Żydzi w II Rzeczpospolitej
W żadnym z państw europejskich nie mieszkała tak liczna społeczność żydowska jak w Polsce. Podobnie nigdzie nie stanowiła tak wysokiego procentu całej ludności w państwie. Według spisu ludności z 1921 roku na ziemiach polskich mieszkało 2,8 mln wyznawców religii mojżeszowej, co stanowiło 10,4 % ludności Rzeczypospolitej. Faktycznie było ich prawdopodobnie nieco więcej. Byli rozmieszczeni nierównomiernie. Na kresach północno – wschodnich stanowili 10,6 % ludności, w byłych zaborach ; austriackim 9,7 % w rosyjskim 15,5 % , pruskim 1,7 %. W ciągu dziesięciu lat liczba żydów wzrosła do 3, 11 mln, ale w stosunku do ogółu ludności spadła do 9,8 %.
Tendencja spadkowa utrzymała się do roku 1939. Przyczyniło się do tego zarówno zmniejszenie przyrostu naturalnego wśród żydów , jak i ich emigracja . Po odzyskaniu niepodległości tylko w latach 1921 – 1925 Polskę opuściło 184 500 Żydów. W następnych latach fala emigracji opadła m in z powodu kryzysu gospodarczego, by najniższy poziom osiągnąć przed wybuchem II wojny światowej . W całym okresie międzywojennym emigracja bez porównania mniejsza niż przed I wojną światową, kiedy rocznie emigrowało przeciętnie 50 – 60 tys. osób.
Pomiędzy poszczególnymi regionami istniały wśród społeczności żydowskiej znaczne odrębności. Dlatego nie można mówić o jednej „ polskiej wspólnocie żydowskiej ” , lecz o trzech - w Galicji, w Królestwie i na Kresach Wschodnich. Większość Żydów polskich można zaliczyć do typu wschodnioeuropejskiego który charakteryzowała stosunkowo mała asymilacja i akulturacja , zachowanie języka żydowskiego i ortodoksyjnego religii oraz specyficzna struktura ekonomiczna . W pierwszych latach po odzyskaniu niepodległości na politykę państwa polskiego zasadniczy wpływ wywarły uwarunkowania międzynarodowe. Sama zaś polityka narodowościowa należała do zagadnień szczególnie kontrowersyjnych.
I tak – pierwsze żądania autonomii narodowej w Polsce zostały wysunięte przez przywódców żydowskich na konferencji pokojowej w Paryżu w 1918 roku. Ostatecznie podpisano traktat mniejszościowy, w którym dwa artykuły dotyczyły w szczególności Żydów . Pierwszy zobowiązywał rząd polski, aby zezwolił na istnienie szkół żydowskich, kontrolowanych przez żydowskie przedstawicielstwa a utrzymywanych przez państwo. Drugi zabraniał rządowi zmuszania Żydów do pogwałcenia szabatu. Polacy byli oburzeni faktem, że zmuszano ich do podpisania traktatu, co uważali za ingerencję ze strony mocarstw w stosunki wewnątrz państwowe i oskarżali Żydów o zaaranżowanie jego przyjęcia . Jednakże jeszcze w tym samym roku dekret Naczelnika Państwa określił kompetencje gmin żydowskich . Status prawny Żydów w Polsce określała tez konstytucja z 1921 roku. Gwarantowała ona równość praw wszystkim obywatelom państwa, niezależnie od religii i narodowości . Pomimo tego formalnego równouprawnienia, ostateczne akty dyskryminujące Żydów zostały zniesione dopiero ustawą z 1931 roku . Utworzony pod koniec maja 1923 roku rząd Chjeno – Piasta, z Wincentym Witosem jako premierem, przyjął zdecydowanie nacjonalistyczne stanowisko. Przystąpił m.in. do przygotowania ustawy o języku i przyjął wytyczne wobec Żydów, zmierzające do osłabienia ich siły m.in. poprzez utrudnianie reemigracji i wydalanie osób nie posiadających obywatelstwa .
Około 75 % Żydów mieszkało w miastach i miasteczkach. W Kongresówce i w Galicji co trzeci mieszkaniec miast był Żydem, na ziemiach północno – wschodnich co drugi . Część polityków żydowskich uważała że Żydzi są wogóle jedyną mniejszością narodową , gdyż pozostałe grupy ludności, zwłaszcza słowiańskie , stanowią większość na swoich terenach. Była to także jedyna duża grupa narodowa , wśród której ze zrozumiałych względów, nie występowały tendencje irredentystyczne. Rozwój wydarzeń historycznych spowodował , że Polska stała się największym w Europie i drugim na świecie, po USA, skupiskiem ludności żydowskiej. W wielu polskich miastach, a nawet miasteczkach, mieszkało więcej Żydów niż w niejednym państwie europejskim. Charakteryzowali się oni także specyficzną strukturą społeczną – byli przede wszystkim ludnościa miejską .
Na wsi mieszkało jedynie około 25 % całej populacji, podejmując tam zresztą prace głównie w zawodach pozarolniczych, a z własnych gospodarstw utrzymywało się zaledwie 4 %. Ludność żydowska stanowiła ponad 21 % mieszkańców miast , a w niektórych dużych ośrodkach zasiedlała zwarcie całe dzielnice , np. Nalewki w Warszawie, czy Kazimierz w Krakowie. Mimo zamieszkania przy tych samych ulicach, nawet niejednokrotnie w tych samych domach , wzajemna znajomość zasad religijnych, języka i obyczajowości Żydów i Polaków była znikoma co niejednokrotnie prowadziło do nieporozumień, a nawet konfliktów. Podstawowym kryterium wyróżniającym Żydów była religia . poza nimi z wyjątkiem nielicznych konwertyrów, nie było wyznawców judaizmu. Niektórzy z nich zazwyczaj całkowicie zasymilowani, przyjmowali także inne wyznania , głównie któreś z protestanckich, bardzo rzadko katolicyzm , ale powszechnie uznawano taki krok za równoznaczny z całkowitym zerwaniem z żydostwem.
Wyróżniała ich także mowa , gdyż podstawowa masa ludności żydowskiej używała w codziennych kontaktach jidysz, chociaż z inicjatywy syjonistów przywracano do życia język hebrajski
To rzutowało na ich strukturę zawodową. Przeważająca część aktywnej zawodowo ludności żydowskiej utrzymywała się z rzemiosła i handlu. Był to na ogół drobny handel o czym świadczy fakt , że 78 % kupców pracowało samodzielnie i nie zatrudniało pracowników ( wśród chrześcijan 42,5 % ).
Łącznie z handlu i rzemiosła oraz w znacznie mniejszym stopniu z przemysłu utrzymywało się ponad 83 % Żydów.
Już przed I wojną światowa żydowska klasa robotnicza była oddzielona od polskiej. Jak szacowano na podstawie analizy sytuacji w Warszawie, w żydowskich zatrudniających do 10 osób Żydzi stanowili 98 % pracowników. Natomiast w większych zakładach nawet właściciele Żydzi niechętnie zatrudniali ziomków ze względu na świętowanie soboty. Podobnie było w Łodzi , Białymstoku i pomniejszych ośrodkach przemysłu. Żydów w Polsce można określić jako uboższą warstwę grupy średniej i proletariat, z małą liczebnie ale, ale o dużym znaczeniu inteligencją i bogatą burżuazją. Grupa samodzielnych pracowników była tu znacznie liczniejsza niż w społeczeństwie polskim. Zdecydowana większość Żydów ledwie mogła zarobić na utrzymanie licznej często rodziny.
Wielu polityków żydowskich zdawało sobie sprawę z jednostronnej i wadliwej struktury społecznej ludności żydowskiej i głosiło potrzebę jej przewarstwienia przez osadzenie części tej społeczności na roli.
Mankamenty tej struktury dostrzegało również wielu polityków polskich, co wykorzystywała w swej propagandzie narodowa demokracja. W swym dążeniu Żydzi jednak nie otrzymali pomocy ze strony władz czy społeczeństwa polskiego, zresztą nie ma się czemu dziwić dlatego że na polskiej wsi w tym okresie było ogromne przeludnienie. Odwrotnie następowała nieuchronna migracja ludności wiejskiej do miast, co potęgowało napięcia narodowościowe i dążenie do eliminowania Żydów z coraz to nowych pól działalności gospodarczej oraz zmuszanie ich do emigracji. Żydzi stanowili prawie 62 % osób zatrudninych w handlu, a whandlu detalicznym i domokrążnym około 80 %. Nic więc dziwnego że na tym polu dochodziło najczęściej do zaciekłejwalki konkurencyjnej, toczonej z różnym natężeniem przez cały okres międzywojenny. Dwudziestolecie międzywojenne jest też okresem wzrostu nastrojów antysemickich. Antysemityzm został elementem programowym powstałego kilka lat przed wojną Obozu Zjednoczenia Narodowego. Jego przywódca, generał Skwarczyński, w 1938 r. stwierdza m.in.: "W stosunku do mniejszości żydowskiej Obóz stwierdza, że przez swoją specyficzną strukturę ludnościową stoi ona na przeszkodzie normalnej ewolucji mas Narodu Polskiego. (...)
Rozwiązanie problemu żydowskiego widzimy w radykalnym zmniejszeniu ilości Żydów w Polsce" .
Zresztą w tym okresie rząd Polski sprzyjał także polakom chcącym wyemigrować na zachód. Wysiłki zmierzające do podważenia pozycji Żydów na tym polu zakończyły się niepowodzeniem, chociaż znależli się oni w gorszej sytuacji, gdyż wprowadzony ustawowo obowiązek spoczynku niedzielnego zmuszał ich do działalności zawodowej do pięciu dni w tygodniu. Pod koniec okresu międzywojennego nadzieję na pokonanie przeciwnika wiązano już tylko z wprowadzeniem specjalnego ustawodawstwa, do czego jednak nie doszło, choć władze państwowe zaakceptowały prowadzenie walki ekonomicznej.
Chociaż widziano także pozytywy - Żydzi gdańscy, wielkopolscy i poznańscy, dzięki swoim koligacjom rodzinnym i wpływom w środowisku Żydów niemieckich, przyczynili się do nawiązania polsko-niemieckiej współpracy gospodarczej i kulturalnej. Najściślejsze związki polsko-żydowskie na różnych płaszczyznach miały miejsce w Polsce centralnej. Z Warszawy wywodziły się całe rody zasłużonych działaczy na polu gospodarczym i kulturalnym "Polaków wyznania mojżeszowego" . Wracając do zatrudnienia - niektóre gałęzie wytwórczości zostały w znacznym stopniu opanowane przez ludność żydowską . Dotyczyło to np; cholewkarstwa ( 85 % zatrudnionych ), a częściowo także przemysłu odzieżowego
( 36 % ) . Znaczny odsetek pracował również w przemyśle spożywczym i włókienniczym ( po ok 12 % ) . Dość znaczny udział Żydów był w grupie burżuazji ( około 43 % ) . Żydzi dominowali także w grupie wolnych zawodów , zwłaszcza wśród adwokatów
( ok 50 % ) i lekarzy ( około 55 % ). W latach 30 – tych doszło do widocznego pogorszenia położenia ludności żydowskiej co po części było wynikiem kryzysu ekonomicznego , który spowodował upadek wielu przedsiębiorstw i wpłynął wyrażnie na jej kondycję ekonomiczną . Gwałtownie zwiększył się odsetek osób utrzymujących się z różnych form pomocy organizowanych przez gminy wyznaniowe. Kryzys wpłynął także na zaostrzenie walki konkurencyjnej między Żydami a innymi narodowościami, a w szczególności Polakami i Ukraińcami. Ponadto prowadzona od wielu lat propaganda antysemicka obozu narodowego, wspierana pod koniec lat 30 – tych przez część obozu sanacyjnego, przynosiła wyrażne efekty.
Coraz więcej organizacji społecznych i zawodowych, głównie inteligenckich, wprowadzało do swych statutów tzw. paragraf aryjski . eliminujący Żydów. Forsowana przez narodowców „ walka o stragan”
tj. eliminację Żydów z życia ekonomicznego, zaowocowała w drugiej połowie lat 30 – tych największą od czasów odzyskania niepodległości falą wystąpień antyżydowskich. Szczególne grożne rozmiary przybrały one m in. w Grodnie ( 7 czerwiec 1935 ) Przytyku ( 1937 ) oraz Częstochowie ( 21 czerwiec 1937 ).
Walka ekonomiczna , aczkolwiek z wykluczeniem przejawów gwałtu,
była akceptowana także przez elitę rządzącą o czym świadczyła wypowiedż Składkowskiego na forum sejmu ( 4 czerwca 1936 ).
Z inicjatywy posłów sanacyjnych wprowadzono także ustawę ograniczającą ubój rytualny ( 27 marca 1936 ) . Decyzja ta uderzała w podstawy bytu ekonomicznego części ludności żydowskiej.
Władze dążyły także do przyśpieszenia emigracji ludności żydowskiej co było raczej nierealne , gdyż w latach kryzysowych większość państw ograniczyła napływ imigrantów.
Z zabiegami tymi łączyła się także niefortunna próba pozbawienia obywatelstwa polskiego Żydów przebywających od wielu lat za granicą m. in. w Niemczech i Austrii.
W rezultacie 29 pażdziernika 1938 roku Niemcy w bardzo brutalny sposób wypędzili do Polski kilkanaście tysięcy obywateli polskich narodowości żydowskiej, którzy następnie przez wiele tygodni przebywali w specjalnie utworzonym dla nich obozie w Zbąszyniu .
Warto nadmienić jeszcze że około dwóch trzecich całej ludności żydowskiej osiadło w miastach o powyżej 20 tys. mieszkańców, w tym ponad połowa , 36,3 % całej żydowskiej ludności miejskiej żyła w 12 największych miastach Polski. Tylko w Warszawie i Łodzi znalazło się blisko 18 % ogółu Żydów . Nieco mniej niż trzecia część z nich rzeczywiście mieszkała w miasteczkach posiadających mniej niż 20 tys. mieszkańców. W Zduńskiej Woli w województwie łódzkim w 1921 roku żyło 7885 Żydów, stanowiąc 41,6 % 19 – tysięcznej ludności , a w 1938 r. – około 9 tysięcy Żydów, wśród 23 tysięcy czyli 39 % ogółu mieszkańców. Większość z nich to rzemieślnicy , chałupnicy i kupcy , kramarze.
Podobnie , jak w innych miastach i miasteczkach Żydzi dzielili się na bogobojnych i wierzących , wierzących ale żyjących według wzorów świeckich , wreszcie buntujących się przeciwko ortodoksyjnej religii . W mieście miały swoje oddziały ważniejsze partie i organizacje młodzieżowe . Prowadziły one kursy samokształceniowe dla dorosłych i młodzieży , koła dramatyczne , chór itp.
Najbardziej aktywne były dwie partie – Poalej – Syjon ( C.S. ) czyli PS – prawica i Bund , a także związki zawodowe. Każda organizacja prowadziła własną bibliotekę i miała swój krąg stałych czytelników.
W Pabianicach koło Łodzi w ośrodku przemysłu włókienniczego i rzemiosła żyło od 7 do 9 tysięcy Żydów – jedna czwarta ogólnej liczby mieszkańców. Tu także był dwór „ rabiniczny” a Rabinem był brat słynnego Rabina z Góry Kalwarii. Większość żydowskich mieszkańców Pabianic żyło z pracy najemnej i chałupnictwa, a niewielka część z rzemiosła. W pobliżu „ dworu rabina „ działało stowarzyszenie „ Hazamir ” i biblioteki były zawsze przepełnione .
W latach trzydziestych , pomimo wzrostu w stowarzyszeniu
„ Hazamir „ wpływów komunistycznych i prób szerzenia komunistycznej ideologii nie przerwano działalności kulturalnej. Ten kilkutysięczny ośrodek żydowski wydawał własny dziennik – bezpartyjny
„ Pabanicer Caitung „ a od 1935 roku „ Pabianicer Wochenblat”
Żydzi byli także reprezentowani w sejmie jako jedyna mniejszość oprócz Niemców. Jeszcze przed odzyskaniem niepodległości , wysuwali żądanie uznania ich praw narodowych i obywatelskich.
Od początku wszystkie żydowskie partie polityczne poparły Piłsudskiego , zwolennika zapewnienia mniejszością narodowym pełni praw obywatelskich oraz budowy Polski jako państwa federacyjnego . Żydzi wykazywali że na ich niekorzyść działa geografia wyborcza do sejmu1919 – 1922 . Skarżono się że okręgi podzielono tak aby w każdym było mniej Żydów, niż trzeba było głosów dla zdobycia mandatu , np w okręgu wyborczym obejmującym powiaty sierpecki i płocki mieszkało 44 367 Żydów , lecz zdobycie mandatu wymagało uzyskania 52 tysięcy głosów a było wiadomo że wyborcy żydowscy będą głosować na obywateli pochodzenia żydowskiego a Polacy na Polaków.
Najbardziej wpływowymi i znanymi posłami w II RP byli Jakub Mincberg był w sejmie przez cztery kadencje, Jerzy Rosenblatt – cztery kadencje, Wiślicki Wacław – cztery kadencje oraz Grunbaum Icchak który potem w latach 1948 -1949 był ministrem spraw wewnętrznych Izraela. Ten ostatni został posądzony o to że mając paszport do Paryża pojechał do Londynu na tajną żydowską konferencję , która zajmowała się głównie sytuacją Żydów w Polsce .
Zarzucono że Grunbaum powiedział , iż „ powołując do życia Polskę, mocarstwa zachodnie zaatakowały żywotne interesy żydostwa”. Przyjęto na niej uchwałę zobowiązującą Żydów wszystkich krajów zwalczać Polskę. Jeden z punktów miał zalecać popieranie akcji komunistycznej w Polsce. Za podstawowe swoje zadanie w sejmie Żydzi uznali zapewnienie bezpieczeństwa społeczności żydowskiej .
W sejmie I kadencji Koło Żydowskie stało się jednym z największych i zmusiło to przy ogólnym rozbiciu Sejmu do prób szukania w szczególnych sytuacjach jego poparcia. W zasadzie jego politykę ustalali syjoniści.
Niestety stosunki osobiste i różnice taktyczne między posłami reprezentującymi Galicję a posłami z dawnego zaboru rosyjskiego osłabiły znacznie skuteczność klubu.
Dyskusje które toczyły się w Sejmie II kadencji w łonie przedstawicielstwa żydowskiego – czy próbować szukać kompromisu z rządem czy też zajmować pryncypialne stanowisko opozycyjne – uniemożliwiły jednolite występowanie Koła.
Przewrót majowy stanowi linię dzielącą dzieje polskiego parlamentaryzmu na dwie części. Od przewrotu majowego władzę konsekwentnie prowadziły polityke ograniczania roli parlamentu w życiu kraju. Dla polityków żydowskich , którzy rozumięli , że jedynie w systemie demokratycznym Żydzi mogą liczyć na równouprawnienie powstał dylemat – bronić demokracji czy próbować porozumieć się z autorytarnym rządem. Próby pogodzenia tych dwóch sprzeczności, na dłuższą metę zakończyć się musiały niepowodzeniem. Dopóki jednak zachowywano pozory demokracji, większość posłów żydowskich podejmowała próby porozumienia się z rządem. Nowa ordynacja wyborcza sprowadziła żydowską reprezentację parlamentarną do rozmiarów symbolicznych. Nie miała ona szans na uzyskanie jakiegokolwiek wpływu na kształt uchwalanych ustaw.
Oceniając strukturę społeczeństwa w II Rzeczypospolitej, należy podkreślić, iż była ona bardzo zróżnicowana, zarówno pod względem klasowo-warstwowym jak i narodowościowym, co wpływało na konflikty pomiędzy ludnością nie tylko polską ale także innych narodowości. Niemcy, którzy raptem zostali zepchnięci do roli małej mniejszości, marzyli o przyłączeniu się do Niemiec. Białorusini domagali się parcelacji polskich majątków ziemskich. Ukraińcy nigdy nie zrezygnowali z planów utworzenia własnego państwa, a Żydzi – najbardziej skłonni do kompromisów z Polakami- musieli walczyć z endeckim antysemityzmem.