Droga Kasiu! Na początku listu chciałabym Cię gorąco pozdrowić. Dawno się nie odzywałaś. Co u Ciebie słychać? Wybrałaś już gimnazjum, do którego pójdziesz po ukończeniu szóstej klasy? To już za 3 miesiące! Piszę do Ciebie, gdyż chciałabym opowiedzieć Ci o moich marzeniach. Wiesz, że zawsze lubiłam podróżować, nie ominęłam żadnej szkolnej wycieczki, często wyjeżdżałam z rodzicami do pobliskich miast, by zwiedzać różne zabytki. Od zawsze marzę jednak o tym, by w wakacje wyjechać do Egiptu. Chciałabym zobaczyć prawdziwe piramidy, móc jeździć na wielbłądzie i wylegiwać się na gorącym piasku w afrykańskim słońcu. Rok temu koleżanka pokazywała mi zdjęcia ze swoich wakacji w tym kraju, były zniewalające! Piękne widoki, cudowna pogoda. To wszystko składa się na niezapomniane przeżycia, które koleżanka przywiozła ze sobą prócz wielu pamiątek. Zazdroszczę jej, że miała okazję tam być, zobaczyć to wszystko. Próbowałam namówić rodziców na wyjazd w to miejsce, jednak niestety, nie mamy na to wystarczająco dużo pieniędzy, gdyż, jak pewnie dobrze wiesz, pobyt w Egipcie jest bardzo drogi, tym bardziej dla pięcioosobowej rodziny. Mam jednak nadzieję, że kiedyś uda mi się tam wyjechać. Jeśli nie z rodzicami i rodzeństwem, to może kiedyś zabiorę tam moje dzieci. Myślę, że jeśli będę uparcie dążyć do zrealizowania tego marzenia, kiedyś mi się to uda! Może nawet pojedziemy tam razem, gdy będziemy już dorosłe? Napisz mi co o tym sądzisz i pozdrów oczywiście rodziców. Całuje Ania
