Co we współczesnej popkulturze i tzw. nowoczesnej obyczajowości prowadzi do rozwiązłości seksualnej, niewierności małżeńskiej i do rozwodów.

We współczesnej pop-kulturze są spychane na margines podstawowe zasady moralne. Przedstawiciele tzw. nowoczesnej obyczajowości zazwyczaj negują istnienie Pana Boga, a instytucję kościoła uważają za szkodliwą. Powszechne staje się przekonanie o bezużyteczności przykazań Bożych. Obowiązujące od lat, sprawdzone zasady i schematy światopoglądowe są zastępowane przez chorą, ateistyczną subideologię. Na wpływ obrzydliwej pop-kulturowej propagandy narażeni są przede wszystkim młodzi ludzie o nie wyrobionych poglądach i znikomym doświadczeniu życiowym. Na kształtowanie się ludzkiej psychiki ma wpływ otoczenie - rodzina, szkoła, media. Naturalnym kreatorem obyczajowości powinna być oczywiście rodzina, niestety nie zawsze tak jest. Dla wielu młodych ludzi ideałami i wzorami do naśladowania stają się jednostki skrajnie zdegenerowane - przykładowo w szkole mogą to być koledzy którzy piją, palą i "chodzą na laski". Osoba podatna próbując utożsamić się ze środowiskiem w którym przebywa zaczyna postępować według przykładu dawanego przez kolegów. Jeżeli koledzy dają zły przykład, taka próba przystosowania kończy się zazwyczaj zejściem na przysłowiowe psy.

Trudno też przecenić szkodliwy wpływ mediów. W telewizji, również publicznej, dominują bardzo płytkie programy skierowane do widzów niewykształconych. Wśród ludzi w średnim wieku (zwykle rodziców) niesłabnącą popularnością cieszą się telenowele oraz tanie, amerykańskie filmy ukazujące jakże zakłamany obraz świata.

Ludzie młodzi oglądają zazwyczaj nie mniej kretyńskie programy, w szczególności typu talk-show bądź reality-show. Jakie poglądy ukazują takie mas-media, nie trzeba chyba tłumaczyć. Dlaczego nasze społeczeństwo zadowala się tak płytkimi programami ??? Dlaczego trwa inspirowana przez postkomunistów nagonka na Radio Maryja, a słuchacze tej stacji są przez ogół społeczeństwa (również tzw. ?wierzącego?) poniżani i szykanowani w licznych wypowiedziach ???
Kolejnym przykładem pop-perswazji są pisma typu Bravo (w szczególności skierowane do nastolatek).
U każdego normalnego obywatela, wychowanego w zgodzie z obyczajowością katolicką, pismo to po wzięciu do rąk wzbudzi niesmak i zażenowanie. To bardzo niebezpieczne narzędzie degeneracji stanowi niestety podstawą lekturę dla ponad stu tysięcy młodych ludzi. A cóż takiego można tam znaleźć ??? Przede wszystkim przedstawianie popkultury w dobrym świetle, jako jedynego sposobu na nowoczesne i udane życie. W myśl ulubionego powiedzenia J. Owsiaka : "Róbta co chceta" przekonuje się odbiorcę (w sposób dyskretny i z pozoru niewinny) o możliwości nadginania wielu zasad powszechnie uważanych za niepodważalne. Pisma tego pokroju przedstawiają szereg wzorców ludzi i szablonów do naśladowania typu: "seks bez żadnych ograniczeń, w końcu trzeba się zaspokoić", "świat bez kościoła - świat ludzi wolnych", "miłość jest prosta - trzeba łapać każdą okazję, w końcu cel uświęca środki".
Dla ludzi myślących zdania te brzmią jak herezje, niestety, dla współczesnej, w dużej części zdegenerowanej i myślącej w kategoriach ?tu i teraz? młodzieży są one zgodne z prawdą, w pełni słuszne, a w dodatku sprawiedliwe. "No bo w końcu sprawiedliwość musi być. Inni robią sobie dobrze, czemu ja mam postępować w myśl staroświeckich zasad i pokutować nie wiadomo za co".
Właśnie tego typu, bardzo płytkie rozumowanie skłania ludzi do nieodpowiedzialnych postępowań tzn. rozwiązłości seksualnej, niewierności małżeńskiej i do rozwodów. Przedstawiciele współczesnej popkultury są niezwykle silnie utwierdzeni w swoich poglądach i nie zamierzają ich zmieniać ? nie widzą ku temu powodów. Wszelkie niekorzystne skutki takich postępowań potrafią wytłumaczyć we własny, nieracjonalny sposób

Wszyscy są winni, tylko nie ja?.
Historia dowiodła, że zastąpienie chrześcijańskich światopoglądów ateizmem zawsze doprowadzało do upadku moralności i zepsucia społecznego. Przykładowo, w najbardziej ateistycznych krajach Europy takich jak Holandia i Czechy powszechne stają się zbrodnicze praktyki takie jak eutanazja, kryptanazja, aborcja.
W przypadku Holandii ateizm jest skutkiem niekontrolowanego i chorego kapitalizmu. Czechy mają za sobą kilkadziesiąt lat socjalizmu i skutecznej antykościelnej propagandy ze strony władz.

W państwach tych działające zupełnie legalnie domy publiczne zyskują coraz większą popularność i akceptację. Coraz więcej młodych ludzi sięga po środki odurzające i narkotyzujące. W przepełnionych ateizmem i pop-porno-kulturą Czeskich miastach do poważnych przestępstw (również gwałtów) dochodzi aż kilka razy częściej niż w Polsce.

Pomimo skuteczniejszych działań policji, przestępczość w naszym kraju nie spada w zadowalającym tempie. Do wspomnianych wcześniej gwałtów, według policyjnych statystyk dochodzi najczęściej na zbiorowych imprezach i dyskotekach zakrapianych alkoholem i ?ulepszanych? narkotykami. Moim prywatnym zdaniem większość dziewczyn które doświadczyły haniebnej przemocy i upokorzenia, ponosi znaczącą odpowiedzialność za swoje nieszczęście. Każdy człowiek może przecież wybrać w jakim środowisku będzie przebywał, jak będzie się zachowywał i z jakimi ludźmi będzie utrzymywał mniej lub bardziej bliskie kontakty towarzyskie.

Ludzie zafascynowani nowoczesną obyczajowością wybierają niejednokrotnie ludzi z marginesu społeczno-poglądowego (dotyczy to również miłości w szeroko rozumianym znaczeniu) i prędzej czy później ponoszą za ten wybór konsekwencje.

Dodaj swoją odpowiedź