Werter jako bohater romantyczny - odczucia wewnętrzne oraz powody, które skłoniły go do samobójstwa.
Konstruując postać tytułowego bohatera, Goethe stworzył kreację będącą wzorem dla wielu pisarzy i poetów. Rzeczywiście, Werter to nieprzeciętna postać. Niestety jego cechy oraz psychika skłoniły go do samobójstwa.
Główny bohater pisze do swojego przyjaciela, opisując mu swoje odczucia i stan wewnętrzny. Poznanie Lotty sprawia, że Werter coraz bardziej pogrąża się w rozpaczy. Z wielu listów wynika nawet, że ta „platoniczna” miłość jest w pewnym sensie jego obsesją. Bohater odczuwa rozpacz, ból i cierpienie, co spowodowane jest zawodem miłosnym. W liście z 6 grudnia pisze: „O jakże prześladuje mnie jej postać! Czuję ją w duszy mej we śnie i na jawie! Gdy zamknę powieki (…) widzę jej czarne oczy.” Czytelnik od razu może zauważyć, że bohater jest szaleńczo zakochany w dziewczynie. Jego załamanie, spowodowane jest głównie wybujałą uczuciowością, patrzeniem na świat przez pryzmat marzeń i poezji. Ponadto Werter szuka jedynej, prawdziwej i wiecznej miłości więc skazany jest na cierpienie. To wszystko tylko pogarsza jego stan. Mimo to, mężczyzna nie chce się opamiętać. Szaleńcza miłość jest jednym z najważniejszych powodów jego samobójstwa.
Bohater bardzo ubolewa nad losem człowieka. Nie widzi sensu dalszego życia. Jego cierpienie zaczyna mieć charakter totalny, wynikający z poczucia bólu samego istnienia. Potwierdza to słowami: „Dziś…, ach, czymże jest los człowieka!” oraz „ Więc takim jest los człowieka, że czuje się szczęśliwym, póki nie dojdzie do rozumu, a potem musi go stracić, by na nowo pozyskać szczęście.” Poczucie bezsensu egzystencji także powoli doprowadza bohatera do samobójstwa.
Innym czynnikiem, który doprowadził Wertera do śmierci była jego samotność. Bohater ma przyjaciół (chociażby Wilhelma – adresata jego listów) ale mimo to ma poczucie izolacji, gdyż jest osamotniony duchowo. Nie może też znaleźć zrozumienia wśród miejscowej ludności. Twierdzi, że ludzie są źli, że „okradają” go z zaufania do Boga. Świadczy o tym cytat: „O Boże! Łzy mi się cisną do oczu! Stworzyłeś człowieka tak biednym i opuszczonym, po cóż mu tedy przydałeś jeszcze bliźnich, którzy okradają go z tego ubóstwa, z tej odrobiny zaufania, jakie żywi ku tobie o Boże miłości!”. Według niego przyczyna zła mieści się w sercu i umyśle człowieka, co nie jest od niczego zależne i czego nie można w żaden sposób zniszczyć. Wyjaśnia to w liście z 30 listopada: „Nie wiesz, nie czujesz, że przyczyna złego mieści się w twym obłąkanym sercu i spaczonym umyśle, których to przyczyn usunąć nie jest w stanie żaden z królów tego świata.”.
Innym powodem samobójstwa mężczyzny był brak celów życiowych. Nie wybrał on żadnej konkretnej drogi życiowej, żadnego celu. Czuł przez to pewną pustkę wewnętrzną, nie wiedział co ze sobą zrobić. Przez tą nieporadność rozpamiętywał każdą zaistniałą sytuację zamiast realizować górnolotne marzenia. Dążył głównie do znalezienia jedynej i wiecznej miłości. Potwierdza to w jednym z listów: „A ja…ja wychodzę z domu bez wszelkiej nadziei, bez celu i wracam z tym samym na powrót!”
Ponadto, bohater dostrzega w samobójstwie, morderstwie i obłędzie pewne wyjście z sytuacji, w której człowiek się znajduje. Widzi w nich ucieczkę od cierpienia i bólu. Gdy spotyka Henryka myśli: „Biedaku, jakże ci zazdroszczę ci twego obłędu i nieświadomości, w której żyjesz.” Dlatego też postanawia odebrać sobie życie.
Moim zdaniem, Werter powinien realizować swoje marzenia i znaleźć sobie konkretny cel w życiu. Jednak on wolał pozostać w sferze tęsknoty za lepszym życiem. Uważam, że tylko jego bierna postawa oraz konsekwencja wcześniejszych, nieprzemyślanych działań skłoniła go do samobójstwa.
Koniec :)