Monachomachia i Antymonachomachia - opracowanie i porównanie

?Monachomachia? i ?Antymonachomachia? I. Krasickiego, czyli mnich i ksiądz w oświeceniowej twórczości satyrycznej.

W dobie Oświecenia wykształcił się kierunek literacki odwołujący się do antyku i uznający jego dzieła za ideał piękna oraz prawdy. Był to klasycyzm. W ramach prądu klasycystycznego rozwinął się poemat heroikomiczny. Źródłem komizmu było tu zderzenie błahej treści z wyniosłą formą, czyli złamanie zasady decorum.
Prekursorem poematu heroikomicznego wśród poetów rodzimych był Ignacy Krasicki. Jest on twórcą wielu satyr, w tym ?Monachomachii? i ?Antymonachomachii?.
Pierwszy z owych utworów ukazał się w 1778 roku. Pomimo faktu iż utwór został wydany anonimowo, szybko zidentyfikowano jej autora. Krasickiego zdradził jego charakterystyczny styl pisania ? bogatość środków językowych tj.: porównania, epitety, anafory, pytania retoryczne, przerzutnie.
Dla ludzi współczesnych Krasickiemu wydanie tego dzieła było prawdziwym szokiem. Należy pamiętać, że w oświeceniu w Polsce powszechny był sarmatyzm i wiążące się z tym ideologie. Szlachcica ? Sarmatę charakteryzowała bowiem m.in. głęboka wiara we wszechmogącego Boga. Zatem stan duchowny, osoby pośredniczące między Bogiem a człowiekiem były ogromnym autorytetem, dlatego też krytyka kleru w ?Monachomachii? spotkała się z bardzo żywym negatywnym odzewem.
?Monachomachia? jest dziełem odzwierciedlającym polskie realia XVIII w. Można to zauważyć już w opisie miejscowości, w której rozgrywa się akcja. Ukazana jest dysproporcja pomiędzy ilością zakonów (było ich dziewięć) a innego rodzaju zabudowań. W utworze przedstawiony został spór pomiędzy dwoma spośród zakonów: karmelitów i dominikanów. W swoim dziele ponadto Krasicki natrząsa się z przywar mnichów jako zbiorowości, czasami jednak wyłuskuje jakąś postać, która silnie uwydatnia jakąś cechę.
Już w pierwszej pieśni zostają wytknięte takie cechy jak: lenistwo: ?Ksiądz przeor (?) pierwszy raz w życiu Jutrzenkę zobaczył?; pijaństwo: ?Raczył się napić raz, drugi, trzeci?; otyłość będąca wynikiem nieumiarkowania w jedzeniu: ?otarł z potu mięsiste jagody?, ?siadł, ławy pod nim dubeltowe jękły?; trwoga o rzeczy materialne- ojciec doktor martwił się tylko o to by nie brakło alkoholu i jedzenia; zapatrzenie w siebie- zakonnicy uważali siebie za ostoje wszelkich cnót.
Krasicki w kolejnych pieśniach przypisuje zakonnikom takie cechy jak: brak poszanowania innych (podczas przemowy o. Pankracego zgromadzeni bracia posnęli), przesądność (o. Rajmund gdy przewrócił się na progu odebrał to jako zły omen i zapowiedź dnia bogatego w nieszczęścia), nieuctwo (biblioteka klasztorna znajdowała się w opuszczonej części zgromadzenia), porywczość, zapalczywość, upór.
Do bezpośredniego starcia między zakonnikami dochodzi w pieśni piątej. Dwa bractwa spotykają się na dyspucie lecz w jej wyniku dochodzi do rękoczynów. Do walki używano wszystkiego, począwszy od własnych pięści a skończywszy na sztućcach i ?uczonych księgach?. Zwaśnione zakony pogodzić w stanie był jedynie alkohol o czym dowiadujemy się w pieśni szóstej.
Sentencję odnoszącą się zarówno do całości tekstu jak i utworu wydanego w roku 1779 odnaleźć można w pieśni piątej:
?Szanujmy mądrych, przykładnych, chwalebnych,
Śmiejmy się z głupich choć przewielebnych.?
W ?Monachomachii? można dostrzec różne rodzaje komizmu. Najbardziej zauważalne są zabawy słowem, dwuznaczności np.: Hermenegildus od siedmiu boleści. Inny dostrzegalny rodzaj komizmu to przemowy ojców świętych nieudolnie naśladujące styl retoryczny baroku. Wypowiedzi duchownych są groteską. Gdy są to pojedyncze zdania wyrwane z całości utworu brzmią dumnie i mądrze np.: ?Nie w piciu, w księgach jest prawdziwa nauka?, lecz gdy połączy się je z innymi zdaniami np.: ?Wdzięczna miłości kochanej szklanice?, wywołują one uśmiech na twarzy czytelnika. Zabiegi nadające tekstowi komiczny wydźwięk zostały powielone w kolejnym dziele tego samego autora.
?Antymonachomachia? ukazała się w 1779r. Tym razem Ignacy Krasicki podpisał się pod dziełem własnym nazwiskiem. Był to zabieg celowy, by uspokoić nastroje jakie wywołała ?Monachomachia?. Powszechnie było bowiem wiadomo, że przedrostek ?anty? oznacza zaprzeczenie. I tak by się mogło wydawać na pierwszy rzut oka. Nawet sama treść utworu bez głębszej analizy wydaje się być zaprzeczeniem treści ?Monachomachii?.
Krasicki w ?Antymonachomachii? podkreśla cnotliwość, niewinność, żarliwość, pokorę, przykładność i głęboką wiarę duchownych, jednak po zagłębieniu się w treść utworu można odnaleźć zdania, które tylko potwierdzają zarzuty z ?Monachomachii?, np.: ?klasztor (?) budował wszystkie miejsca okoliczne?, ?rozweseleni uprzejmym obchodem, napawali się i piwem i miodem?.
Otwierając ?Antymonachomachię? czy ?Monachomachię? bez głębszego wczytywania się w treść utworów łatwo można dostrzec ich budowę. Oba dzieła składają się z sześciu pieśni podzielonych na oktawy zapisane jedenastozgłoskowcem. Dzieląc oktawy na całostki czterowersowe można zauważyć zmienny rozkład rymów: raz jest to aabb innym razem abab.
W obu tych utworach można odnaleźć liczne nawiązania do innych dzieł, m.in. odniesienie do utworu z V w. p.n.e. pt. ?Batrachomymachia? (wojna żab z myszami), zarówno pod względem treści jak i samej nazwy utworów. Inne podobieństwa do starożytnych utworów odnajdujemy zagłębiając się w treść. Mamy tu do czynienia z porównaniami homeryckimi jakie występowały chociażby w ?Iliadzie?. Kolejny odnośnik do literatury antycznej jaki można odnaleźć to silne nawiązania do mitologii greckiej. Zarówno w ?Monachomachii? jak i w ?Antymonachomachii? występuje wyimaginowana postać jaką jest Jędza Niezgody, będącą swoistym odbiciem bogini Eris. Innym nawiązaniem do mitologii jest ingerowanie owej postaci w losy ludzkości tak jak to mieli w manierze bogowie olimpijscy
Dla ludzi współczesnych zadziwiającym jest fakt, że Ignacy Krasicki krytykował w doraźny sposób stan, z którego sam się wywodził. W czasie gdy wydawał ?Monachomachię? i ?Antymonachomachię? piastował urząd biskupa warmińskiego. Świadczyło to o jego wielkiej odwadze oraz umiejętności samokrytyki.
Na podstawie ?Monachomachii? i ?Antymonachmachii? można zauważyć, że duchowieństwo było krytykowane nie tylko w sposób jawny, ale i pośrednio poprzez liczne analogie i sprytne zabiegi literackie.


W pieśni piątej ?Monachomachii? odnaleźć można doskonałą definicję satyry jako gatunku:
?I śmiech niekiedy może być nauką
Kiedy się z przywar, nie z osób natrząsa;
I żart dowcipną przyprawiony sztuką
Zbawienny gdy szczypie a nie kąsa?



Bibliografia:
1. Krasicki I.: Antymonachomachia. W: Krasicki I.: Dzieła zebrane. Poematy. Wrocław 1998, s. 56-107.
2. Krasicki I.: Monachomachia czyli wojna mnichów. Olsztyn 2004, 40s.
3. Miłkowski T.: Klasycyzm [Hasło]. W: Praktyczny słownik terminów literackich. Warszawa 1995, s. 120.
4. Miłkowski T.: Poemat heroikomiczny [Hasło]. W: Praktyczny słownik terminów literackich. Warszawa 1995, s. 172.
5. Polańczyk D.: Antymonachomachia. W.: Utwory wierszem Ignacego Krasickiego ? Opracowanie lektury. Łódź 2002, s. 33-34

Dodaj swoją odpowiedź