List pocieszający po stracie córki do Jana Kochanowskiego
Drogi przyjacielu!
Rozumiem jakie znaczenie w Twoim życiu odgrywała Orszulka, chcę abyś wiedział że bardzo przeżywam Jej śmierć i razem z Tobą jestem głęboko pogrążony w żałobie.
Nie pojęte dla mnie jest to że Bóg zabiera z tego świata tak młodą osobę. Wiem, że odejście Orszulki jest dla Ciebie wielką stratą, Ona była prawdziwym aniołkiem, rozpromieniała swym uśmiechem cały Twój dom, no ale niestety Ona już nie wróci i musisz się z tym poradzić, teraz powinieneś więcej uwagi poświęcić reszcie swoich dzieci i przestać żałować że Orszulka już nie żyje ale dobrze i z uśmiechem ją wspominać. Bardzo chciałbym być przy tobie w tych ciężkich chwilach, ale niestety jest to możliwe tylko listownie.
Bardzo Ci współczuję, jestem z Tobą całym sercem oraz duchem mój drogi przyjacielu. Pozdrawiam Cię serdecznie.
Patryk B.