Powstanie listopadowe na Ziemi Turkowskiej (1830-2831).

Powołane do życia w 1815 r. Królestwo Polskie uzależnione było całkowicie od Rosji. Systematyczne łamanie konstytucji i praw obywatelskich doprowadziło do powstania legalnej opozycji sejmowej, tzw. stronnictwa „Kaliszan”. W granicach kongresówki znalazł się także Turek, którego administracje usytuowano w powiecie warciańskim województwa kaliskiego. Ustawiczne represje zaostrzyły nastroje antyrosyjskie i spowodowały zmianę orientacji liberalnej na konspiracyjny ruch narodowowyzwoleńczy, który aktywizował społeczeństwo na ziemi Kaliskiej do walki z zaborcą.
Wieść o wybuchu powstania w Warszawie, w nocy z 29/30 listopada 1830 r., dotarła do Kalisza 2 grudnia i w ciągu 2 dni obiegła całe województwo Przystąpiono w Kaliskiem do rozbrajania rosyjskich oddziałów wojskowych, polskiej żandarmerii i policji. Kierownictwo walki zbrojnej oddano w ręce gen. Józefa Gabriela Biernackiego. Samorzutnie tworzyły się oddziały powstańcze organizowano regularne formacje wojskowe. Celem zapewniania ładu i porządku powołano straż bezpieczeństwa zwana gwardią narodową. W Turku uformowała się kompania jazdy i piechoty, składająca się z pracowników służby leśnej, która należała do celnych strzelców formowanych przez P. Kożuchowskiego. Zorganizowano kaliskie jednostki regularne(z udziałem między innymi ochotników z Turku); Kompanię Strzelców Pieszych oraz kawaleryjski Pułk Ziemi Kaliskiej, które bohatersko walczyły pod Grochowem, Nurem i w obronie Ostrołęki. Do obrony przed zbliżającą się armią rosyjską w obozie konińskim zmobilizowano pospolite ruszenia, w szeregach którego znaleźli się również rekruci z Turku i jego okolic. Nie zachowała się dokładna lista osób wziętych do wojska z Turku.
Walczących wspomagała ludność cywilna Turku np. Kożuchowska, Czyżewski, Michał Mroziński przekazali do powstańczej kasy kwoty pieniężne, z miejscowego kościoła zdjęto dzwon i oddano go na odlew armat. Na podkreślenie zasługuje także wydatna pomoc walczącym powstańcom ze strony rodaków z Poznańskiego, skąd przedarło się przez granicę ponad 2 tys. Ochotników, którzy wzięli udział w walkach w Kaliskiem. Powstańczy wysiłek zakończył się jednak jasienia 1831 r. tragiczna klęską.
Po upadku powstania zapanował straszliwy terror i represje w stosunku do uczestników powstania i jego sympatyków. Kozackie nahajki nie oszczędzały nikogo podejrzanego o udział w walce lub pomoc walczącym. Na karę śmierci przez powieszenia, zaocznie w dniu 13 lutego 1832 r. skazano m.in. urodzonego w Turku studenta Rocha Rupniewskiego, który wziął udział w słynnym ataku na Belweder, a następnie uczestniczył w największych bitwach powstania. Jego odwagę i poświęcenie w bitwie pod Grochowem nagrodzono odznaczeniem Złotym Krzyżem Virtuti Militari nr 905. Wyroku jednak nie wykonano, gdyż zdołał on się przedrzeć się przez pruskie kordony do Francji, gdzie został jednym z pierwszych członków Towarzystwa Demokratycznego Polskiego. Trzykrotnie przyjeżdżał do kraju jako emisariusz. W 1833 r. wziął udział w wyprawie saburdzkiej dowodzonej przez generała Romario. Jako jeden z pierwszych 10 kwietnia 1832 r. podpisał manifest Towarzystwa Demokratycznego Polskiego, a jako członek Komisji Przygotowawczej należał do twórców Gromad Ludu Polskiego. Zmarł dożywszy sędziwego wieku w Liverpoolu 26 grudnia 1876 r. i tam tez został pochowany.
Upadek powstania listopadowego zahamował dynamiczny rozwój Turku związany z wyznaczeniem miasta w 1820 r. na ośrodek przemysłowy, gdyż władze rosyjskie zamknęły granice celna z Królestwem, a to z kolei doprowadziło do upadku produkcji sukienniczej. W latach 1830-1832 liczba turkowian zmniejszyła się z 2302 do 2062 osób, głownie tkaczy, którzy w większości powracali do rodzinnych krajów niemieckich bądź emigrowali do Rosji, gdzie w sprzyjających warunkach mogli rozwijać produkcje wyrobów sukienniczych. Jednocześnie otworzyli się nowy okres w Turkowskiej gospodarce – okres nakładów i manufaktur, których rozwój w późniejszych latach wyniósł miasto do rangi centrum powiatu.

Dodaj swoją odpowiedź