Porównanie obrazów- Goya "Rozstrzelanie powstańców madryckich" i Grottegr "Bój"
Porównanie obrazów: Fancisco Goya „Rozstrzelanie powstańców madryckich 3 maja 1808” i Artur Grottegr „Bój”.
Zarówno „Rozstrzelanie (...)” Goi jak i „Bój” Grottegra omawiają tematykę wojenną. Jednak ich styl, czas powstania i emocje, jakie ze sobą niosą są całkowicie inne.
„Rozstrzelanie powstańców madryckich 3 maja 1808” należy do cyklu „Okropności wojny”. Nie jest typowo neoklascystyczne (choć z tego okresu pochodzi), gdyż nie nawiązuje tematycznie ani techniką do antyku. Przedstawia chłopa, ubranego w krzykliwe, żółte spodnie i białą koszulę, przytrzymywanego przez żołnierzy francuskich. Z rozłożonymi rękami z przerażeniem wpatruje się w lufy karabinów, które mają go za chwile rozstrzelać. Po prawej leżą zakrwawione trupy jego niedawnych współtowarzyszy, zaś w tle stoją kolejni ludzie skazani na śmierć. Jego sytuacja jest dramatyczna. W tle znajduje się łagodny żółty pagórek, dalej zaś miasto. Wydarzenia rozgrywają się nocą. Obraz jest ciemny, jednak chłop i jego otoczenie namalowane jest przy użyciu jasnych, głównie żółtych kolorów. Poza nimi dominuje szarość, która jest złamana czerwienią krwi zamordowanych. Szczegóły postaci są niewidoczne, obraz jest raczej stateczny. Jednak dramatyzm, rozpacz i negacja wojny jest dobrze widoczna. Ludzie zasłaniający oczy w przerażeniu i uśmiechy na twarzy francuskich żołnierzy, jasno mówią, że wojna poza wzniosłymi czynami doprowadza też do sytuacji, gdzie ludzie są traktowani jak zaszczute zwierzęta. Dzieło jest wyraźnie przygnębiające.
Jego przeciwieństwo stanowi „Bój” Grottgera, również należący do cyklu, o nazwie „Lituania”. Namalowany został w romantyzmie. Jest typowo dla romantyzmu dynamiczny, jasno podkreśla silne emocje i ukazuje chłopstwo. Poza tematyką, różni go od „Rozstrzelania” wszystko, włącznie z materiałami z jakich został wykonany („Bój”- kredka, karton, „Rozstrzelanie”- farby olejne i płótno).
„Bój” pokazuje nam walczących ludzi. Akcja rozgrywa się w lesie. Na środku stoi mężczyzna, ma uniesione ręce w geście zwycięstwa, sztandar w ręce i zaciętą twarz. Choć ubrany jest również po chłopsku (zresztą tak jak bohaterowie „Rozstrzelania”), wygląda dumnie. Jedną nogę ma na wyrywającym się mężczyźnie w czarnym mundurze, co można zrozumieć jako manifestacje siły. Z tyłu inny mężczyzna, również w ciemnym mundurze podaje rękę pierwszemu, ale można odnieść wrażenie, że raczej nie uratuje towarzysza. Manifestujący jest zbyt silny. Dookoła nich biegają przerażone psy, zaś w tyle walczą towarzysze człowieka z sztandarem (też są ubrani na jasno- jak on) Tło stanowi las i pożar w oddali. Obraz jest ciemny (choć pożar rozświetla tło), dynamiczny. Wyraźne są wszystkie szczegóły (w przeciwieństwie do „Rozstrzelania”). Namalowany jest wyłącznie ciemną kredką. Jasne mundury, gest zwycięstwa mówi jasno- walczy tu dobro i zło, a dobro wygrywa. Obraz tchnie siłą, pewnym patriotyzmem. Las w tle sugeruje raczej walkę powstańczą, w stadium rozwoju ( w „Rozstrzelaniu” powstanie właśnie upada). Mam wrażenie, że walczą tam o słuszną sprawę. Główny bohater zaraża dumą. Jest charyzmatyczny. W pewnym sensie sugeruje, że właśnie tak powinno walczyć się z wrogiem i jest to słuszne.
Gdy „Rozstrzelanie” jest obrazem pełnym smutku, cierpienia i krzyczącego rozpaczliwie żółcią spodni chłopa, „Bój” jest pozytywny, pełen rycerskiego namaszczenia walczących. Jest pełen nadziei i dumy wojowników. Obrazy powstały w różnych epokach i dlatego „Rozstrzelanie” ma „uporządkowany” plan- wszyscy stoją w miarę równo, główny bohater jest wyraźnie wyeksponowany-, zaś „Bój” ma chaotyczną kompozycję i jest dość „tłoczny”. Obydwa obrazy są dość ciemne, jednak główni bohaterowie są wyeksponowani dzięki światłu.
Choć dwa obrazy mówią o tym samym, dzięki kresce, kolorystyce i pozycji postaci mają całkowicie inny wyraz.