Trzeba napisać list do Taty... Mam mnie w nosie... Ten list ma być o nim! Muszę go zrobić... Ocena za ten list będzie stanowić 70 % oceny końcowej... P.S. Ten list ma zajmować 3/4 kartki A4 P.S. PLIZZ POMOCY!!!!!

Trzeba napisać list do Taty... Mam mnie w nosie... Ten list ma być o nim! Muszę go zrobić... Ocena za ten list będzie stanowić 70 % oceny końcowej... P.S. Ten list ma zajmować 3/4 kartki A4 P.S. PLIZZ POMOCY!!!!!
Odpowiedź

28.04.2017r. Drogi tato (Akapit) Na początku chciałabym Cię pozdrowić. Nie mogłam Ci odpisać, ponieważ tak, jak Ty nie masz dla mnie czasu, a ja miałam dużo nauki. (Akapit) Bardzo przykro mi, że nie interesujesz się mną, przecież jestem Twoją córką, Ty mnie wychowywałeś, dbałeś o mnie. Nie czujesz tej więzi między nami? A no tak zapomniałam to coś już dawno zgasło. Myślałam, że jeszcze coś dla Ciebie znaczę, że jestem dla Ciebie kimś ważnym, kimś w rodzaju dobrego przyjaciela. Liczyłam na to, że będziesz mnie wspierał, dodawał otuchy, gdy zabraknie mi sił, ale jak widać przeliczyłam się. Myślisz, że łatwo jest żyć, wychowywać się bez ojca? To uczucie, gdy w szkole ciągle Cię pytają: (a gdzie jest Twój tata?), dlaczego nikt nie był wczoraj na wywiadówce? – tata nie mógł przyjść? Ty nie wiesz, jak to jest sam miałeś pełną rodzinę. Niesyety Ty to wszystko zburzyłeś, jak domek z kart – po prostu zburzyłeś cząstkę mnie. Jak mogłeś zrobić to mnie i mamie?!, Nie masz wyrzutów sumienia? Nie czujesz, że postąpiłeś zostawiając nas, jak małoletni smarkacz? Nie potrafisz odnaleźć w sobie choć odrobiny empatii? Prawdziwy mężczyzna – mąż i ojciec nigdy, by tak nie postąpił. Twoje zachowanie jest oznaką tchórzostwa. Po prostu uciekłeś, jak szczur z płonącego okrętu, nie myśląc o nas – o mnie, o Twojej żonie, byłeś skupiony tylko na sobie. Nie potrafiłeś o nas zadbać, dać tego ciepła, otuchy i opoki, której oczekuje rodzina od ojca. Byłeś skupiony tylko na swojej karierze. Rodzinę zawsze stawiałeś na, jak najniższym szczeblu, a przecież rodzina i miłość prowadzi do szczęścia drugiego człowieka. Ty sprawiałeś pozory takiej miłości, starałeś się z miernym skutkiem być przy nas, ale niestety nie potrafiłeś nawet tego. Rodzina potrzebuje mężczyzny, który obroni żonę i dzieci, a nie mężczyzny, który jest zadufany w sobie i myśli tylko o karierze zawodowej. Dla Ciebie liczą się pięniędze, natomiast do mnie miłość, szczęście, zgoda. Owszem pieniądze może i są ważne w życiu, ale za pieniądze nie da się kupić: zdrowia, szczęścia, miłości, dobroci, szacunku, szczerości serdeczności. Tak, jak widzisz jesteśmy z dwóch różnych planet, mamy dwa różne charaktery. Ty pieniądze stawiasz ponad wszelką wartość, natoniast dla mnie liczy się rodzina, miłość, szczerość oraz bezgraniczna ufność drugiemu człowiekowi Ja teraz zrozumiałam, że Ty tak naprawdę kochasz tylko samego siebie, nie potrafisz dać miłości, czułości, ani odrobiny uczucia. (Akapit) Tymi słowami kończę. Pozdrawiam Cię. Na podpisanie nie czekam, bo Ty zapewne się nie odważysz odpisać.

Dodaj swoją odpowiedź