Rola Eurazji w rywalizacji globalnej.(wg brzezińskiego)
W Eurazji mieszka ok. 75 % ludności świata, znajduje się większość fizycznych bogactw globu w postaci przedsiębiorstw i bogactw naturalnych, wytwarza ok. 60 % PNB świata i dysponuje 75 % znanych światowych zasobów surowców ekonomicznych, znajduje się większość najbardziej dynamicznych politycznie i ekspansywnych państw świata. Poza USA na kontynencie leży 6 najsilniejszych gospodarczo państw świata i 6 państw przeznaczających największe środki na zbrojenia, znajdują się wszystkie oprócz 2 mocarstwa nuklearne i wszystkie oprócz 1 pracujące potajemnie nad budową broni jądrowej oraz 2 najliczniejsze ludnościowo państwa mogące zagrozić prymatowi Ameryki.
Podstawy geopolityki Eurazji
Koniec zimnej wojny oraz upadek ZSRR wywarły ogromny wpływ na kontynent azjatycki. Wzrosła w drastyczny sposób względna „waga” Chin, które w ostatnich latach zimnej wojny odgrywały rolę sojusznika USA w powstrzymywaniu Rosji, a teraz nie są już tak bardzo zainteresowane współpracą z Zachodem. Chiny wykazały, że represje polityczne nie przeczą wymogom rozwoju przemysłowego, nawet w sektorach zaawansowanych technologii. Upadek Związku Radzieckiego pozwolił na zbliżenie między Rosją, a Pekinem i nie jest do końca zrozumiałe czy jest ono stałe i strategiczne, czy też chodzi o zwykły wybieg taktyczny, zważywszy na rosyjskie zainteresowanie importem dóbr konsumpcyjnych i wyrobów chińskiego przemysłu lekkiego w zamian za eksport surowców, a zwłaszcza uzbrojenia najnowszych generacji.
Interesy rosyjsko-chińskie koncentrują się przede wszystkim na środkowej Azji, chodzą słuchy, o ponownej edycji „jedwabnego szlaku”, o rurociągu łączącym przebogate złoża ropy naftowej Kazachstanu i Xinjiangu oraz o rozbudowie połączeń drogowych i kolejowych. Chiński model rozwoju, który nie prowadzi do destabilizującej demokratyzacji przyciąga uwagę polityków z republik środkowoazjatyckich, którzy wywodzą się ze starej nomenklatury komunistycznej i których władza opiera się na własnym klanie i zewnętrznym poparciu Rosji. Jakakolwiek utrata kontroli ich strony mogłaby spowodować sytuacje typu afgańskiego. Wszystkie te powody doprowadziły do rewizji teorii Mackindera, przenosząc „serce ziemi” w pobliże pogranicza Azji Środkowej i Xinjiangu ( co zresztą powiedział sam Mackinder – heartland nie oznaczał konkretnego punktu geograficznego, ale pewną formułę geograficzną).
Moskwa może zaakceptować, na krótko rozciągnięcie chińskich wpływów na Azję Środkową, bo są one i tak o wiele mniej destabilizujące od możliwych wpływów pakistańskich, tureckich czy też irańskich w regionie, zważywszy na znaczny przyrost demograficzny ludów muzułmańskich oraz na prawie zerowy przyrost ludności słowiańskiej, co napawa Moskwę niepokojem. Więc obecność chińska w Xinjiangu, kiedy to Ujgurowie przekształcili się w większości w mniejszość, na skutek masowego napływu Chińczyków Han. Ale zważywszy na ogromny przyrost ludności w Chinach, który może spowodować masową migrację, którą Moskwa umieściłaby w Azji Środkowej, a nie na Syberii, być może dlatego, że uważa za niemożliwe powstrzymanie islamskiego fundamentalizmu. Proces ten może zakończyć się przesunięciem heartlandu na Wschód, który Mackinder umiejscawiał, w swoim przedstawieniu eurocentrycznym, na zachód od linii Xinjiang – Ałtaj oraz dalszym zwiększaniem znaczenia Basenu Oceanu Spokojnego w stosunku do Oceanu Atlantyckiego przypieczętowany czymś w rodzaju wschodniego Rapallo zawartego między Rosją a Chinami. Za to destabilizacja wewnętrzna Chin mogłaby zmienić geopolityczną grę na terenie całej Azji, a także wywarłaby duży wpływ na ewolucję Japonii oraz na amerykańską politykę na tym obszarze.