Gdybym chciała być filozofem, to jedynie na wzór… odp. uzasadnij. Zaprezentuj jak najciekawiej dowolną postać filozoficzną.
?Nie warto żyć życiem przez nas niepoznanym?, lecz jeśli chciałabym być filozofem to jedynie na wzór Sokratesa.
Sokrates sam nic nie napisał, nie ma ani jednej tezy, ani jednej maksymy, o której można powiedzieć, że na pewno pochodzi od niego, a mimo to, w historii filozofii greckiej jest on centralną i przełomową postacią. Niedościgniony wzór filozofa. Nieśmiertelny dzięki dialogom Platona, wciąż stoi nam przed oczami, bez butów, łysy, stale poszukujący nowych, pięknych i bystrych młodzieńców, w których mógłby wzbudzić ukochane mądrości. ?Nie mogę nikogo niczego nauczyć, mogę tylko sprawić, by zaczęli myśleć?. Cały swój czas spędzał ma rozmowach i rozmyślaniu. Podobnie, jak większość Greków, czerpał wielką przyjemność z długich konwersacji i przywiązywał do nich wielką wagę. Lubił przechadzać się po Atenach i zagadywać przypadkowo napotkanych ludzi. Rozpoczynając dialog filozof prosił zazwyczaj swego rozmówcę, by zdefiniował jakieś pojęcie abstrakcyjne, na przykład szczęście czy odwagę. Uprawiał sztukę bezowocną, lecz według jego własnych słów, jedyną, jaką opanował. Filozofię od zawsze charakteryzowała podwójna sztuka: budujące poszukiwanie mądrości i poddawanie jej krytycznemu badaniu.
?Cóż to za sofista, skoro za swe nauczanie nic nie bierze? A przy tym różni się od sofistów jeszcze pod innym względem: tamci mówią, że wiedzą wszystko; on zaś, przeciwnie, że nic nie wie. Na domiar uczy jakoś dziwnie: sam nie mówi, tylko ciągle pyta?
Mamy go przed oczami, jak chodzi po tętniącym życiem rynku wśród przyjaciół, prowadząc nieustanne dyskusje, a także w chwilach milczenia, kiedy to spływa na niego duch i Sokrates godzinami stoi nieruchomo. Widzimy go przed sądem przysięgłych skazywanego na śmierć za bezbożność i psucie młodzieży. Wyrocznia delficka obwołała go najmądrzejszym wśród ludzi, ponieważ, jak Sokrates mówi w swej mowie obrończej, jako jedyny ?wie, że nic nie wie? ? i zleciła mu zbadanie krytycznego zbadania ludzkiej wiedzy. Widzimy go w celi więziennej, w otoczeniu przyjaciół, kiedy uzasadnia, że lepiej być niewinnie oskarżonym, aniżeli winnym, i że nie może podważać wyroku, uciekając. Widzimy, jak opróżnia kielich z cykutą i czuje, jak ciało stopniowo stygnie.
Sokrates żył swoją filozofią i dla swojej filozofii umarł. Jest ideałem filozofa i jego archetypem.
Obrazu mędrca uosabiającego greckie cnoty kardynalne: mądrość, dzielność, sprawiedliwość i rozwagę, dopełnia Sokrates ironista. Ten, który by móc chłonąć opinie innych, podawał się za człowieka nieposiadającego żadnej wiedzy. Ten, który zbijał wszystkie argumenty i zmuszał swoich rozmówców do ciągłego ustępowania, aż w końcu pozostawiał ich w rozpaczliwej świadomości braku wyjścia.
?Nie próbuj rozpytywać, kto on zacz. Jest to Sokrates i drugiego takiego nie znajdziesz w całej Helladzie?.