Rysunek nie jest świetny, jedynie ma służyć jako rysunek poglądowy. U siebie narysuj dokładniej. Mając taką funkcję, która jest równa "klamerce" i rozbita na 2 lub więcej funkcji, rysujemy po prostu funkcje w zadanym przedziale. Rozbijamy ją na dwie osobne. W tym przypadku y = 2x - 1 y = 1 Każdą z nich rysujesz zgodnie z zasadami rysowania funkcji liniowych, jednak tylko w przedziałach. W tym przypadku przedziały są otwarte, więc na wykresie zostawiasz kółeczka otwarte, tam gdzie przedziały się kończą. Funkcja g(x) została uzyskana poprzez przeniesienie całego wykresu o dwie jednostki w dół. Należy zatem każdy punkt "graniczny", że tak powiem, przenieść w dół. Czyli przykładowo na wykresie ważnymi punktami są y=1 czy y = -5. Przenosisz te punkty, zachowując "x" zgodnie z funkcją f(x) Z funkcja h(x) robisz podobnie, tylko przenosisz o dwie jednostki w lewo. Czemu w lewo? A no to wychodzi z postaci kanonicznej funkcji, i przesunięcia o wektor v = [ -2, 0], ale to nie jest tak ważne. Poczytaj o funkcji kanonicznej to się Tobie rozjaśni Pozdrawiam
