Grecy pomnożyli dorobek cywilizacyjny ludzkoci w dziedzinie filozofii
Nie zgodzę się w pełni z tym stwierdzeniem - aby co pomnożyć musz być jakie podstawy, a przed Grekami filozofia praktycznie nie istniała. To oni stworzyli jej fundament i nikt inny po dzi dzień nie przyczynił się do jej rozwoju, tak jak Starożytni. Czym się zajmowali filozofowie? Praktycznie wszystkimi zagadnieniami dotyczcymi życia i nauki. To oni formułowali pierwsze tezy (czy raczej hipotezy), oni wyprowadzali różne twierdzenia, wzory i paradoksy. Mimo iż wiele z ich pogldów było błędnych, to jednak walnie przyczynili się do rozwoju nauki. Zajmowali się także udzielaniem odpowiedzi na podstawowe pytania dotyczce życia człowieka, takimi jak : "Co się dzieje po mierci", "Czy istniej jakie siły wyższe" itp. Stworzyli także pierwsze kierunki filozoficzne.
Epikur z Samos (341-270 p.n.e.) został założycielem epikureizmu. W swojej szkole (tzw. "ogrodzie Epikura") uczył jak żyć, by być szczęliwym. Twierdził, że należy postępować rozsdnie, zgodnie ze swoim sumieniem, wieć spokojne, proste, cnotliwe i sprawiedliwe życie, aby osignć jedyne dobro - przyjemnoć (brak bólu).
Innym popularnym wówczas kierunkiem był stoicyzm, założony przez Zenona z Kitionu (336-264 p.n.e.). Filozofowie tej szkoły głosili, że należ się wyzbyć smutku i radoci, gdyż one zakłócaj równowagę duchow. Std wyrażenie: stoicki spokój.
Sceptycy: Sokrates z Aten (469-399 p.n.e.) jego uczeń Platon (427-347 p.n.e.), oraz Pyrron z Elidy (365-275 p.n.e.) mówili o wiecie idei, z których najważniejsz jest Dobro, oraz o czterech podstawowych cnotach: mdroci, męstwie, umiarkowaniu i sprawiedliwoci. Niestety dokładnych pogldów Sokratesa nie znamy, ponieważ wszystkie jego dzieła zaginęły, a jego uczniowie (Platon i Ksenofont) nieraz "dostosowywali" pogldy mistrza do swoich.
Antystenes z Aten (436-365 p.n.e.), założyciel cynizmu, przeciwnik logiki, odrzucał naukę Platona o ideałach. Twierdził, że istniej na wiecie tylko konkretne rzeczy, a reszta to słowa, a nie rzeczywistoć. Jedynym dobrem i celem życia jest cnota. Diogenes z Synopy (412-323 p.n.e.) głosił że człowiekowi do szczęcia wystarczy zaspokojenie tylko najbardziej elementarnych potrzeb (dzi takiego człowieka można by okrelić mianem: minimalista). Potępiał wszelkie zainteresowania intelektualne, nie powięcone oczywistym celom praktycznym (np. astronomię) Filozofię cyników w pełni oddaj słowa Antystenesa: "Platonie, widzę zawsze konia, a nigdy nie widzę "końskoci"".
Wszyscy ci ludzie starali się odpowiedzieć na pytania, na które tak naprawdę do dzi nie znamy odpowiedzi. Jednak filozofowie zajmowali się nie tylko sensem ludzkiego życia. Poruszali wiele zagadnień dotyczcych nauki i zasad funkcjonowania wiata w którym żyjemy. Włanie w starożytnej Grecji nastpił gwałtowny rozwój matematyki - z tego okresu pochodz twierdzenie Pitagorasa, twierdzenie Talesa, czy algorytm Euklidesa. Filozofowie nierzadko zajmowali się geometri i algebr. Archimedes liczył między innymi liczbę ziaren piasku, potrzebn do wypełnienia wszechwiata (wyszło mu ich ok.1040), wartoć liczby p, a do końca życia zafascynowany był stosunkiem objętoci walca, stożka i kuli.
Tales z Miletu (636-546 p.n.e.), Heraklit z Efezu (540-480 p.n.e.), Anaksymenes z Miletu (585-525), oraz Ksenofanes z Kolofonu (575-480 p.n.e.) założyciele jońskiej szkoły przyrody, twierdzili że materia składa się z czterech żywiołów: wody, ognia, powietrza i ziemi, w odpowiednich proporcjach ze sob zmieszanych. Demokryt otworzył cig dyskusji na temat podzielnoci materii, któr jednak odrzucał Arystoteles.
Filozofów greckich interesowały różne paradoksy. Niektóre ich przykłady, mog w nas wzbudzić co najwyżej ironiczny umieszek, ale niektóre naprawdę s ciekawe i logicznie wytłumaczone. Zenon z Elei (490-430 p.n.e.) zajmował się ruchem, twierdził, że ruch jest nie możliwy, bo: przedmiot w ruchu, aby przebyć jak drogę, musi wpierw przebyć jej połowę, potem połowę drogi pozostałej itd., a więc musi przejć nieskończon liczbę odcinków, tego za nie można uczynić w skończonym przecigu czasu. Stwierdził także, że prędkoć jako taka nie istnieje, bo względem różnych przedmiotów jest inna, wobec czego nie można jej okrelić. Eubulides z Miletu ( IV w. p.n.e.) wprowadził do historii paradoks kłamcy (Jeżeli kłamca mówi, że kłamie, to zarazem kłamie i mówi prawdę), oraz paradoks rogów (Rogów nie zgubiłe, a czego nie zgubiłe, to masz. A zatem masz rogi.). Nic dziwnego, że niektórzy sprzeciwiali się logice...
Tak więc jak wspomniałem na pocztku, przed Grekami, nikt inny w takim stopniu nie rozwinł filozofii. Ich pogldy często były bardzo podobne do siebie, ale nierzadko też się różniły. Ale to dobrze. Póniejsi uczeni mieli co potem potwierdzać albo obalać. Jednoczenie filozofia grecka rozpoczęła pewien nowy etap w dziejach ludzkoci. Wtedy ludzie po raz pierwszy zaczęli tak masowo zadawać pytanie: "Dlaczego?". Jedna z wczeniej wymienionych osób stwierdziła, że astronomia i badanie kosmosu s niepotrzebne, bo niepraktyczne. W moim przekonaniu taki kto nie był filozofem. Bo filozof, włanie stara się wytłumaczyć i zrozumieć problem, a nie go omijać.