Moje miasto, moja wieś w czasach historycznych przełomów.

Nasze miasto leży na Śląsku a Śląsk to miejsce mające jedna z najbardziej burzliwych historii w naszym kraju.
Od samego początku istnienia naszego kraju o region ten walczyły różne kraje, toczyły się spory itp.
Mimo to tamtejsze wydarzenia historyczne nie oddziaływały w znaczący sposób na ludność Świętochłowic czy innego tutejszego miasta.
Sytuację zmieniły zabory podczas których dostaliśmy się pod reżim niemiecki.
Tutejszą ludność próbowano wynarodowić a język polski wymazać z pamięci ludzi. Przez 123 lata jednak Niemcom nie udało się to przedsięwzięcie. Jednak w wyniku przyzwyczajeń oraz dużej ilości Arian mieszkających na tych terenach w gwarze śląskiej której używa wielu z nas pozostały naleciałości niemieckiego języka.
Po zniesieniu zaborów i wygraniu I wojny światowej wielu Niemców zostało wysiedlonych z tych terenów, a miedzy Ślązakami i pozostałymi w kraju byłymi okupantami zaczęły rysować się podziały.
Nie były jednak one zbyt znaczne. Nie przeszkodziły w budowie przemysłowej potęgi która już w tym okresie prężnie się rozwijała.
W okresie miedzy wojennym tereny te były najlepiej rozwijającym się pod względem ekonomicznym regionem Polski.
Na terenie Świętochłowic również powstało wiele zakładów przemysłowych z czego do dzisiejszych czasów dotrwała jedynie Huta Florian.Krajobraz miasta również zmienił się diametralnie.
Zaczęły powstawać nowe osiedla mieszkalne, oraz tak charakterystyczne dla Świętochłowickiego krajobrazu hałdy.
Gdy wybuchła II wojna światowa w 1936r. sytuacja ekonomiczna Śląska nie zmieniła się drastycznie.
Wprost przeciwnie, przemysł wzmógł intensywność pracy pod naciskiem niemieckich okupantów, którzy potrzebowali środków do prowadzenia wojny.
W porównaniu do innych miast w Polsce Świętochłowice czy inne miasto na Śląsku nie ucierpiało tak bardzo jak na przykład Warszawa czy aglomeracje nadmorskie.
Istotnym wydarzeniem w latach 39-45 było powstanie na terenach dzisiejszej Zgody obozu koncentracyjnego dla Polaków i Żydów.
Obóz ten był jednym z filii obozów Birkenauf.
Po zakończeniu działań wojennych prawie nienaruszone Świętochłowice zaczęły wracać do normalnego życia.
Jedyna pamiątką po tamtych czasach był obóz koncentracyjny jednak nie już z przeznaczeniem dla Żydów czy Polaków ale dla samych Niemców.
Kierownikiem zakładu był Samuel Morel nadzorujący obóz aż do polowy lat 50-tych.
Ostatnim istotniejszym wydarzeniem był stan wojenny w 1981, który obejmował jednak cała Polskę a nie tylko Śląsk.
Od tamtego czasu aż do dziś dzieje Świętochłowic i całego regionu są spokojne.




Dodaj swoją odpowiedź