" Czy człowiek dorosły może zrobić coś, żeby się nie zestarzeć? Czy można się obejść bez zabawy? "

Tematem mojej pracy są dwa pytania dotyczące życia człowieka. Najpierw zajmę się pytaniem pierwszym, które brzmi: " Czy człowiek dorosły może zrobić coś, żeby się nie zestarzeć?".
Moim zdaniem człowiek dorosły, ukształtowany emocjonalnie i intelektualnie może się nie zestarzeć, ale tylko psychicznie, jednak fizycznie nie jest w stanie tego dokonać. Procesy życiowe i metaboliczne są nie do przeskoczenia. Ale jeżeli chodzi o psychikę człowieka- to dla czego nie?
Uważam, że każdy może być na tyle młody i sprawny, na ile jest w stanie przełamać swoje przyzwyczajenia i bariery psychiczne. Może być na tyle młody, na ile będzie się czuł.
Młodość każdemu kojarzy się z szaleństwem, spontanicznością, energią i checią do życia. Młody człowiek ma inny pogląd na świat. Dlaczego starsi ludzie sie starzeją? Dlaczego nie potrafia tej energii życiowej, którą dostali wykorzystać do konca? To zależy nie tylko od samego człowieka, ale także, w jakim środowisku żyje i w jakim towarzystwie sie obraca.
Ludzi w podeszłym wieku, którzy przebywaja tylko w gronie osób w swoim wieku, nie stać na odrobinę szaleństwa, ponieważ mają już wyrobione stereotypy i uważają, że rzeczy, które są robione przez młodych ludzi juz do nich nie pasuja. Po prostu im nie wypada robić tego, co robili w młodości. Tacy ludzie moim zdaniem sa ograniczeni emocjonalnie. Już nie rozwijają się. Uważam ,że każdy z nas rozwija się emocjonalnie do końca swoich dni, ponieważ każdej godziny, każdego dnia i miesiąca doświadczamy różnych uczuć. Czasami są nam juz znane, rzadzej nowe, nas samych zaskakujące. Nasze uczucia zależą od wszystkich czynników zewnętrznych. Pór roku, pogody, ludzi, z którymi przbywamy.
Jnaczej jest z osobami, które spędzają swój czas z ludźmi młodymi. Ludźmi skłonnymi do szaleństwa i zabawy. Te osoby zaś, przebywając w ich towarzystwie, nie wstydzą się i nie zastanawiają nad tym, czy im wypada coś robić, czy nie. Wiedzą, że ich zachowania nie zdziwią ich młodszego otoczenia. Jest słynne powiedzenie, które zawsze się sprawdza: "Z kim sie przystaje takim się staje". Uważam, że w tym przypadku moge tego użyć.
Moim zdaniem człowiek dorosły może zrobić wiele rzeczy, które wpłyna na to, że poczują się młodziej, Przebywanie z młodymi od siebie ludźmi, wychodzenie w miejsca publiczne takie jak kina, teatry, opery. To napewno nie zamknie i nie odizoluje człowieka od życia i współżycia z innymi ludźmi.
Zabawa jest tu punktem wyjściowym. Człowiek musi się bawić. Czy można się obejść bez zabawy? Owszem, można, ale czy to ma jakis sens? Czy brak zabawy zmieni nasze zycie na lepsze? Uważam,że nie. Zabawa jest dla nas czymś, co rozbudowuje nas intelektualnie i emocjonalnie. Johnan Huizing zakłada, że u podstaw ludzkiego działania znajduje się zabawa, gra i współzawodnictwo. A podstawą działania u człowieka jest jego zachowanie, które uwzględnia reakcje innych i jest na nie zorientowane. Można wyróżnić cztery działania: racjonalne-ze względu na cel, na wartości, działania efektywne-odpowiadające aktualnym stanom emocjonalnym oraz działania tradycjonalne, opierajace się na nawykach.
Zabawa dla człowieka jest aktywnością służącą rozrywce sięgającą najgłębszych początków ludzkości. Z antropologicznego punktu widzenia nie istnieje społeczność (kultura, cywilizacja), której członkowie nie znaliby zabawy. Zabawa daje nam wiele mozliwości takich jak: dobrowolność, wyodrębnienie, zamknięcie w określonych ramach czasu i przestrzeni, zawieranie elementu niepewności, bezproduktywność, ujęcie normy i fikcyjności. Zabawa jest podzielona na cztery kategorie. U małych dzieci widoczna jest pierwsza i druga, czyli mimicra-nasladowanie i allea- kategoria związana z przypadkiem. Kategoria trzecia i czwarta wioczna jest u ludzi dorosłych. Kategoria agonu i liuxa. Agona, czyli współzawodnictwo, wymaga wielu umięjętności, zaź liux (oszołomienie) skupia w sobie wszelkie zabawy oparte o doznania transowe, upojenia i panowania nad adrenaliną. Dzieki zabawie człowiek się kształtuje. Ludzkie życie bez zabawy staje się nudne i monotonne.
Uważam, że nie można sie obejść bez zabawy. Życie jest po to, by z niego korzystać i jest w nim czas na wszystko. Na pracę i zabawę, obowiązki oraz przyjemności. Jeśli zabawa może wnieść coś do naszego życia i czegoś nas nauczyć, to dlaczego nie mielibyśmy się bawić?








Bibliografia:
Sułkowski B. (1984) Zabawa: studium socjologiczne, wyd. PWN
Huizing J. (1967) "Homo Ludens", zabawa jako źródło kultury, Warszawa

Dodaj swoją odpowiedź