. W następnym okresie z dialektyką związała się nauka filozofii , teologii i prawa.
Te trzy sztuki były fundamentem studiów teologicznych. Nauka quadrivium była długa i trudna . Najważniejsze miejsce ze wszystkich sztuk matematycznych zajmowała muzyka , której uczono gdy uczeń poznał arytmetykę jako śpiewu kościelnego , jednak nie śpiew był najważniejszy , ale teoria muzyki . Tych , którzy posiadali biegłość w tym kierunku było bardzo mało .
Podstawowym zadaniem arytmetyki było obliczanie kalendarza kościelnego , następnie zrozumienie teorii muzyki , obliczeń astronomicznych i geometrycznych.
Geometrii uczono bardzo mało , nie miała ona większego praktycznego znaczenia dla kleru , uczono geografii , kosmografii i historii naturalnej. Astronomii uczono w niewielkim zakresie.
Aby przejść cały kurs siedmiu sztuk wyzwolonych , potrzebowano długiego czasu , znacznych nakładów finansowych , wykwalifikowanych nauczycieli , których brakowało do uczenia wszystkich sztuk zakreślonych trivium i qvadrivium. Dlatego uczono rzeczy najważniejszych, a najniższe sfery kleru i w tym zakresie miały znaczne braki.
Studia teologiczne były ostatnim celem nauki szkolnej. Podstawą wstępu na studia była znajomość psalmów , czytania , śpiewu kościelnego , obliczania świąt kościelnych i gramatyki , tj. biegłości w języku łacińskim.
4.Karność szkolna.
W średniowieczu znano tylko twardy sposób wychowywania. Bat i rózga odgrywały w wychowaniu domowym i szkolnym ważną rolę. Karano za najmniejsze przewinienia tj. nieuwaga , złe śpiewanie , nieuwaga przy czytaniu , za złe odrobienie lekcji , czy nie nauczenie się lekcji itd.
Najwięcej batów zbierali uczniowie na lekcjach gramatyki łacińskiej , która była bardzo trudna.
W szkołach zewnętrznych bito mniej niż w wewnętrznych . W biciu nie robiono różnicy między synami rodziców bogatych a biednych. Oszczędzano jedynie chłopców wątłych.
Powszechnie uczniowie podlegali karom do 16 roku życia.
Ciągłe obawy przed rózgami nauczyły młodzież rozmaitych wybiegów. Były nią prośby , łzy , ucieczki ze szkoły do rodziców , a nawet ukrywanie się w lesie lub jaskini . Czasami uczniowie mścili się w dotkliwy sposób na swoich nauczycielach.
W niektórych klasztorach w oznaczonym dniu wydzielano plagi wszystkim uczniom nawet niewinnym.
5.Początek i urządzenie szkół parafialnych.
W 529 roku postanowiono na synodzie w Vaisonw Galli , aby plebani brali do swych domów chłopców , uczyli ich śpiewu kościelnego i kształcili na swych następców. Od czasów Karola Wielkiego kleryków kształcono w szkołach katedralnych. Pomimo to zobowiązywano plebanów do utrzymywania przy kościołach chłopców do śpiewania i służenia do mszy. Uczono tych chłopców także nieco łaciny; czytania , śpiewu kościelnego i różnych modlitw. W 801 roku zgodnie z życzeniem Karola W. Wydał biskup orleański Theodulf instrukcję nakazującą plebanom po wsiach i dworach szkoły i przyjmować wszystkich zgłaszających się uczniów na bezpłatną naukę.
Dopiero z końcem XII wieku bogaci mieszczanie dążą do powstawania szkół w celu kształcenia swoich synów.
Po czwartym soborze Lateraneńskim , który poleca i pozwala zakładać szkoły gramatykalne , mnożą się nowe szkoły , które od kościołów parafialnych nazwano PARAFIALNYMI . Szkoły te ułatwiają szerzenie nauki jednak dostęp do nich mają wyłącznie chłopcy, dziewczęta nie mają do nich wstępu.
Szkoły powstawały wyłącznie w bogatych ośrodkach miejskich , dlatego dostęp do nich był ograniczony ze względu na duże koszty utrzymania syna w dalekim od domu mieście , nie ułatwiała tego trudna i długa nauka.
Szkoły parafialne powołał do życia Kościół i on miał z nich największy pożytek. Ustawa synodalna z 1257 roku wzywa plebanów do zorganizowania tych szkół.
Parafia , która otrzymała prawo założenia szkoły musiała dostarczyć gruntu i budynku szkolnego , a później utrzymywać budynek. Rodzice posyłający syna do szkoły musieli dostarczyć drzewa na ogrzanie izby. Na parafię spadał obowiązek utrzymania nauczycieli. Pomimo utrzymywania szkoły i nauczycieli parafia początkowo nie miała żadnego wpływu na sprawy szkolne. Mieszczanie bez zezwolenia władzy duchownej nie mogli zakładać szkoły .
Zezwolenia udzielał biskup , nadzór nad szkołą wykonywał poprzez swego scholastyka , a ten przez proboszcza lub prepozyta danej parafii.
Z reguły wybierał i usuwał nauczyciela sam proboszcz. Nawet później gdy mieszczanie wywalczyli prawo wyboru nauczyciela nominacja musiała się odbywać w porozumieniu z proboszczem. O pełne prawo wyboru rady miejskie walczyły z kościołem długo np. w Krakowie dopiero w połowie XIV wieku .
W miejscach , które były własnością kościołów , prawo wyboru i nominacji nauczycieli wykonywali przełożeni klasztorów.
Małe szkoły miały jednego nauczyciela , który uczył wszystkiego. W szkołach większych oprócz nauczyciela głównego byli nauczyciele pomocnicy.
Eruditor ( informator , magister , doctor ) , parvulorum (scholarium) , rector scholare (scholarum) , rzadko scholasticus , tak po łacinie tytułował główny nauczyciel, czy kierownik szkoły. Pomocników nazywano socii tj. towarzyszami , czyli czeladnikami , lub też locati tj. zastępcami . Nauczyciel szkoły parafialnej aby uczyć musiał najpierw skończyć co najmniej szkołę parafialną i odbyć praktykę . Były to szkoły łacińskie więc nauczyciel musiał umieć łacinę jeżeli chciał jej uczyć.
Szkoła parafialna była najniższym stopniem . Szkoła ta przygotowywała młodzież do nauki w szkole katedralnej i kolegiackiej. Szkoły katedralne i kolegiackie również posiadały najniższe oddziały , w których przygotowywano młodzież podobnie jak w szkołach parafialnych.
Siedmiu sztuk wyzwolonych oraz teologii , nie wolno było uczyć w szkołach parafialnych. Ten przywilej miały szkoły katedralne , kolegiackie i klasztorne. Kapituły pozostawiły sobie ten przywilej przy wydawaniu aktów fundacyjnych.
Wyjątkowo tylko pozwolono szkole parafialnej uczyć siedmiu nauk wyzwolonych .
Takie prawo otrzymała szkoła lignicka w roku 1309 i szkoła chełmińska oraz krakowska szkoła N. P. Marii około 1364 roku.
Należy podkreślić , że nie było w Polsce szkół , które uczyły by po Polsku.
UZASADNIENIE KAR CIELESNYCH W ŚREDNIOWIECZU.
Dziewięć przyczyn dla których chętnie należy przyjmować karę;
dobroć woli bożej , która gniewem nie tamuje miłosierdzia swego bo z gniewu bożego ku ludziom pochodzi karząca dyscyplina ,
przywiązanie ojcowskie , które z miłości wymierza dzieciom surową karę wg. Ecclesa „ kto kocha syna , często go chłoszcze”,
cnota cierpliwości – jest to dobrowolne i długotrwałe znoszenie rzeczy bolesnych i przykrych ze względu na uczciwość lub pożytek ,
przykład Chrystusa i świętych -Chrystus sam nauczał „ Nie sprzeciwiajcie się złu , lecz jeśli cię kto uderzy w policzek , nadstaw mu zaraz drugi”,
pożyteczność kary – to wykształcenie ku prawdziwej mądrości i dobremu postępowaniu , przyzwyczajenie do jej znoszenia co jest w życiu bardzo potrzebne , upokorzenie w celu zduszenia nadętości serca , ukaranie samego przewinienia dla osiągnięcia lekarstwa odpuszczenia ,
krótkotrwałość samej kary – co trwa krótko , łatwiej ścierpieć ,
lekkość – zgodnie z przypowieścią – „ jeśli skarcisz rózgą chłopca nie umrze od tego",
konieczność - gdyż inaczej nie można usunąć zła , a chłopiec nawet gdyby niech ciał pod przymusem zniesie karę ,
oraz następujące po niej przyjemności – czyli po wyrośnięciu z lat dziecięcych słodkie jest wspomnienie wycierpianej kary , opowiadanie o niej , osiągnięcie sprawiedliwości lub mądrości
ŚW. TOMASZ Z AKWINU O CELU OSTATECZNYM I SZCZĘŚCIU CZŁOWIEKA.
Filozofia św. Tomasza z Akwinu stała się podstawą pedagogiki katolickiej na całe wieki .
W sposób najpełniejszy swoje poglądy wyłożył św. Tomasz w dziele Suma teologiczna.
Człowiek wg. św. Jana Damasceńskiego , został stworzony na obraz i podobieństwo Boga , a to oznacza , że ma umysł , wolną wolę i zdolność panowania nad swoimi czynami.
1.O ostatecznym celu życia człowieka.
W szeregu celów można iść do nieskończoności – nieskończonym celem jest dobro , wola ludzka , poznanie rozumu ludzkiego .
Nie można iść do nieskończoności , gdyż jeśli nie było by celu ostatecznego , żadnej rzeczy nie można by pożądać ani żadnej czynności ukończyć , ani przerwać zamierzeń .
Według filozofa dwojako można ujmować cel:
ze względu na podmiot – czyli ze względu na rzecz , w której znajduje się istota celu ostatecznego ,
oraz ze względu na przedmiot – czyli ze względu na osiągnięcie tej rzeczy.
Bóg jest celem ostatecznym człowieka i wszystkich innych rzeczy. Człowiek i wszystkie inne stworzenia rozumne osiągają swój ostateczny cel przez poznanie i ukochanie boga , ale ten ostateczny cel nie przysługuje stworzeniom nierozumnym . Szczęście więc to osiągnięcie celu ostatecznego – poznanie Boga .
(NA CZYM POLEGA SZCZĘŚLIWOŚĆ CZŁOWIEKA)
Ostateczna i doskonała szczęśliwość może polegać jedynie na oglądaniu istoty Bożej.
Człowiek tak długo nie jest szczęśliwy , dopóki pozostaje mu jeszcze coś do pragnienia i szukania. Człowiek ma naturalne pragnienie , by poznając skutek i wiedząc , że ten skutek ma przyczynę , poznać również , czym jest ta przyczyna.
A więc do pełnej szczęśliwości dochodzi człowiek tylko wtedy , kiedy zdobędzie swą doskonałość poprzez zjednoczenie z Bogiem.
(CZY KTOŚ MOŻE BYĆ SZCZĘŚLIWY W TYM ŻYCIU)
Prawdziwej i doskonałej szczęśliwości nie można mieć tu na ziemi , gdyż prawdziwa i doskonała szczęśliwość polega na oglądaniu istoty Bożej , a tego nie można osiągnąć w życiu doczesnym.
ZAŁOŻENIE UNIWERSYTETU KRAKOWSKIEGO
1.Kazimierza Wielkiego dyplom założenia uniwersytetu – 1364 , d.12 maja , w Krakowie.
Wszyscy przyjeżdżający do uniwersytetu lub z niego wracający wraz z całym dobytkiem nie mają świadczyć żadnych opłat – cła , myta , opłat w całym królestwie zarówno na wodzie , jak i lądzie i bezpiecznie przechodzić mogą. Podobnie rodzice lub przyjaciele scholara , którzy odwiedzają i dostarczają mu jedzenie , napoje itp. mogą bez żadnych opłat dostać się do miasta Krakowa. Gdyby scholara lub jego czeladź krzywda spotkała , winny będzie ścigany i osądzony.
Zajęto się urządzeniem szkół potrzebnych do czytania prawa kanonicznego , cywilnego , nauk lekarskich i umiejętności wyzwolonych. Zadbano również o przyzwoite mieszkania dla scholarów.
Przyznano scholarom własnego rektora , który miał ich sądzić w sprawach cywilnych i miał jurysdykcję zwyczajną nad wszystkimi studentów miasta Krakowa. Ponadto rektor miał sądzić scholarów w lżejszych sprawach karnych.
Wyznaczono płace na poszczególne katedry .
Wyznaczono kampsora , czyli żyda , który miał w razie potrzeby pożyczyć scholarowi pieniędzy na niski procent.
Doktorowie i mistrzowie do płatnych katedr mieli być wybierani przez scholarów wydziału.
2. Władysława Jagiełły dyplom reformacji uniwersytetu
Kraków , poniedziałek po św. Jakubie Apostole , roku Pańskiego 1400
Duchownych , scholarów , studentów świeckich itd. po naukę do miasta Krakowa przybywających zwolniono ze wszelkich opłat . Otoczono opieką oraz dążono do zapewnienia bezpieczeństwa w czasie podróży. W przypadku napadu i kradzieży , złoczyńcy mieli być ścigani i osądzeni , a scholarom zrabowany dobytek oddany.
Wyznaczono studentom rektora , który by ich w sprawach cywilnych sądził i miał jurysdykcję zwyczajną nad wszystkimi.
Wyznaczono kampsora , czyli żyda , który miał za niski procent wspomagać studentów.
Wyznaczono roczną pensję stu grzywien doktorom , mistrzom , kolegiatom uniwersytetu krakowskiego.
Wyznaczono biskupa krakowskiego jako konserwatora ( zwierzchnika) .