W jaki sposób temat przemijania podejmują barokowi i współcześni poeci?
W jaki sposób temat przemijania podejmują barokowi i współcześni poeci?
? Mikołaj Sęp- Szarzyński ,, Napis na statuę abo obraz Śmierci?
? Mikołaj Sęp- Szarzyński ,,Sonet V- o nie trwałej miłości rzeczy świata tego?
? Krzysztof Ćwikliński- ,,Uczta?
? Stanisław Grochowiak- ,,Menuet?
Barok to epoka, w której artyści ze względu na panujące wówczas okoliczności zmian na gruncie wyznawanej religii, ruchu kontrreformacyjnego, licznych wojen poruszali w swoich dziełach egzystencjalne tematy, którym między innymi był temat przemijania i śmierci. Współczesności bliskie są natomiast nowe epidemie, zagrożenia wynikające z nieodwracalnych zmian klimatycznych, intensywnego rytmu życia, postępów cywilizacyjnych i rewolucji technologicznych, pośród których człowiek czuje się zagubiony, wątły, rozdwojony w sobie i przeciętny. Mimo to, że barok jest tak odległy od współczesności to ludzi tych epok wiąże poszukiwanie stabilizacji i wartości nie podlegających przemijaniu, na których mogliby oprzeć swój byt. Jeszcze niedawno opinią ludzi barok był epoką zdegenerowanego renesansu a już od drugiej połowy XIX wieku dla współczesnych poetów stał się prawdziwą fascynacją. Śmierć i przemijalność życia dla poetów jako jedyny nieuchronny kres wszystkiego, uniwersalny problem nurtujący ludzkość była idealnym i przewodnim motywem do rozważania. Na przestrzeni wieków zmieniał się jedynie sposób postrzegania tego zjawiska, a zatem metody w jaki poeci przedstawiali go w swoich utworach.
Mikołaj Sęp- Szarzyński to poeta uważany za wczesnobarokowego, który w swoich dziełach często przywoływał temat kruchości ludzkiego istnienia, m.in. w Sonecie V- O nietrwałej miłości rzeczy świata tego? a także w kunsztownym wierszu charakterystycznym dla poezji barokowej, emblemacie pt. ,,Napis na statuę abo na obraz Śmierci?.
Sonet V reprezentuje typ poezji metafizycznej, która wyraża atmosferę sceptycyzmu i niepewności, nawiązuje do średniowiecznej wizji Boga, ukazywanego jako stwórca doskonałego świata, źródło piękna, prawdy, dobra i wizji człowieka, istoty słabej, niepewnej, kruchej, zagubionej, postawionej w sytuacji wyboru pomiędzy uciechami życia doczesnego a dążeniem do wieczności.
Tematem sonetu V jest nietrwałość rzeczy doczesnych, poszukiwanie właściwych dróg i wartości, konieczność ciągłego dokonywania wyborów i pokusy, zwodzące ludzi. Człowiek jawi się tutaj jako istota rozdarta wewnętrznie, zagubiona, niepewna, będąca w centrum konfliktu dwóch rodzajów miłości: do bogactwa, władzy, sławy, urody która reprezentuje kruchość i marność oraz tej wyrażonej w wartościach wyższych, duchowych i wiecznych, nie podlegających przemijaniu. Podmiot liryczny nie ujawniający się bezpośrednio w utworze, wyrażający natomiast swoje uczucia i refleksje poprzez sytuację wewnętrznej walki z łakomymi marnościami świata w ostatniej strofie, o charakterze apostroficznym, stanowiącej jednocześnie puentę wiersza, zwraca się do Boga, w którym odnajduje sens, jedyne piękno, prawdę i miłość, życie wieczne stawiając ponad życie doczesne. Podmiot liryczny zrozumiał wówczas ostatecznie, że te pozorne rozkosze muszę się ,,mienić i psować?, są nietrwałe, a zawodzą dusze i spychają z drogi wiodącej do prawdziwej doskonałości.
Utwór rozpoczyna się antytezą, sprzecznością dwóch przeciwstawnych określeń: i nie miłować ciężko, i miłować. Poeta zastosował w swoim wierszu wiele przerzutni i inwersji, mające za zadanie podkreślić stan niepokoju, wewnętrznej niestabilności, wyliczenia zaznaczające przemijalność doczesnych wartości. Prócz tego użył oksymoronu, sprzecznego epitetu - ,,nędzna pociecha?, określającego nietrwałe wartości, peryfrazę Boga ,, wieczna i prawa piękność?, która stanowi jednocześnie hiperbolizację. Temat przemijalności został podsumowany tutaj puentą, uświadamiającą, że jedyną trwałą i pewną rzeczą na świecie jest Bóg i miłość do niego.
Kolejnym utworem tego autora reprezentującym temat przemijania i śmierci jest ,,Napis na statuę abo na obraz śmierci?, stanowiący rodzaj kunsztownego wiersza charakterystycznego dla poezji barokowej, czyli emblemat, który składa się na alegoryczny rysunek śmierci, wcielonej w tym wypadku w rolę kosiarza, inskrypcję pod rysunkiem, objaśniającą jego treść, czyli ,,Triumf śmierci? oraz na zwięzły utwór poetycki. Poeta ukazał tutaj obraz śmierci podobny do wizerunku śmierci, jaki przedstawiany był w epoce średniowiecza. Poeta zastosował w wierszu przerzutnie i inwersje tworzące nastrój niepokoju, lęku i dynamizujące obraz liryczny. Wyliczenia, uświadamiające odbiorcy jak nieskończony jest zasięg śmierci, panującej przecież nad każdym żywym stworzeniem. Peryfrazy omawiające postać śmierci- ,,Córa do grzechowa?, córka grzechu, gdyż właśnie to z powodu grzechu pierworodnego pierwszych ludzi w raju człowiek stał się śmiertelną istotą. Zauważyć można także apostrofę, bezpośrednio odnoszącą się do adresatów utworu. Alegoryczny obraz śmierci przedstawiają jako kościotrupa opasanego czarną wstęgą, oznaczającą żałobę i z kosą w ręku. Śmierć się śmieje, będąc świadoma swojej potęgi nad każdym stworzeniem, nawet Bożym Synem, który na ostatnim planie ilustracji zostaje poddany wyrokowi śmierci, konając na krzyżu. Na drugim planie widnieją ludzie pochodzący z różnych warstw społecznych, duchowni, król, prości ludzie. Wszyscy oni bezradni wobec bezwzględności śmierci ze złożonymi rękoma i wyrazem twarzy ukazującym ból, cierpienie błagają o litość.
Krótki utwór poetycki natomiast uświadamia iż śmierć niespodziewanie dotyka wszystkiego, co zrodzi się zarówno w morzach, na ziemi jak i w powietrzu. Apostrofa do adresatów utworu przyczynia się do zaniku granicy między fikcją literacką a rzeczywistością , wywołując u czytelnika strach i obawę, który również powinien strzec się córy grzechu.
Stanisław Grochowiak swoim utworem pt. ,,Menuet?, pochodzącym ze zbioru ,,Menuet z pogrzebaczem? podejmuje się egzystencjalnych, tematów- śmierci, przemijania, nieuchronnego rozkładu wszechrzeczy, traktując je jednak z humorem i ironią. Ten współczesny poeta próbuje tym samym oswoić w pewien sposób odbiorców ,,Menuetu?, żyjących w epoce postępującej cywilizacji, rewolucji technologicznych, zagrożeń wynikających z nowych epidemii, nieodwracalnych zmian klimatycznych z nieodłącznych kolei ludzkiego losu i natury. Artysta analizując współczesność opiera swoje refleksje i poetyckie zabiegi na baroku, epoce tak odległej, a mimo to obfitującej w te same wartości, ideały, utrapienia, niepokoje, epoce z która współczesność wyraźnie się identyfikuje dążeniem do oparcia swojego bytu na niezmiennych i gruntownych podstawach, gdyż człowiek jawi się w niej jako wątła, niebaczna , marna, krucha, słaba istota wobec nieprzewidywalnego świata. jest przykładem liryki bezpośredniej z początku w pierwszej osobie liczby pojedynczej, następnie w liczbie mnogiej, ze względu na charakter wypowiedzi podmiotu lirycznego, natomiast ze względu na temat, liryki metafizycznej. Cały utwór składa się na zaskakujący koncept rozprawiający nad kruchością życia, nieuchronnością od śmierci, umieraniem, przedstawiony jako towarzyskie spotkanie śmiertelnika ze śmiercią. Utwór rozpoczyna się od zwrotu podmiotu lirycznego do trumny -apostrofy. Występują w nim przerzutnie, inwersje, liczne zdrobnienia np.- trumienko, konik, cmentarzyk, mające za zadanie obniżyć powagę wymowy wiersza, personifikacje- trumienki, stangretu, epitety: dziurawa trąbka, poszarpany baldachim, oślepłe mole itd., wyliczenia zwierząt w ostatniej strofie, wykrzyknienie, odpowiednim słownictwem kreuje również brzydotę, powtórzenie w ostatniej strofie podkreślające puentę utworu.
Temat utworu ujęty jest w wyszukany, oryginalny i jednocześnie zaskakujący sposób. Poeta z ironicznym akcentem, przedstawił przemijalność życia i łączący się z tym fakt śmierci, dotyczącej każdego stworzenia. Alegorycznie ukazana śmierć, jako upersonifikowana trumna, jednoznacznie z nią związana różni się znacznie od obrazu śmierci przedstawianej w epoce średniowiecza jak i zarówno baroku. Zjawisko umierania w utworze nie wiąże z bólem, cierpieniem, strachem, żałobą ani z bezwzględnym, okrutnym wizerunkiem śmierci. W danej sytuacji lirycznej osoba umierająca obcuje ze śmiercią, nazywa ją zdrobniale trumienką, traktuje jak dobrze znaną osobę. Przejażdżka Stangretem- woźnicą, być może karawaną pogrzebową przypominająca kościotrupa, wiozącą zmarłych na miejsce spoczynku określa życie graniczące ze śmiercią i przedstawia się jako swoista podróż, której miejsca i czasu końca nikt nie zna. W utworze zawarty jest motyw tańca, uwidaczniający się już w tytule. Menuet, tytułowy rodzaj francuskiego tańca ludowego był szczególnie popularnym tańcem dworskim od drugiej połowy XVII wieku, składającym się na kilka podstawowych figur i elementów -m.in podanie prawej ręki czy taniec po okręgu, które zawarte są w utworze. Ten prowadzony w wierszu taniec przywołuje średniowieczny motyw danse macabre, taniec śmierci, przedstawiany jako taneczne koło trupów i ludzi, który miał za zadanie przypominać o przemijalności życia, symbolizować równość wszystkich stworzeń wobec śmierci. Podmiot liryczny ponadto ironicznie śmieje się i cieszy ze śmierci, która go czeka, mówi o niej jako o przyjemnym doznaniu i szczęściu. Ostatnia strofa wiersza formułuje puentę, z której wynika iż nie powinnyśmy obawiać i lękać się śmierci, ze względu na to, że jest ona nieunikniona. Poeta uświadamia, że nie warto marnować życia na rozmyślanie o jego końcu.
Ironiczna radość podmiotu lirycznego w ostatnich wersach dzieła zmienia się w rozżalenie , zadumę, apatię nad własną śmiercią, której w ostateczności będzie towarzyszyć jedynie własna trumna i stworzenia żyjące na cmentarzu. Ostatnie zdanie puenty jest urwane, w celu uzupełnienia go przez odbiorcę utworu.
Krzysztof Ćwikliński , poeta zaliczany do klasycyzującego nurtu w poezji, nietypowym sposobem przedstawił tematykę przemijania i śmierci. Za pomocą konceptu, którym jest sytuacja liryczna malarza pracującego nad obrazem, malującego ucztę. Uczta stanowi symbol życia, w którym ludzie zapominają o swoim powołaniu, wartościach duchowych i moralnych, oraz o przemijalności ich życia na rzecz zdobywania nietrwałych dóbr. Podmiot liryczny, nie ujawniający się bezpośrednio, pełni rolę obserwatora i opisuje sytuację liryczną, której jest świadkiem. Malarz malował ucztę, w której najważniejszym i podstawowym elementem był ciemny, ogromny stół, a także wykwintne potrawy, których nie mogło zabraknąć, co reprezentowało nadmiar i przepych oraz hedonistyczny sposób życia ludzi. Jednak zapomniał umieścić przy stole śmierci, więc zaczął pracować od nowa. Zatem gdy ponownie na obrazie umieścił stół, posadził przy nim strojone w złoto i jedwab dwie garście popiołu. Popiół oznaczający ostatni proces rozkładu kontrastuje ze złotem i jedwabiem, co składa się na puentę utworu mówiącą o tym, że śmierci nie może zabraknąć, że śmierć jest nieuchronna, że jest nieodłącznym towarzyszem życia, a ludzie przywiązują do wartości kruchych zbyt wielką uwagę, za dużo poświęcają w ich imię, skoro tuż obok przy stole- w życiu, stoi śmierć i wszystko to kiedyś przeminie.
Poeci na przestrzeni wieków w różnoraki sposób próbowali zdefiniować zjawisko śmierci, oswoić się z nim i zaakceptować go, ze względu na to, że jest ono jedynym pewnym elementem w życiu każdego człowieka. Sądzę, że nigdy do końca my, ludzie nie zdołamy poznać tajemnicy czym jest śmierć, dlaczego przychodzi, czy jest kresem, celem a czy może początkiem nowego bytu.