Projekt pracy opiekuńczo- wychowawczej w świetle teorii J.Cz.Babickiego
Józef Czesław Babicki urodził się w Michałowicach 20 sierpnia 1880 roku. Ukończył galicyjską średnią szkołę, a następnie zgodnie z życzeniem rodziców , wstąpił na Politechnikę Lwowską. Zainteresowania humanistyczne i literackie spowodowała jednak, że Czesław dość szybko przeniósł się na uniwersytet, na filozofię. jako student myślał o związaniu się z teatrem. Grywał z zespołach amatorskich, gorliwie uczęszczał na spektakle, chciał wstąpić do szkoły aktorskiej. Jednak losy rodzinne nie pozwoliły na kontynuowanie studiów. Babiccy wyjechali z Galicji do Królestwa, najpierw do Łomży, a później do Łowicza, gdzie osiedlili się na około siedem lat. Józef Czesław Babicki w Łowiczu pracował jako nauczyciel domowy oraz nauczyciel w prywatnych szkołach polskich w Łowiczu i w Skierniewicach.
Pedagog, działacz społeczny, teoretyk i praktyk. Pracując jako wychowawca w zakładach opiekuńczych dla dzieci (1915-1925), na podstawie swoich doświadczeń i obserwacji zainicjował i stworzył tzw. rodzinkowy system opieki wychowawczej, będący zalążkiem współczesnych rodzinnych domów dziecka. Zatrudniony od 1928 w Ministerstwie Pracy i Opieki Społecznej, zreorganizował system opieki nad dziećmi. Był także współzałożycielem (1926) i działaczem związku zawodowego wychowawców. Działalność opiekuńczo-wychowawczą prowadził także w czasie II wojny światowej. Główne prace: Wychowanie dziecka opuszczonego (1929), Jestem opiekunem (1936).
Józef Czesław Babicki zmarł 22 listopada 1952 roku w Łodzi. Na stry łódzki cmentarz przy ul. Ogrodowej odprowadzała go grupa wychowawców i dzieci z domu dziecka. Oto słowa wyryte na skromnej tablicy: Józef Czesław Babicki 1880-1952, Wychowawca dzieci w zakładach opiekuńczych, Nauczyciel, Inspirator wychowawców, Współtwórca polskiego systemu opieki nad dzieckiem.
Działalność Józefa Czesława Babickiego przypada głownie na okres zaborów i Polski Międzywojennej, a więc na różne od współczesnych warunki społeczno-polityczne. Lecz już wówczas zaznaczyły się dobitne głosy różnych grup społecznych i indywidualnych osób o podstawowe prawa młodego pokolenia do godziwych warunków rozwoju, wychowania i opieki. Józef Czesław Babicki, który niemal całe swoje siedemdziesięciodwuletnie życie poświęcił walce o prawa dziecka do szczęścia i wszechstronnego rozwoju. Propagując swoje koncepcje wśród wychowawców i kierowników zakładów opiekuńczych miał na celu poprawę organizacji pracy zakładów i wzbogacenia życia dziecka przede wszystkim o kontakty uczuciowe.
Do podstawowych zagadnień w propagowanym systemie wychowawczo-opiekuńczym Babickiego należy zaliczyć:
? poznanie dziecka,
? prawo dziecka do miłości,
? szacunek oraz jego ogólne dobro.
W licznych publikacjach i podczas wykładów nieustannie podnosił palący problem dzieci pozbawionych naturalnych warunków rozwoju i należytej przez to opieki. Dzieckiem opuszczonym nazywał Babicki każde dziecko, które z jakichkolwiek powodów nie ma ? lub mieć nie może ? zapewnionych przez swych naturalnych opiekunów warunków niezbędnych do wzrastania i rozwoju.
Głęboka wiedza psychologiczna pozwoliła Babickiemu wniknąć w psychikę takiego dziecka i stwierdzić jego odmienność od dziecka posiadającego normalnych rodziców. Dzieci te jego zdaniem charakteryzuje m.in. ?nabyta skłonność do ujemnej kompensacji? oraz ?bezwład społeczny?. Dlatego też wychowanie ich sprawia wychowawcom większe trudności niż piecza nad dziećmi z rodzin pełnych. Niemal całe życie Babickiego to nieustanna walka o prawa dziecka. Był rzecznikiem tego prawa nie tylko w teorii ale konsekwentnie wprowadził je w praktyczne życie. Dotyczyło to zwłaszcza walki o przywrócenie prawa do normalnego rozwoju, opieki i wychowania dzieciom z różnych względów opuszczonych przez dorosłych. Od innych wymagał nie tylko poszanowania dziecka, ale sam dawał przykład, jak należy takie dziecko traktować. W publikacji pt. Twórczość z 1931 r. tak scharakteryzował psychikę dziecka: ?Nie bryłą, wykłuwaną ręką artysty ? wychowawcy jest dziecko, nie miniaturą dorosłego człowieka, zawierającą odpowiednio do wagi i wzrostu zmniejszone dozy właściwości psychicznych, nie pustą formą materialną, gotową do przyjęcia narzuconej przez dalsze życie i przez otoczenie ? treści: - dziecko jest z nazwy i treści wyłącznie dzieckiem, posiadającym właściwe dla siebie, dla swego dzieciństwa cechy, często obce lub prawie obce dorosłemu człowiekowi, cechy które je charakteryzują całkowicie i dostatecznie wyróżniają, jako pełną samą dla siebie istotność. Energia stawania się, twórczość, wyładowująca się w stwarzaniu siebie samego, radosna aktywność w chwytaniu i wchłanianiu w swój rdzeń psychiczny wszystkiego, co może służyć jako materiał do urzeczywistniającego się człowieka ? oto ognisko owej duchowej kuźni człowieczeństwa, jaką jest migotliwa psyche dziecięca?.
Z tak pojętej psychiki dziecka Babicki wywodził główną zasadę pracy wychowawczej. Widział zatem w dziecku stale kształtującego się człowieka i dlatego od wychowawców wymagał takiego właśnie spojrzenia na każde dziecko, również opuszczone.
Józef Czesław Babicki w pracy badawczej i praktycznej dużo miejsca poświęcił organizacji pracy opiekuńczo-wychowawczej. Wzorem, który mu posłużył do opracowania koncepcji zakładu opiekuńczego, była przede wszystkim rodzina.
Opracował następujący system organizacji pracy opiekuńczo-wychowawczej:
? Wychowawca ? ?Wychowawcą nazywamy człowieka obdarzonego zaufaniem społeczeństwa, któremu instytucja powierzyła wychowanie dzieci i młodzieży? ? pisał Babicki tuż po II wojnie światowej. Wychowawca powinien posiadać cechy charakteru wymagane od wychowanków: uczciwość, obowiązkowość, kulturę, uspołecznienie, karność, a ponadto takie, które ?pozwoliłyby mu wypromieniować z siebie tyle uczucia i pogody, ile trzeba do częściowego chociaż wypełnienia pustki życiowej wychowanka?. Wychowawcy to ?ludzie dojrzali, w oczach i sercu dziecka ? wybrani z wybranych?. Do skutecznego pełnienia funkcji wychowawcy niezbędne są zamiłowania do pracy z dziećmi, predyspozycje osobowościowe oraz wiedza.
? Grupa wychowanków ? za idealną uważał grupę o liczbie dzieci 8-10, zwaną przez niego ?rodzinką?. Praca według tego systemu miała zapewnić dzieciom życie zbliżone do życia w rodzinie, które stawiał za wzór wszelkiej pracy wychowawczej. Ten model pracy opiekuńczo-wychowawczej stawał się równocześnie formą kompensacji potrzeb emocjonalnych dzieci, pozbawionych rodzinnego ogniska domowego. System ten polegał na tym, że rodzinka mieszkała we wspólnym mieszkaniu składającym się z sypialni, pokoju starszych i izby dziennej. Mieszkania te miały być wydzielone w każdym zakładzie dla każdej grupy wychowawczej. Role bezpośredniego opiekunka sprawowały starsze wiekiem dziewczyny (nazywała się ?mateczką?) lub chłopcy ( ? ojczulek?), posiadający większe ?wyrobienie społeczne? oraz przejawiający dużą troskliwość i serdeczność w stosunku do młodych. Dzieci di grupy dobierały się same , natomiast ?mateczki? były wyznaczane przez personel pedagogiczny placówki. Rola wychowawcy w tym systemie sprowadzała się do doradztwa i inspiracji pracy opiekuńczo-wychowawczej. Na zebraniach ?mateczek? z udziałem kierownika zakładu omawiano trudności i osiągnięcia, zastanawiając się nad poprawą życia w zakładzie.
? Prywatność dziecka ?Babicki dużą uwagę przywiązywał do rozplanowania wnętrz w zakładzie, ich umeblowania i przestrzeni. Twierdził, że umeblowanie lokalu nie może być dowolne, ponieważ ma ono swój poważny wpływ wychowawczy. Podkreślał prawo dziecka do słońca, przestrzeni, powietrza i indywidualności. Dziecko powinno posiadać przede wszystkim własne przybory szkolne. Dążył do tego, aby każde dziecko miało kasetkę, w której mogłoby schować coś wyłącznie swojego. Ważną sprawą wychowawczą według Babickiego było także wyposażenie podopiecznych we właściwą odzież. Obuwie i odzież powinna być przydzielona dzieciom na własność, dobierana z dużą starannością do figury z uwzględnieniem życzeń wychowanka.
? Estetyka podawania posiłków- Nieobojętną rzeczą jest ? pisał ? sposób podawania posiłku. Wielkie np. porcje kaszy polanej jakimś sosem, na wytartych miseczkach, na nie nakrytym stole ? wyrabiają wśród podopiecznych nastrój ?korytkowy?. Domagał się zastąpienia w zakładzie brzydkich emaliowanych nakryć fajansowymi. Podkreślał, że wyższy koszt takiego nakrycia wyrówna się korzyścią wychowawczą, dziatwa bowiem uczy się wtedy opanowania, przewidywania i kultury, podczas gdy jedząc z misek uczy się braku odpowiedzialności, nieuwagi i ordynarności.
Z wielką drobiazgowością i pietyzmem podchodził Babicki do wyżej omówionych spraw organizacyjnych , lecz nie uważał ich za priorytetowe dla działalności zakładów opiekuńczych. Duże znaczenie w organizacji zakładu winna mieć przede wszystkim troska o rozwój intelektualny wychowanka. Chodziło mu głownie o to, aby dziecko osiągnęło przynajmniej minimum wiedzy z zakresu szkoły powszechnej. W organizacji nauki dziecka w zakładzie opiekuńczym uwzględniał:
? Regularne uczęszczanie wychowanka do szkoły (poza zakładem);
? Kontakt wychowawców ze szkołą;
? Oddzielne dla każdego dziecka podręczniki i przybory szkolne;
? Ścisłe wypełnianie obowiązków domowych w stosunku do szkoły;
? Zapewnienie w zakładzie miejsca i czasu do przygotowania zadań szkolnych przez dziecko;
? Wytwarzanie atmosfery sprzyjającej nauce w zakładzie i grupie wychowawczej (zainteresowanie nauką, sprawdzanie postępów, organizacja samopomocy koleżeńskiej).
Obowiązkiem zakładu jest ponadto umożliwienie wychowankom zdobycia zawodu według ich zainteresowań.
Józef Czesław Babicki nie ograniczał swojej koncepcji pracy opiekuńczo-wychowawczej zakładu jedynie do zagadnień organizacyjnych i praktycznych. Ważnym zagadnieniem według niego jest przede wszystkim planowe oddziaływanie wychowawcze w całej placówce, dostosowane głównie do wieku rozwoju wychowanka. Oddziaływanie te Babicki dzieli na cztery etapy, ze specyfiki których powinni zdawać sobie sprawę wszyscy wychowawcy.
Podział więc pracy wychowawczej wyglądać będzie w ogólnym zarysie następująco:
I etap, gdy dziecko nie ma pojęć etycznych, rozróżnia egoistycznie przyjemne i nieprzyjemne, pożąda, a brak mu powściągów; będzie to etap nauki rozpoznawania moralnego.
II etap, gdy dziecko umie po części oceniać moralność czynów i zjawisk, lecz nie stosuje jeszcze samokrytyki do swego postępowania; upatruje ono winę swej porażki w otoczeniu, nie w sobie, każdą zaś przeszkodę do zadośćuczynienia jego chceniom odczuwa jako osobistą krzywdę. Jest to etap wyrabiania w wychowaniu zdolności poznawania siebie, jako źródła dobra i zła, etap wyrabiania kontroli.
III etap, gdy młodzieniec zdolny jest odczuwać cudzą krzywdę, dąży egoistycznie do zaspokajania własnych pożądań, nie liczy się z dobrem oderwanym, chociaż pociągają go już idealność i wyrzeczenie; będzie to etap wyrabiania dążeń do ogólnego dobra w zakresie własnych możliwości, etap kształcenia dobrej woli.
IV etap, gdy młodzież dążąc do ideałów, pada, zniechęca się, cofa, podnosi się, umacnia; to etap wyrabiania silnej woli.
Etapów tych Babicki nie uznawał za stałe i niezmienne, ograniczające pracę wychowawczą. Niemniej znajomość ich przez wychowawców jest według niego niezbędna, aby świadomie wywierać wpływ na wychowanka. Od wychowawców wymagał bowiem dobrego przygotowania psychologicznego i pedagogicznego.
W każdej epoce historycznej pojawiają się działacze, którzy głębiej aniżeli inni ludzie dostrzegają sens zachodzących wydarzeń i potrafią torować drogę do postępu ludzkości w różnych dziedzinach życia społecznego. Takim właśnie działaczem był Józef Czesław Babicki. Jego twórczość teoretyczną i praktyczną cechuje wiele szczerego entuzjazmu i gorliwości. Jego prace teoretyczne ukazują cały zasób jego erudycji z zakresu pedagogiki i psychologii. Odnajdujemy w nich zaangażowaną osobowość Babickiego, a równocześnie cenne wskazówki dla wychowawców dotyczące pracy z dzieckiem i instrukcje z zakresu organizacji pracy wychowawczej. Widzimy jego troskę o sposoby kształcenia kadr wychowawców i walkę z niekompetencją w pracy z dzieckiem osieroconym.
Szlachetna troska o dziecko, o uczynienie go szczęśliwym, bez kompleksów, stworzenie mu dobrych warunków rozwoju, ciągła walka o to, aby metody wychowania wychodziły z prawidłowości rozwoju psychiki dziecka, każą umieścić Józefa Czesława Babickiego w rzędzie najwybitniejszych wychowawców w naszej historii edukacji narodowej.
Literatura:
Babicki J.C.: Wychowanie dziecka opuszczonego w zakładzie opiekuńczo-wychowawczym. Warszawa 1929.
Kamiński A.(red): Pedagogika opiekuńcza Józefa Czesława Babickiego. Warszawa 1980.
Karolczuk-Kędzierska M.: Wielka encyklopedia Polski. Kraków 2004.