Porównanie sytuacji religijnej w Polsce i w Europie Zachodniej -list do przyjaciela w Niemczech, zawierający argumenty potwierdzajace tezę iż Polska był krajem o największej tolerancji religijnej
dnia 7 marca roku Panskiego 1573
Drogi Johannesie!
Piszę do Ciebie w odpowiedzi na Twój list, w który to donosiłeś mi o nowinkach politycznych z Twego kraju. Muszę przyznać, iż jestem zaskoczona. U nas, w Rzeczpospolitej mówi się, że to ziemie położone na Zachód od naszego państwa są bardziej postępowe, że to od Was przychodzą wszelkie nowinki, a Ty opowiadasz mi o Hugenotach z Francji, bo o wojnach religijnych w Waszym kraju już dawno było głośno w naszym królestwie. Wręcz nieprawdopodobne!
Zauważ, że na zachodzie, jak to miało miejsce m.in. w Anglii, królowi nie podobało się, że kościół miał tak duży wpływ w jego państwie. Wszyscy dobrze wiemy, co tak naprawdę może się kryć pod tą całą rewolucją! Królowi nie była religia na rękę, to sam ustanowił nową, ba! Doszło do likwidacji zakonów! A zdajesz sobie sprawę, dlaczego? Ha! Mój drogi, zakony były przecież zamknięte dla króla, a musiały się tam znajdować liczne bogactwa, kosztowności, pieniądze, do których król nie miał prawa, ale na które zapewne miał chęć. Co więc robi? Zrywa z Rzymem i ogłasza się głową kościoła! Jakby władzy było mu mało!
Widzisz, tak to wygląda z naszej perspektywy. Wiedział też o tym ten przeklęty lis, bój się Boga wielki mistrz Zakonu Krzyżackiego, Albrecht Hohenzollern. Chciał sobie zapewnić nie tylko tron dziedziczny, a dostojnikom zakonnym włości, ale przede wszystkim chciał zachować swoje pieniądze. Bo co by było, gdyby nie doszło do sekularyzacji? Skarb zakonu przeszedłby w ręce naszego szlachetnego króla Zygmunta Augusta. I nic by nie zostało tym szujom! Mądre jest powiedzenie, że skoro nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze.
A co się tyczy konfliktów religijnych… miały miejsce, jak i wszędzie, ale Polacy nie byli głupi. Przecież już za czasów Kazimierza Wielkiego, świeć Panie nad jego duszą zatwierdzono zwyczaje, wolności i przywileje w dziedzinie kultu i spraw administracyjnych dla Ormian. Zagwarantowano także wyznawcom Kościoła prawosławnego poszanowanie ich obrządku i obyczajów. Dzięki takiej postawie króla Kazimierza Polska stała się pierwszym wielowyznaniowym państwem w Europie, co i podczas reformacji miało niemałe znaczenie! Przecież historia zobowiązuje, tak samo zobowiązał nas król Kazimierz do tolerancji i my, jako potomkowie winniśmy iść za tym postanowieniem. Poza tym zbędne nam były rozboje religijne między wyznawcami, bo naraża to państwo na szwank i osłabia je. Stąd zgoda między luteranami, kalwinami, braćmi czeskimi zawarta trzy lata temu w Sandomierzu. Intencją była obrona przed kontrreformacją i zaprzestanie walk między protestantami. Stworzono nawet projekt konstytucji, w której postulowano zrównanie prawne z katolikami. Arian wyklęto. Idąc z duchem tych postanowień w tym roku Pańskim 1753 zawarto konfederację generalną, która dawała swobodę wyznań. Zapewniliśmy sobie pokój i zgodę, czy taka droga nie byłaby lepsza i o ile bardziej podobałaby się Bogu naszemu wspólnemu. Zali On sam mówi, iż należy szanować bliźnich.
Mój najdroższy Johannesie! Cała prawda tkwi w tym, by podejść do sprawy z rozumem, a nie siłą. Wtedy, zapewniam Cię, wszystkim nam będzie żyło się lepiej.
Ściskam Cię mocno i życzę wszystkiego najlepszego, niech Cię Bóg ma w swej opiece, tak jak i Twoją rodzinę. Oczekuję na kolejne wieści od Ciebie, bo bardzo sobie upodobałem tą polemikę epistolarną.
Zostań z Panem Bogiem!
xyz