Opracowanie lektury Sam Llewellyn "Przebiegli Darlingowie".
Opracowanie lektury Sama Llewellyna, pt ?Przebiegli Darlingowie?.
1. Świat przedstawiony.
a) Czas akcji ? współczesność, akcja książki toczy się przez około dwa tygodnie .
Miejsce wydarzeń ? Neverglade, Wyspa szkieletów.
b) Bohaterowie główni ? Prymula, Stokrotka, Cynamon.
Bohaterowie drugoplanowi ? Pani Kapitan, Pet, tata Darling, Chief
c) Pięciozdaniowe charakterystyki bohaterów.
Prymula ma 10 lat i jak na swój wiek, jest bardzo odważna. Świetnie odgrywa rolę niani i potrafi zaopiekować się innymi dziećmi. Ma zawsze na głowie melonik. Lubi gotowanie, czasami z dodatkiem bardzo dziwnych przypraw. Wygląda różowo i niewinnie. Jest bardzo, bardzo niebezpieczna.
Stokrotka ma 12 lat. Lubi lakier do paznokci, nieprzyjemne sytuacje i rządzenie. Nie lubi głupich, nikczemnych i aroganckich ludzi. Potrafi manipulować innymi.
Cynamon ma 11 lat. Lubi maszyny, wybuchy i olej silnikowy. Nie lubi kwiatów, kąpieli i okazywania uczuć. Jest świetnym mechanikiem i żadna technologia go nie zadziwia. Potrafi wszystko naprawić.
Pani Kapitan jest matką Prymuli, Stokrotki i Cynamona. Jest także kapitanem statku Kleptoman I, hersztem gangu włamywaczy. Jej wiek nie jest bliżej określony. Mówi się, że jest zawsze młoda. Jej marzeniem jest żeby bliskim jej sercu wszystko zawsze się jak najlepiej układało. No i żeby jak najszybciej można było wypić kolejny koktajl.
Pet jest włamywaczem przebranym za nianie. Uwielbia przemoc, ale dla dzieci ma gołębie serce. Jest uczulony na koty, a zwłaszcza tygrysy bengalskie. Jest beznadziejnie zakochany w pani Kapitan.
Tata Darling był kiedyś biznesmenem na międzynarodową skalę, obecnie jest na stanowisku głównego inspektora do spraw czystości na statku Kleptoman I (sprząta łazienki)
Chief to zdetronizowany Książę Beowulf Islandzki. Zna się na statkach i jest mechanikiem a zarazem pomocnikiem Cynamona. Ma obsesje na punkcie swojego misia, Królewskiego Edwarda. Poza tym jest kompletnie szalony.
d) Narrator wypowiada się w trzeciej osobie. Jest wszechwiedzący.
e) Książka pt. ?Przebiegli Darlingowie? jest przygodową książką dla młodzieży.
2. Charakterystyka Prymuli.
Przeczytałem w życiu wiele książek, poznając naprawdę wiele postaci, jednakże postać Prymuli Darling z książki Sama Llewellyna pt. ?Przebiegli Darlingowie? jest naprawdę wyjątkowa. Dziewczynka ma 10 lat i jest niska. Ma zawsze naciągnięty na głowę melonik, nosi sukienki oraz błyszczące pantofelki. Jest blondynką i ma wielkie, niewinne niebieskie oczy. Prymula jest uosobieniem spokoju i opanowania. Jest bardzo spostrzegawcza, bystra i przebiegła. Świetnie potrafi udawać różnych ludzi. W trudnych sytuacjach zawsze zachowuje się optymistycznie i potrafi znaleźć rozwiązanie. Jest bardzo życzliwa dla innych osób ale przede wszystkim okazuje absolutnie każdemu szacunek i wszystkich traktuje równo. Wobec siebie jest bardzo surowa. Gdy postanowi coś zrobić ? robi to, jednakże gdy czasami coś jej nie wyjdzie, jest na siebie wręcz wściekła. Prymula jest świetną kucharką. Zarówno na statku, jak i wtedy gdy udawała nianie, zawsze gotowała. Jest to jej pasja. Gotowanie sprawa jej przyjemność, jest to czynność, w której się odnajduje. Nie ma osoby, której nie smakowałyby potrawy przyrządzone przez Prymule. Jednakże poza standardowymi potrawami potrafi przyrządzić także specjalne potrawy z dodatkiem różnych dziwnych przypraw, które powodują, że osoba, która je zje, mówi np. tylko prawdę.
Prymula jest idealistką i lubi, gdy wszystko jest dopięte na ostatni guzik. Pomimo swojego wieku, zachowuje się jak osoba dorosła. Dla wszystkich w około jest bardzo życzliwa i miła, jednakże potrafi pokazać pazury udając nianie. Nie ma takiego dziecka, którym Prymula nie potrafiłaby się zaopiekować. W niebezpiecznych sytuacjach, odzywa się w niej cząstka zła, jednakże używa jej tylko przeciwko złym ludziom.
Jest to postać zdecydowanie pozytywna, optymistycznie nastawiona do świata, który wywołuje na mnie wielkie wrażenie.
3. Rozprawka ? ?Dlaczego przeczytałem tą książkę??.
Książka to dokument piśmienniczy myśli ludzkiej, raczej obszerny, w postaci publikacji wielostronicowej o określonej liczbie stron, o charakterze trwałym. Słowo o bardzo wielu pokrewnych znaczeniach. Dzisiejsza postać książki wywodzi się od kodeksu, czyli kartek połączonych grzbietem, które wraz z rozwojem pergaminu zastąpiły poprzednią formę dokumentu piśmienniczego, czyli zwój.
Czasownik przeczytać, oznacza opanowanie jakiegoś tekstu, zrozumienie go.
Uważam, że warto było przeczytać tą książkę.
Przeczytałem ją dlatego, że wolę taką formę rozrywki, niż np. oglądanie telewizji. Siedząc przed telewizorem oglądając jakieś głupie programy Reality Show, nie mam z tego żadnego pożytku i niszczę sobie wzrok. Czytając książkę przy dobrym oświetleniu, mój wzrok się nie niszczy, utrwalam sobie zasady ortografii i poszerzam swoją wiedzę.
Drugim argumentem jest fakt, iż po przeczytaniu książki, mogę ja opracować na przedmiot szkolny ? język polski. Gdybym na przykład nie przeczytał żadnej książki, nie mógł bym tego zrobić i dostałbym ocenę niedostateczną. Jednakże jeśli opracuję książkę, to mam szansę na ocenę pozytywną.
Warto było przeczytać tą książkę, a nie inną dlatego, że jest to książka przygodowa, z której mogę się dowiedzieć wiele ciekawych rzeczy o różnych kulturach, ludziach czy miejscach. Jeśli zdecydowałbym się przeczytać jakąś głupią młodzieżową książkę kolejnego pisarza, który robi błędy składniowe i pisze jakieś głupoty, to tak naprawdę przeczytanie takiej powieści nie przyniosło by mi żadnych korzyści. Wywnioskowałem, że przeczytałem tą książkę nie tylko dlatego, aby się nie nudzić, ale także dlatego, aby się czegoś dowiedzieć tudzież nauczyć.
Myślę, że opłacało mi się przeczytać tę książkę.
Czytając książkę, nie niszczę sobie wzroku, utrwalam sobie zasady ortografii i poszerzam swoją wiedzę. Dzięki temu, że opanowałem tę powieść, mam szansę dostać ocenę pozytywną z języka polskiego, a ponadto ?zabiłem? w domu nudę mając z tego korzyść ? dowiedziałem się czegoś o świecie.
4) Temat uzgodniony z nauczycielem ? Artykuł prasowy. Temat: Z dziećmi trzeba surowo?
Z dziećmi trzeba surowo?
Dziecko - w podstawowym znaczeniu młody człowiek, który nie osiągnął jeszcze pełnej dojrzałości. W innym znaczeniu dziecko to także bezpośredni potomek, niezależnie od jego aktualnego wieku i stopnia dojrzałości. Surowe traktowanie to karanie swoich pociech nawet za najmniejszy błąd czy występek, nie pozwalanie im na wiele rzeczy, które robią rówieśnicy (np. granie na komputerze zamiast uczenie się). Mówi się, że dzieci traktowanie surowo, są bardziej zdyscyplinowane i lepiej im się wiedzie w życiu, jednakże dziecko powinno być otoczone także ciepłem i miłością.
Ludzie mają podzielne zdania na temat tego, czy swoje dzieci należy traktować surowo.
Jedni uważają, że dziecko, które jest traktowane surowo, uczy się dyscypliny i pomoże mu to w życiu. Dajmy na to dziecko rozpieszczone, które nie jest karane przez rodziców, będzie pyskować np. nauczycielom, w wyniku czego będzie miało złą opinie. Dziecko traktowane surowo wie, że jeśli zacznie dyskutować np. z nauczycielem, spotka go kara w związku z czym, nie zrobi tego.
Z kolei inni, twierdzą, że jeśli dziecko będzie traktowane przez swoich rodziców surowo, to nie zazna ciepła i miłości przez co w przyszłości, nie będzie potrafiło obdarzyć tymi emocjami drugiej osoby. Dzieci mające surowych rodziców, którzy ciągle dają im szlabany czy karzą robić wiele rzeczy jak np. ciągłe sprzątanie, uczenie się itd. nie będą wiedziały, jak okazać innej osobie miłość, przez co nie będą w życiu okazywać emocji, tylko będą ?zimne?.
Są jeszcze takie osoby, które uważają, że dziecko trzeba traktować surowo, ale nie cały czas. Uważają, że jeśli pociecha coś ?przeskrobie? to należy ją ukarać, ale nie należy z tym przesadzać. Po za byciem oschłym dla dziecka, należy także czasami powiedzieć mu do ucha takie słowa jak ?kocham Cię?, zabrać na lody czy po prostu razem z nim się pośmiać.
Jak to się mawia ?ile ludzi, tyle opinii?. Zgadza się, na ten temat można by mówić i mówić, ale ja postarałem się przedstawić trzy najbardziej obiektywne opinie na ten temat. Oczywiście wychowywanie własnego dziecka jest indywidualną sprawą, jednakże chyba każdy się ze mną zgodzi, że dziecko musi być zdyscyplinowane, ale także musi czuć, że jest kochane. Ludzie zawsze mieli odmienne zdania, dlatego nie można jednoznacznie stwierdzić, czy z ?dziećmi trzeba surowo?.