Walki czasu kampanii wrześniowej na ziemi częstochowskiej.
Po ustaleniu granic Polskich po I wojnie światowej powiat częstochowski graniczył z hitlerowską Rzeszą na odcinku około 30 kilometrów. Wobec nadciągającej wojny i narastającego zagrożenia zostały rozmieszczone na tym terenie zostały jednostki 7 dywizji piechoty. Zostały przydzielone w ramach ogólnego planu obronnego, a ich zadaniem była obrona odcinka 40 kilometrów na odcinku Krzepice – Lubliniec. Zasadnicze siły DP zgrupowano pod Częstochową. Oddziały rozmieszczono następująco:
• Leśny obszar Miedzna, Wilkowiecka, Popowa i Mokrej) –Wołyńska Brygada Kawalerii
• Parzymiechy – Lipie 83 pułk piechoty
• Woźniki, Ligota Woźnicka - Woźnica Brygada Kawalerii
Brygady jednak nie tworzyły z 7 DP jednej brygady operacyjnej, a osobne współpracujące ze sobą formacje.
Po drugiej stronie granicy stacjonowały gotowe do ataku siły niemieckie. Główne siły 10 armii, wspierane lotnictwem uderzyły o brzasku 1 września. Celem ataku była 7 DP i Wołyńska Brygada Kawalerii. Tak rozpoczęła się 1 wojna światowa w powiecie Częstochowskim.
Oddziały wydzielone z 7 DP, które pierwsze zetknęły się z wrogiem, nie miały szans w walce z niemieckim natarciem. Mimo ogromnej przewagi wroga żołnierze polscy z nieprzejednaniem walczyli przeciwko Niemcom. Można znaleźć wiele przykładów heroicznej walki z najeźdźcą. Oddział broniący Kłobucka, przez wiele godzin odpierał natarcie niemieckich czołgów. 1 Batalion 74 lublinieckiego pułku piechoty utracił połowę stanu osobowego. Wołyńska Brygada Kawalerii walczyła z 4 niemiecką dywizją pancerną pod Mokrą. Bitwa trwała cały dzień. Mimo ogromnej przewagi wroga (w ludziach, w artylerii i czołgach – dwudziestokrotną; w broni maszynowej i pancernej – sześciokrotną) bitwa zakończyła się sukcesem. Dziś w Mokrej stoi pomnik upamiętniający bohaterstwo żołnierzy polskich. Wołyńska Brygada Kawalerii była podstawą obrony ziemi częstochowskiej. Była to największa polska jednostka wojskowa, z którą spotkali się Niemcy na tych ziemiach pierwszym dniu walk.
2 września 1939 wojskom niemieckim udała się przebić przez polskie linie obronne. 7 DP przez cały dzień biła się skutecznie na pozycjach tak zwanej reduty częstochowskiej. W nocy z 2-3 września opuściła Częstochowę i przekroczyła linię Warty. Koncentracja 7DP miała nastąpić w rejonie Janowa i Lelowa. Niestety 3 września została otoczona i rozbita. Tylko małym grupkom żołnierzy udało się wyjść z okrążenia.
W czasie kampanii wrześniowej zginęło wielu ludzi. Niemcy zabijali zarówno wojskowych jak i ludność cywilną. Bombardowano cele wojskowe, ale także obiekty cywilne. Z ogromną brutalnością mordowano ludność cywilną. Palono wsie strzelano do uciekających mieszkańców. Przykładem zbrodni hitlerowskich jest wymordowanie przez 19DP kilkuset osób po obronie wsi Parzymiech i Zimna Woda. Jedną z pierwszych ofiar wojny był ks. Bonawentura Metler – proboszcz parafii Parzymiechy, znany astronom. Obydwie wsie zostały doszczętnie spalone. Nie były to jednak wyjątki. Na całej zachodniej ścianie powiatu płonęły wsie, a ludność cywilna była mordowana. rozgrywały się podobne sceny.
Częstochowa została zajęta 3 września przez 46 DP. Mieszkańcy uciekli stąd w głąb kraju. W mieście było spokojnie, porządku pilnowała niemiecka Straż Obywatelska. Pomimo, że ludność cywilna nie występowała w żaden sposób przeciwko okupantom, Wermacht przeprowadzał akcje terrorystyczne. Kilkaset osób zostało zamordowanych, najbardziej akcje te nasiliły się w dniach 4 i 10 września.
Jedną z najkrwawszych akcji Wermachtu było rozstrzelanie kilkudziesięciu osób na dziedzińcu szkoły im. Józefa Piłsudzkiego. W czasie wybuchu wojny w szkole mieściła się szpital Czerwonego Krzyża, po wkroczeniu Niemcy zajęli połowę budynku i stworzyli tam szpital polowy.
Wśród ofiar wymienionych akcji byli także mieszkańcy okolicznych terenów. Wielu ludzi zostało siłą doprowadzonych do Częstochowy. Wermacht dokonywał zbiorowych morderstw także w okolicznych wsiach:
• Łaziniec – 8 osób
• Nierada – 9 osób
• Rększowice – 8 osób
• Wąsosz – 9 osób
• Małusy Wielkie (gm.Wancerzów) – 11 osób
• Zrębice – 25 osób (mieszkańcy wsi Nierada i Hutki)
Kampania wrześniowa na ziemi częstochowskiej praktycznie zakończyła się z dniem 3 września. Po zajęciu Częstochowy nie było już regularnej armii walczącej z najeźdźcą, ani tym bardziej bitew. Jedyną próbą obrony były niewielki oddziały partyzanckie kryjące się pobliskich lasach. Nie były to jednak siły mogące stanąć do walki z Niemcami, więc nie było szans na odbicie już zajętych terenów.