Honoré Daumier "Czy to zaćmienie będzie całkowite".
Uważam, że litografia Honorėa Daumiera pt. „Czy to zaćmienie będzie całkowite” ukazywała pytanie zadawane przez wielu Europejczyków.
Początkowe rządy Bismarcka nie przerażały Europy. Bismarckowi zależało jedynie na zjednoczeniu Niemiec pod rządami Prus. Jednakże z dnia na dzień idee Bismarcka obejmowały coraz to większe obszary naszego kontynentu.
Wstępnym planem Bismarcka było stworzenie potężnej i wyuczonej armii, budzącej swoim ogromem strach w oczach wroga. W efekcie młodzi mężczyźni kończąc obowiązkową służbę trwali w 4-letniej rezerwie w razie nagłego ataku na Prusy.
Kolejnym krokiem Bismarcka w celu „zjednoczenia” Niemiec było zmniejszenie znaczenia chrześcijaństwa w Związku Niemieckim. Niemieccy chrześcijanie bardziej liczyli się ze zdaniem papieża niż Wilhelma I. Bismarck chciał zwalczyć tą przewagę.
W nowo powstałej II Rzeszy zaczął się szerzyć nacjonalizm. Był to światopogląd głoszący ideę państwa narodowego. Oznaczało to, że nacjonaliści pragnęli by rządzący i rządzeni byli jednej narodowości. Jednakże ten ideał państwa tworzył za sobą rasizm i antysemityzm. Ludzie o innej narodowości czy kolorze skóry byli prześladowani a co gorsze zabijani. Zabijani za coś na co przecież nie mieli wpływu.
II Rzesza rosnąc w siłę stawała się coraz to potężnym i bardziej wytrzymałym państwem, co przerażało dotychczasowe potęgi Europy.
Niebawem po wzroście pozycji II Rzeszy doszło do starcia między nią a jedną z potęg ówczesnej Europy – Francją. Bitwa miała miejsce pod Sedanem w 1870 roku. Armia pruska po raz kolejny udowodniła swoją nieskazitelność.
Po tym fakcie najlepiej było widać jak potężna rewolucja przeszła przez dawny Związek Niemiecki. W ciągu kilkunastu lat II Rzesza stała się najpotężniejszym państwem w Europie.
Wtem można było zadać pytanie „ czy Bismarckowi wystarczy odmiana Niemiec, czy może zacznie zajmować coraz więcej obszarów Europy rozpowszechniając w nich nacjonalizm i pozostałe idee.
Społeczeństwom pozostałych państw nie przeszkadzały rządy nad nimi sprawowane. W porównaniu z władzą panującej w II Rzeszy społeczeństwa tych państw cieszyły się „wolnością”, której w Niemczech zdecydowanie brakowało.
Następcy Bismarcka kontynuowali jego ideę domagając się coraz to więcej „miejsca pod słońcem”. Chcieli doprowadzić by promienie wolności nie docierały do obszarów Europy. Lecz czy nie pragnęli nazbyt dużo ? Czy nie przesadzali z rozszerzaniem swojego światopoglądu, który był przecież absurdalny i nielogiczny ?
„Chore” idee Niemców pogrzebały miliony ludzi. Jednak najgorsze miało dopiero nastąpić co udowadnia nam II Wojna Światowa :( ! ! !