Recenzja filmu "Władca Pierścieni: Drużyna Pierścienia".

„Władca Pierścieni: Drużyna Pierścienia” jest ekranizacją popularnej trylogii gatunku fantasy napisanej przez J.R.R. Tolkiena. . Jego reżyserem jest Peter Jackson, a obsada aktorska jest trafnie dobrana (występują między innymi: E. Wood , I. McKellen, V. Mortensen, L. Tyler, C. Blanchett).
Jest to opowieść o małym hobbicie Frodo, który dostaje od swego krewnego Bilba Pierścień. Ów Pierścień ma wielkie zdolności, mianowicie posiada władzę nad wszystkimi Pierścieniami na Ziemi, a tym samym nad całym światem. Frodemu zostaje przydzielona drużyna – Drużyna Pierścienia. W jej skład wchodzą różne istoty o różnych osobowościach. Właśnie o przygodach tych ludzi opowiada utwór. Oni mają misję, wyznaczoną przez siebie – muszą zniszczyć Pierścień, który może być powodem zła. Ale jest tylko jedno miejsce na Ziemi gdzie ów Pierścień można unicestwić – wulkan w którego ogniu został stworzony.
Film ten zawiera ciekawą fabułę, zastosowano wiele efektów specjalnych i co najważniejsze zachowuje wierność dziełu Tolkiena. Lecz co do perfekcyjnego odwzorowania powieści można by mieć wątpliwości – nie ma nawet wzmianki o Tomie Bombadil, role kobiece są zanadto rozbudowane. Ale te zmiany wcale nie pogarszają jakości filmu. Jak już wcześniej wspomniałem film zaopatrzony jest w niebanalne efekty specjalne – sposób w jaki przedstawiono Zło jest wręcz doskonały, walki Drużyny z poddanymi cesarza Saurona są również nieźle wykonane.

Dodaj swoją odpowiedź