Przedstaw i omów prezentację tematyki żydowskiej w literaturze XIX i XX wieku.
Tematyka żydowska pojawiała się w literaturze od najdawniejszych czasów. Pierwsze spotkanie z Żydami to lektura Pisma Świętego, w którym znajdujemy zapis ich historii i kultury. Jednak kwestia tego narodu staje się bardzo istotna dopiero w XIX i XX wieku. Wcześniej sporadycznie pojawiały się w literaturze różne kreacje Izraelitów, ale stanowiły one tylko tło wydarzeń.
Literatura polska zainteresowała się problemem wrogości wobec Żydów dopiero w pozytywizmie. Pozytywiści skupili uwagę na konieczności współpracy polsko-żydowskiej w społeczeństwie kapitalistycznym. Popierali również procesy asymilacyjne. Jednakże prawdziwy "wysyp" utworów poruszających kwestię Izraelitów nastąpił w XX wieku. Punktem kulminacyjnym antysemityzmu w Europie, a zwłaszcza w Polsce, był okres okupacji hitlerowskiej. Współcześni pisarze najwięcej uwagi poświęcili Żydom, gdyż ten naród najbardziej ucierpiał w czasie II wojny światowej.
Każdy autor, który podejmował się tej tematyki, przedstawiał społeczeństwo żydowskie w inny sposób. Nie zawsze obraz ten był pozytywny. Niekorzystny wizerunek Żyda wynikał z wrogości do tego narodu. Utożsamiano go z handlem, dorabianiem się wielkich majątków ze szkodą dla Polaków, powszechnie funkcjonował stereotyp brudnego człowieka w jarmułce i chałacie, który para się wszelkim handlem lub prowadzi karczmę. Był to zazwyczaj cwaniak, dusigrosz, zdolny do wszystkiego, by się wzbogacić. Brak znajomości kultury i historii Izraelitów tworzył niechęć do nich. W efekcie powstawały zupełnie absurdalne, rodzące strach przekonania o obyczajowości Żydów.
Ale byli również pisarze, którzy przedstawiali naród ten w korzystnym świetle. I właśnie na pozytywnym wizerunku Żyda chciałabym się skupić w mojej prezentacji.
Jedną z najwspanialszych kreacji Żyda w historii naszej literatury jest, stworzona przez Adama Mickiewicza w Panu Tadeuszu, postać Jankiela. Jest on właścicielem karczmy, która odgrywa dużą rolę w życiu Soplicowa. Tutaj odbywają się narady polityczne, wesela, chrzciny. Jest w pewnym sensie centrum kulturalnym okolicy.
Karczmarz jest jedynie dopełnieniem obrazu Polski szlacheckiej. Pojawia się tylko w trzech księgach (IV, VII, XII). Jednak jego rola jest niezwykle ważna. Obok księdza Robaka jest współorganizatorem powstania na Litwie.
Jankiel jest wielkim patriotą, prawdziwym Polakiem. I chociaż zachowuje religijne i obyczajowe tradycje narodu izraelskiego, to widzi w Polsce swoją polityczną ojczyznę. Potwierdzeniem patriotycznej postawy Jankiela jest fakt, że podczas narady w Dobrzynie próbuje powstrzymać szlachtę od zajazdu na Soplicowo. Przekonuje ich, żeby zapał wykorzystali w powstaniu.
Karczmarz cieszył się dobrą sławą i szacunkiem w okolicy. Słynął z tego, że był miłośnikiem muzyki. Sam grał wyśmienicie na cymbałach. Koncert Jankiela, który odbywa się na weselu Tadeusza i Zosi, odzwierciedla jego bardzo dokładną znajomość historii Polski.
Postać Jankiela to jeden z najpiękniejszych portretów Żyda w literaturze polskiej. W kreacji tej postaci uderza przede wszystkim żarliwy patriotyzm: "Żyd poczciwy ojczyznę jako Polak kochał".
Kwestię żydowski porusza również Maria Konopnicka w noweli Mendel Gdański. W utworze tym autorka przedstawia tragizm tytułowego bohatera, któremu przyszło żyć w czasach narastającego antysemityzmu i prześladowań.
Mendel Gdański to niezwykle piękna postać, wzbudzająca współczucie i sympatię. Jest 67-letnim introligatorem, posiadającym własny warsztat i od 27 lat mieszkającym na tej samej uliczce w Warszawie.
Mimo braku wykształcenia cechuje go wyjątkowa mądrość i wrażliwość. Jest człowiekiem mocno doświadczonym przez życie. Osamotniony po stracie żony i córki, opiekuje się wnuczkiem Kubusiem. Wychowuje go w poczuciu własnej wartości i godności. Wpaja mu wartości, w myśl których należy być porządnym i uczciwym człowiekiem. Mendel fakt bycia Żydem traktuje jak rzecz oczywistą, nie stawiającą go niżej od innych mieszkańców miasta.
Wieść o rozruchach antysemickich początkowo go nie przeraża. Gdy zbliża się tłum odrzuca pomoc najbliższych sąsiadów, gdyż uważa, że skoro jest porządnym człowiekiem to żadne niebezpieczeństwo mu nie grozi. Dopiero kamień rozbijający szybę w jego mieszkaniu, trafiający Kubusia w głowę, uzmysławia mu, że wystąpienie antyżydowskie doszło do skutki. Przeżywa wówczas szok i ogromne rozczarowanie. Traci wiarę w dobroć człowieka. Dla Mendela, dotychczas dumnego ze swojego miasta, z którym był ogromnie związany, bolesnym jest odkrycie, że są tu ludzie, którzy uważają go za obcego. Mendel stracił serce do Warszawy, którą tak kochał.
Niezwykle przejmujący obraz martyrologii Żydów przedstawia Władysław Szpilman w swoim pamiętniku. Opisuje on 6 lat swojego życia w okupowanej Warszawie, podczas II wojny światowej. Szpilman to znakomity pianista i kompozytor. Na co dzień gra w Polskim Radiu. Jego spokojne życie zmienia wybuch wojny. Wraz ze swoją rodziną musi znosić pasmo upokorzeń. Punktem kulminacyjnym prześladowań jest umieszczenie Żydów za murami getta. Szpilmanowie zamieszkują w centrum piekła, gdzie nieludzkie okrucieństwo i niewyobrażalne cierpienie są codziennością. Przeżycie tam graniczy z cudem.
Niemcy zaczynają wywozić Żydów do „obozów pracy na wschodzie” i Szpilmanowie, jak tysiące innych, zostają zagnani do bydlęcych wagonów. Władysława w ostatniej chwili wyciąga z szeregu skazańców znajomy żydowski policjant. Rodzina ginie jednak w otchłani holocaustu. Szpilman samotnie walczy o przetrwanie. Pracuje przy rozbiórce domów i na budowie. Z pomocą żydowskiego ruchu oporu udaje mu się uciec z getta. Przechowują go kolejno jego polscy przyjaciele. Z tego ukrycia jest świadkiem krótkiej, ale heroicznej walki żydowskich powstańców z przeważającą potęgą niemieckiej armii. Kiedy niebawem wybucha polskie Powstanie, Szpilman ponownie musi walczyć o życie. Osłabiony, wycieńczony i głodny, tuła się samotnie w ruinach zniszczonego miasta. Znajduje schronienie w zrujnowanej willi, nieświadom tego, że mieści się tam główna kwatera wojsk niemieckich. Zostaje nakryty przez niemieckiego kapitana. Jednak ku zdziwieniu Szpilmana, nie zostaje zgładzony, a nawet kapitan pomaga mu przeżyć. Po wojnie Szpilman znowu pracuje w Polskim Radiu. Dowiaduje się od znajomego o przetrzymywanym w radzieckiej niewoli niemieckim kapitanie, który go uratował. Szpilman stara się mu pomóc, ale nie udaje się odnaleźć Niemca.
Omawiając tą postać chciałam zwrócić uwagę na ogromną chęć życia, towarzyszącej Szpilmanowi przez 6 lat wojny. Pamiętnik ten jest świadectwem ludzkiej wytrzymałości w obliczu śmierci.
Kolejne postacie, jakie chciałabym zaprezentować to Irma Seidenman i Joasia Fichtelbaum – bohaterki „Początku” Andrzeja Szczypiorskiego.
Irma Seidenman jest wdową po profesorze rentgenologii. W czasie okupacji nie przenosi się do getta. Jej wygląd zewnętrzny w ogóle nie wskazuje na semickie pochodzenie. Trzykrotnie zmienia mieszkanie i dokumenty. Ukrywa się jako wdowa pod nazwiskiem Maria Magdalena Gostomska. Przypadkowo napotkany konfident Bronek Blutman zdradza jej pochodzenie i kobieta trafia na ulicę Szucha. Jednak dzięki pomocy przyjaciół wychodzi z więzienia. Przyrzeka sobie, że już nigdy nie przestąpi progu tego gmachu. Tymczasem po wojnie, nie tylko chodziła po tej ulicy, ale nawet pracowała w tym samym budynku. Taki stan rzeczy utrzymywał się do 1968 r., kiedy to podczas rozruchów na tle rasowym do biura wtargnęło 3 mężczyzn, którzy kazali jej opuścić budynek i wyjechać z kraju. Potem zamieszkała w Paryżu. Czuła się upokorzona, „miała żal do kraju, któremu przecież tak wiele poświęciła”.
Joasię Fichtelbaum poznajemy, gdy ma 4 latka, zostaje uratowana od śmierci dzięki dawnym znajomościom, pieniądzom ojca adwokata i łańcuchowi ludzi, którzy jej pomogli. Ostatecznie trafia pod opiekę zakonnicy, siostry Weroniki. Dziewczynka jako Marysia Wiewióra doczekała końca wojny. W wieku 20 lat wyemigrowała do Izraela, gdzie przebywała pod nazwiskiem Miriam Wewer. Chciała znaleźć się w świecie, gdzie nie będzie poniżana jako Żydówka. Tam widziała brutalnych, uzbrojonych Żydów napadających na palestyńskie domy i uświadomiła sobie, że nie może to stanowić zadośćuczynienia. Doznała ulgi, kiedy urodziła córeczkę i pogodziła się ze swoim losem kobiety żydowskiej.
Andrzej Szczypiorski w swoim utworze porusza również ważną kwestię postawy Polaków i Niemców wobec holocaustu. Stanowisko Polaków było niejednolite. Jedni rozumieli tragedię poniewieranych i mordowanych ludzi, starali się im pomagać na wiele sposobów, z narażeniem życia przechowywali ludzi z getta np. Paweł Kryński i jego matka. Jednak w większości Polacy bali się pomagać Żydom. Byli obojętni na ich krzywdę.
Natomiast Niemcy nienawidzili Żydów, ponieważ tak im kazano czynić. To oni zgotowali im ta gehennę. Jednak wśród narodu niemieckiego na uwagę zasługuje postać Johanna Mu:llera. Jest Niemcem, a mimo to pomaga uwolnić Irmę z gestapo.
Jankiel i Mendel Gdański są przedstawieni jako polscy Żydzi patrioci. Natomiast Władysław Szpilman, Irma Seidenman i Joasia Fichtelbaum to ofiary holocaustu. Bohaterowie ci żyli w różnych epokach. Łączyło ich jedno – pochodzenie, wszyscy byli Żydami. I to stanowiło o ich losie. Jankiel cieszył się szacunkiem w okolicy, jako jedyny wśród wymienionych bohaterów, miał szansę na normalne życie. Tragizm Mendla, Szpilmana, Irmy i Joasi polega na tym, że przyszło im żyć w czasach antysemityzmu, wrogości wobec Żydów. Mendel właśnie z tego powodu został odrzucony przez społeczeństwo, mimo, że tak bardzo kochał swoje miasto. Z tego samego powodu Władysław, Irma i Joasia musieli się ukrywać w czasie wojny. Postawy omówionych przeze mnie bohaterów są bardzo różne. Przyszło im żyć w różnych czasach, dlatego ciężko nam ocenić ich postępowanie. Ich życie mogłoby zupełnie inaczej wyglądać, gdyby żyli w innych epokach.
Temat żydowski angażował wielu pisarzy polskich, romantycznych poetów, pozytywistycznych publicystów, jak również osoby tworzące tuż po zakończeniu drugiej wojny światowej. Opierając się na literaturze możemy zauważyć jak zmieniał się stosunek Polaków do Żydów. Mający początek w pozytywizmie antysemityzm zrodził holocaust, który wymordował setki tysięcy niewinnych Żydów. Ich „winą” było to, że byli Żydami. Czyli tak naprawdę zginęli za nic.
PLAN PREZENTACJI
TEMAT: Przedstaw i omów prezentację tematyki żydowskiej w literaturze XIX i XX wieku.
Literatura podmiotu:
1. A. Mickiewicz, Pan Tadeusz, Warszawa 1973.
2. M. Konopnicka, Mendel Gdański, Warszawa 1982, ISBN 83-207-0550-9.
3. W. Szpilman, Pianista, Kraków 2000, ISBN 83-7006-954-1.
4. A. Szczypiorski, Początek, Poznań 1998, ISBN 83-85066-77-2.
Literatura przedmiotu:
1. D. Kulesza, Lektury licealisty – Romantyzm (str. 80-96), Kraków 2003, ISBN 83-7389-008-4.
2. A. Krawczyk, Lektury licealisty – Pozytywizm (str. 41-43), Kraków 2003, ISBN 83-7389-004-1.
3. A. Kielar i in., Paszport maturzysty (str. 191-194), Warszawa 2000, ISBN 83-7243-071-3.
4. D. Polańczyk, Początek Andrzeja Szczypiorskiego, Biblioteka Wysyłkowa, Lublin 2004, ISBN 83-86581-57-3.
5. W. Orliński, Pianista Władysława Szpilmana, Gazeta Wyborcza z dnia 27.05.2002.
Ramowy plan wypowiedzi:
I. Określenie problemu:
1. Zmieniający się obraz Żydów w poszczególnych epokach.
2. Wizerunek pozytywnego i negatywnego Żyda w literaturze.
II. Kolejność prezentowanych argumentów:
1. Jankiel jako polski Żyd – patriota w Panu Tadeuszu.
2. Tytułowy Żyd Mendel Gdański – mieszkaniec Warszawy odrzucony przez polskie społeczeństwo.
3. Obraz martyrologii Żydów w okupowanej Warszawie wyłaniający się z pamiętnika Władysława Szpilmana Pianista.
4. Losy Żydów (np. Irmy Seidenman i Joasi Fichtelbaum) w czasie II wojny światowej
i po jej zakończeniu. Postawa Polaków i Niemców wobec holocaustu w Początku.
III. Wnioski:
1. Porównanie przedstawionych wizerunków.
2. Ocena przedstawionych portretów żydowskich.
Paca oceniona na 20 pkt.