Czy konflikt ukazany w „Antygonie” Sofoklesa jest aktualny do dnia dzisiejszego, jeśli tak to dlaczego?
W „Antygonie” Sofoklesa ukazany jest konflikt między Antygoną a Kreonem. Czy jest nadal aktualny? Myślę, że tak i to z wielu powodów. Realia przedstawione w „Antygonie” są bardzo uniwersalne, ponadczasowe.
Konflikt między Antygoną a Kreonem jest nadal aktualny, ponieważ jest to konflikt między władzą a jednostką. Przecież już od dawien dawna istniał ten problem i ludzie sprzeciwiali się despotycznej władzy. Czyli nic się nie zmieniło. Antygona pokazuje nam poprzez swoje wystąpienie, sprzeciwienie, że powinniśmy mieć własne zdanie i potrafić je bronić. Antygona uczy nas również tego, by nie dać się podporządkować innym, nie pozwolić sobie na narzucenie czyjegoś zdania. Zawsze powinniśmy się sprzeciwiać złu. Gdyby ludzie byli bardziej niezależni, potrafili się postawić, powiedzieć „nie, nie zgadzam się na to”, to na świecie było by z pewnością mniej zła i nieszczęść.
Kolejnym przykładem tego, że konflikt ukazany w tragedii jest nadal aktualny jest jakby odniesienie postaci dramatu do dnia dzisiejszego. Antygona, dziś siostra, córka, dziewczyna, osoba kierująca się w życiu uczuciami, prawami moralnymi i szanująca tradycję. Kreon, to prezydent, dyrektor, minister, premier, który kieruje się rozumem, ocenia wszystko i kalkuluje. Podobny konflikt mógłby równie dobrze zaistnieć miedzy np. dyrektorem firmy a jego pracownicą, która broni własnego zdania, własnych interesów. Czy nie jest to podobna sytuacja? Przecież jest ich tak wiele we współczesnym życiu. W tragedii Antygona poniosła śmierć za to, że broniła swoich przekonań. W żuciu współczesnym pracownik traci miejsce pracy, źródło zarobków.
Następnym argumentem na to, że konflikt jest nadal aktualny jest to, że opiera się na antytezie: prawo boskie i prawo ludzkie. W życiu współczesnym często zdarza się, że zapominamy o wierze. Antygona daje nam świetny przykład osoby wierzącej, dla której prawo boskie jest ważniejsze niż ludzkie. W historii świata było wielu despotycznych władców, którzy nie liczyli się z prawem boskim, tradycjami. Myśleli, że prawo ustanowione przez nich jest najważniejsze, najlepsze. Uważali, że to im przyszło sądzić, co jest dobre, a co złe. Tak myślał również Kreon. W takiej sytuacji każdy wierzący człowiek powinien się sprzeciwić, gdyż jest to łamanie prawa boskiego, zaniedbanie tradycji.
Konflikt ukazany w „Antygonie” jest konfliktem postaw i poglądów postaci. Kreon kieruje się rozumem, a Antygona sercem. Kreon jest racjonalistą, ocenia, co jest dobre, a co złe. Chce być władcą sprawiedliwym, jednak zapomina o prawach boskich, o uczuciach. „Dobro” państwa jest dla niego najważniejsze. Natomiast Antygona kieruje się sercem i uczuciami. Kocha brata, więc mimo wszystko chce go pochować Nie zważa na to, że zrobił coś złego, że uważany jest za zdrajcę. Ona go kocha i postanawia dochować tradycji, poświęcić się bratu.
Myślę, że miałem rację uznając konflikt ukazany w „Antygonie” Sofoklesa za wciąż aktualny. Prowokuje on nas do odkrycia prawd moralnych, które z sobą niesie. Mówi nam, że wiara i prawo boskie są o wiele ważniejsze niż prawa ludzkie. Uświadamia nam, że w naszym życiu powinna towarzyszyć nam wiara. Konflikt mówi nam, że powinniśmy kierować się uczuciami, tym, co mówi serce, a nie rozumem. On nas może „oszukać”. Musimy pamiętać, by okazywać innym uczucia, być im wiernym, powinniśmy szanować tradycję, kierować się zasadami moralnymi i etyką. Ostatnią prawdą, która zawarta jest w konflikcie Antygony i Kreona jest to, że powinno się być niezależnym w każdej sytuacji, mieć własne zdanie na każdy temat, bo będzie inaczej, to się „zginie”. Jeśli daję się podporządkować, pozwalam sobie na narzucenie czyjegoś zdania, to nie będę szanowany. Szczególnie powinniśmy bronić swojego zdania, jeżeli chodzi o zło. Trzeba się sprzeciwiać czynieniu zła, może będzie lepiej na świecie.
„Antygona” Sofoklesa może być wspaniałą nauką dla każdego człowieka. Konflikt ukazany w niej jest tylko „przykrywką” do przekazania wielu głębokich prawd moralnych.