Wojna hiszpańsko- angielska w 1588 roku (pierwsza wojna kolonialna o dominację w Ameryce Północnej)

Filip II- władca Hiszpanii w latach 1566- 1598 miał wielkie ambicje. Nie wystarczało mu, że jego kraj ma najpotężniejszą flotę w Europie. I to właśnie jego plany w znacznej mierze przyczyniły się do zmierzchu potęgi hiszpańskiej.
W drugiej połowie XVI wieku angielskie okręty prowadziły działania koperskie na hiszpańskich liniach komunikacyjnych. To przyczyniło sie do wojny między Hiszpanią, a Anglią, która wybuchła w 1587 roku. Rok później Hiszpanie stworzyli Wielką Armadę, na której zebranie utworzone specjalne podatki. Ogromna flota nazywana niezwyciężoną składała się z:
22 galeonów, 45 uzbrojonych statków handlowych, 4 galer, 4 galeasów. Żródła podają, że Armada dysponowała od ponad tysiąca do prawie swóch i pół tysiąca dział. Mimo to miała niewielkie zapasy prochu. Na wszystkie statki zaokrętowano ok. 30 tysięcy ludzi, w tym większość żolnierzy.
Flota angielska, z którą Wielka Armada miała się zmagać, była mniejsza, aczkolwiek nowocześniejsza. Jej działa o większym zasięgu, obsługiwane przez świetnie wyszkoloną załogę, znacznie przewyższły wielkie i ciężkie armaty hiszpańskie. Anglicy stawiali na walkę ogniową. Ich dowódcy Charles Howard i Francais Drake prowadzili działania na hiszpańskich liniach komunikacyjnych, lecz tuż po oficjalnym ogłoszeniu wojnypowrócili do baz.
Być możę Wielka Armada wyruszyłaby na Anglię już w 1587 roku, lecz admirał Drake w ataku na Kadyks- główną siedzibę hiszpańskiej floty, zniszczył znaczną jej część.
Pierwsza bitwa pomiędzy flotą hiszpańską, a angielską rozegrała się 27 lipca. Hiszpanie przybyli wtedy an terytorium brytyjskie. Wycieńczeni, znacznie rpzerzedzeni i bez chęci do walki. Już wtedy Wielka Armada nie była tak potężna jak na początku, ponieważ bardzo niesprzyjająca pogoda i pojedyncze ataki na hiszpańskie okręty przyczyniły się do jej częściowego zniszczenia. W nocy z 27 na 28 lipca Anglicy wypuścili 8 branderów na zakotwiczoną flotę hiszpańską. Po tym ataku liczebność Wielkiej Armady jeszcze bardziej się zmniejszyła. Dowódca Hiszpanów książe Medina Sidonia postanowił stoczyć ostateczną bitwę.
29 lipca Hiszpanie walczyli z Anglikami pod Gravelines, gdzie stracili kolejne 16 okrętów. Po tej porażce Wielka Armada wracała do ojczyzny dookoła Wysp Brytyjskich. Hiszpanie bali się, że w Kanale La Manche wciąż czyhają na nich Anglicy. Był to błąd, gdyż przez niewiedzę dowódców statki osiadały na mieliźnie i rozbijały się o skały. Szcząti okrętów Wielkiej Armady długo dryfowały po Morzu Północnym. Wreszcie we wrześniu 1588 roku dotarły do Hiszpanii. Wg. różnych źródeł Hiszpanie podczas tej wojny stracili połowę, a nawet 2/3 swoich statków.
Klęska, jak się wydawało, niezwyciężonej Wielkiej Armady przyczyniła się do wzmocnienia pozycji Anglii w świecie, a także zakończenia okresu hiszpańskiej dominacji na morzach. Ta wojna nazywana jest równiez pierwszą wojną kolonialną o dominację w Ameryce Północnej, gdyż jej skutki można było odczuć w rozwoju kolonializmu.

Dodaj swoją odpowiedź