Udzial Polaków w zwycięstwie aliantów w II Wojnie Światowej.
Polacy byli piątą co do wielkości armią walczącą w 2 wojnie światowej, co miało istotny wpływ na zwycięstwo aliantów.
Działania oddziałów sojuszniczych w obronie Norwegii miały charakter desantowo-morski. Na początek główne zadania spadły na flotę morską. 13 kwietnia brytyjska eskadra, wśród której działały m.in.: ORP “Orzeł” (storpedował niemiecki transportowiec “Rio de Janeiro”) i Dywizjon Niszczycieli ORP “Błyskawica”, ORP “ Burza”, ORP “Grom”, zaatakowała siły niemieckie zatapiając 8 niemieckich niszczycieli, uzyskując w ten sposób panowanie na wodach norweskich. W kampanii jako transportowce uczestniczyły trzy wielkie statki pasażerskie: “Sobieski”, “Batory”, “Chrobry” .
Podczas walk wojsk norweskich w górach północnej części kraju, wylądowały tam jednostki brytyjskie, francuskie i polska Samodzielna Brygada Strzelców Podhalańskich ( 8 maja wylądowała w porcie Harstad na wyspie Hinnoy). Polska brygada została użyta do osłony miasta i portu oraz do ubezpieczenia północnego skrzydła korpusu ekspedycyjnego.
12 maja doszło do przegrupowania na półwyspie Lenvik 2 baonu podhalańskiego, by razem z 13 Półbrygadą Legii Cudzoziemskiej, 27 Półbrygadą Strzelców Alpejskich, oddziałami norweskimi i flotą, wziąć udział w ataku na Gratangan-Bjerkvik.
Bjerkvik został opanowany desantem oddziałów Legii Cudzoziemskiej dnia 13 maja. Tego samego dnia 2 baon podhalański obsadził półwysep Oyord na północ od Narwiku.
W górach (na północ od fiordu Rombaken) w walkach uczestniczyły 13 Półbrygada Legii Cudzoziemskiej oraz 27 Półbrygada Strzelców Alpejskich.
W nocy z 27 na 28 maja 1940 roku rozpoczęła się bitwa o Narwik. Baony polskie uderzyły na osady Ankenes i Nyborg. Po trwającej dziewięć godzin walce na trudnym, górzystym terenie, 2 baon podhalański zdobył panowanie ogniowe nad drogą z Narwiku do granicy szwedzkiej. Wojska niemieckie dysponowały doskonałymi oddziałami strzelców górskich. W walkach o Narwik wzięły też udział polskie niszczyciele "Grom" i " Błyskawica"
28 maja oddziały Legii Cudzoziemskiej pod dowództwem gen. Zygmunta Szyszko-Bohusza wraz z baonem norweskim, opanowały ostatecznie Narwik. Straty polskich oddziałów w walkach w Norwegii wyniosły: ok. 100 zabitych, ok. 200 rannych i zaginionych. Zwycięstwo w bitwie o Narwik umożliwiło przeprowadzenie ewakuacji wojsk północno-wschodniego korpusu ekspedycyjnego z północnej Norwegii. Było to pierwsze zwycięstwo sprzymierzonych w walce z wojskami niemieckimi.
Polskie wojska brały udział w obronie Francji, zostały zaangażowane do walki dopiero w drugim etapie kampanii, kiedy to oddziały niemieckie przełamały front nad rzekami: Sommą i Aisne.
Podczas odwrotu na południe dwóch armii francuskich (armia 4 i 6), powstała pomiędzy nimi luka, którą postanowili wykorzystać Niemcy. Atak wojsk niemieckich powstrzymała sformowana z 10 Brygady Kawalerii Pancernej gen. Stanisława Maczka, specjalna grupa bojowa w liczbie około 1700 ludzi. Stoczyli oni dwie zacięte bitwy pod Champaubert i Montmirail. W nocy z 16 na 17 czerwca udało się im odzyskać na krótko Montbard. Duża rolę odegrała również 1 Dywizja Grenadierów gen. B. Ducha, która w liczbie 16 tysięcy żołnierzy broniła wraz z francuskim 20 Korpusem, ufortyfikowanego odcinka Saary przed natarciem 1 Armii gen. Witzlebena.
2 Dywizja Strzelców Pieszych gen. bryg. B. Prugara-Ketlinga w składzie 45 Korpusu francuskiego, dzielnie stawiała opór nad rzeką Doubs pod Maiche.
Wojska polskie stanowiły znaczny odsetek walczących wojsk francuskich. Podczas obrony Francji, liczba rannych i zabitych w walce wyniosła ok. 6000 żołnierzy polskich. Prawie wszystkie jednostki zostały rozwiązane. Na Wyspy Brytyjskie udało się ewakuować około 20000 żołnierzy polskich. W akcji ewakuacyjnej brały udział polskie jednostki marynarki wojennej i statki Polskiej Marynarki Handlowej ( przewiozły w sumie ok. 4300 żołnierzy).
Kiedy rząd polski na emigracji po klęsce Francji został przeniesiony na teren Wielkiej Brytanii, postanowił jak najszybciej odbudować - już po raz drugi - Polskie Siły Zbrojne. W lipcu 1940 roku na terenie brytyjskim znalazło się ogółem 27614 żołnierzy polskich. Na terenie Szkocji powstały specjalne obozy, w których gromadzili się Polacy: 3 i 4 DP, 10 Brygada Kawalerii Pancernej i Brygady Podhalańskiej.
Uformowany w Wielkiej Brytanii 1 Korpus Polski otrzymał za zadanie zorganizowania obrony przeciwdesantowej na liczącym 200 km odcinku wybrzeży Szkocji. Było to dość ważne zadanie gdyż Brytyjczycy w tym czasie mieli małe siły lądowe.
Najszybciej do walki przeciwko Niemcom weszło polskie lotnictwo. W sierpniu powstał Inspektorat Polskich Sił Powietrznych, który miał za zadanie kontynuować formowanie jednostek i szkolenie polskich żołnierzy na nowych typach samolotów.
Na początku "bitwy o Anglię" Niemcy skupili się na zdobyciu przewagi w powietrzu. Zadali lotnictwu brytyjskiemu ogromne straty, co spowodowało włączenie do walki polskich pilotów, raczej niechętnie branych wcześniej pod uwagę. Jednak ogromne sukcesy polskich lotników spowodowały utworzenie polskich formacji bojowych: dywizjonów myśliwskich 302 i 303. W rękach polskich dywizjonów znalazł się także sprzęt dorównujący maszynom Luftwaffe.
15 września okazał się przełomowym dniem bitwy o Anglię, kiedy to polskie dywizjony zestrzeliły w sumie 26 samolotów niemieckich ( dywizjon 303- 15 samolotów, dywizjon 302- 8, a Polacy z jednostek angielskich- 3), a dywizjon 303 był wizytowany przez króla Jerzego VI. Ogółem stosunek zestrzeleń Polaków wynosił 6:1, a Anglików 3:1. Ogółem w 1940 roku w czasie polscy piloci zestrzelili 203 samoloty niemieckie i uszkodzili 36, co stanowi 11,7 % łącznych strat niemieckich poniesionych w powietrznej "bitwie o Anglię".
W kampanii egipsko-libijskiej udział wzięła Samodzielna Brygada Strzelców Karpackich. Po klęsce we Francji - znajdująca się na terenie francuskim (w Syrii) jednostka- została podporządkowana Brytyjczykom i przeszkolona w Palestynie. Brała udział w budowie fortyfikacji w Egipcie, potem miała być przerzucona do napadniętej przez Włochów Grecji, z czego ostatecznie zrezygnowano gdyż Grecja wcześniej skapitulowała.
W połowie sierpnia 1941 roku cała brygada została przetransportowana droga morską do twierdzy Tobruk, atakowanej przez wojska niemieckie i włoskie. Przybyła tam w kilku konwojach.
Polska brygada przejęła pozycje i zadania australijskiej 18 Brygady Piechoty i Pułku Kawalerii Hinduskiej. Objęła zachodni odcinek obrony twierdzy i broniła go przez 4 miesiące, aż do wyzwolenia całej twierdzy przez ofensywę brytyjską (10 grudzień). Obronę zachodniej części fortyfikacji utrudniało osadzone przez Niemców wzgórze Medauar, na którym znajdowały się liczne środki ogniowe nieprzyjaciela. Dodatkowym obciążeniem były warunki klimatyczne: upały i niedostatek wody. Ważnym elementem walki stały się nocne patrole, dzięki którym Polacy zdobywali tajne informacje oraz jeńców wojennych ( Niemcy zaczęli określać Polaków “ szczurami Tobruku”). Obszar twierdzy cały czas ostrzeliwała artyleria a rozległe tereny kontrolowało wrogie lotnictwo.
W nocy z 20 na 21 listopada, Samodzielna Brygada Strzelców Karpackich uderzyła na wzgórze Medauar. Gen. Rommel zaangażował w tej bitwie wszystkie swoje siły pancerne. 10 grudnia SBSK opanowała wzgórze Medauar. Obrona Tobruku terała prawie 8 miesięcy. W obronie tej poległo 109 polskich żołnierzy a około 400 zostało rannych.
Dla 1 Dywizji Piechoty im. T. Kościuszki bitwa pod Lenino była chrztem bojowym. 11 Dywizja Piechoty miała za zadanie razem z innymi dywizjami radzieckimi, przełamać rozbudowaną obronę niemiecką pod osadą Lenino i rozwinąć natarcie w kierunku Dniepru. Polska Dywizja zadała znaczne straty Niemcom (ok. 1500 żołnierzy zabitych i 320 jeńców). Straty własne były bardzo wysokie i wyniosły 502 zabitych i aż 1776 rannych. Bitwa rozpoczęła się 12 października 1943 roku. Do pierwszych walk doszło w rejonie wzgórza 215,5. Następnie 1 Dywizja Piechoty zdobyła wieś Połzuchy. Dalsze natarcie jednak nie było możliwe, gdyż wojska niemieckie przeszły do kontrataku. Planowany transport czołgów przez dolinę Mierei został okupiony dużymi stratami w sprzęcie na skutek bombardowań niemieckiego lotnictwa.
Monte Cassino to skalisty szczyt położony w środkowych Włoszech, stanowiący ważny element Linii Gustawa- pozycji obronnych przecinających cały Półwysep Apeniński i blokujących drogę na Rzym. Podczas grudniowych i styczniowych ataków wojsk alianckich na Linii Gustawa, 10 Armia niemiecka zdołała obronić swoje pozycje. W dniach 11-29 maja zadanie przełamania Linii Gustawa przypadło 2 Korpusowi Polskiemu gen. Władysława Andersa. Polski Korpus po przetransportowaniu go z Egiptu, został włączony w skład 8 Armii brytyjskiej. Polscy żołnierze dokonali uderzenia od strony doliny rzeki Rapido, w kierunku południowo-zachodnim. Rejony natarcia 2 Korpusu obsadzone były przez elitarne jednostki niemieckie- 1 Dywizję Spadochronową i pułki wysokogórskie, wspierane dużą ilością dział. Duży atut dla Niemiec stanowiły także wykute w skałach bunkry ze stalowymi wieżami. Wsparciem dla 2 Dywizji była artyleria Korpusu w składzie dziesięciu pułków ( 224 dział).
W nocy z 11 na 12 maja bataliony pierwszego rzutu zaatakowały wyznaczone obiekty. Nieprzyjaciel otworzył silny ogień zaporowy, powodując ogromne straty wśród żołnierzy polskich. Mimo tego 2 Batalion opanował w walce wręcz wzgórze 593. 2 bataliony 5 Kresowej DP walczyły o San Angelo. Silne, górzyste fortyfikacje wroga oraz ostrzał z wszelakiego rodzaju broni, skutecznie niszczył łączność nacierających, uniemożliwiając jednocześnie ewakuację z pola walki. Trudną przeprawę dla polskich oddziałów stanowiły także pola minowe.Mimo bohaterskiej walki, straty sięgające 40-70 % i brak zapasu amunicji spowodowały niemożliwość dalszego natarcia. W dniach 13-16 maja prowadzono przygotowania do kolejnego natarcia. Najpierw przy pomocy 1 szwadronu z 1 pułku pancernego, który ostrzeliwał wroga, udało się rozminować stoki Widma. 17 maja i po wcześniejszym uzupełnieniu, 2 KP ponownie ruszył do ataku. Do głównych zadań należało: opanowanie grzbietu San Alegro i wzgórza 574 oraz opanowanie Massa Albaneta i nawiązanie łączności z 13 Korpusem brytyjskim. Polskie bataliony pierwszego zrzutu po ciężkich walkach zdobyły Widmo i rozpoczęły walkę o San Alegro. Szwadron 4 pułku pancernego prowadząc walkę ogniową, ułatwił 6 batalionowi osiągnięcie Widma, niestety okupione dużymi stratami. 18 maja patrole 12 pułku Ułanów Podolskich i 5 batalion strzelców karpackich, opanowały klasztor i wywieszono polską flagę, a później również brytyjską. 25 maja opanowano także Monte Cassino. W ten sposób droga na Rzym została otwarta. Straty 2 KP wyniosły: 860 poległych i 2822 rannych. Polscy żołnierze spoczywają na polskim cmentarzu, znajdującym się u stóp wzgórza klasztornego.
4 kwietnia 1944 roku wojska alianckie wkroczyły do Rzymu. 25 lipca osiągnęły linię Ancona- Sansepolcro- rzeka Arno. Następnie przełamano Linię Gotów i osiągnięto rubież Rawenna- Faenza- Lukka. W walkach tych znowu ważną rolę odegrał 2 Korpus Polski.
Natarcie na Anconę rozpoczęło się 17 lipca. Po ciężkich walkach polskie bataliony zdobyły Paterniano i wzgórza na północ od San Stefano. Opanowano także Offagnę, skąd uzyskano wgląd w obronę nieprzyjaciela do Ancony. 18 lipca oddziały 3 Dywizji Strzelców Karpackich wkroczyły do Ancony. Zdobyto ważny port umożliwiający prowadzenie dalszych działań. Aby odsunąć nieprzyjaciela od Ancony, polska dywizja uderzyła na północ, ale została zatrzymana nad rzeką Misa. 9 sierpnia wznowiono natarcie. Zdobyto Monterado. 19 sierpnia 3 Dywizja Strzelców Karpackich opanowała wzgórza na przedpolu miasta Constanza, by 31 sierpnia zająć Pesaro i przełamać pierwszą Linię Gotów. Straty Polaków wyniosły: 1358 poległych żołnierzy i oficerów.
6 czerwca 1944 roku na wybrzeżach Normandii, rozpoczęła się operacja oznaczona kryptonimem “Overlord”, oznaczająca utworzenie drugiego frontu w Europie. W działaniach drugiego frontu uczestniczyły 1 Dywizja Pancerna, 1 Samodzielna Brygada Spadochronowa, całe polskie lotnictwo i okręty Polskiej Marynarki Wojennej. 1 Dywizja Pancerna gen. Maczka wzięła udział w operacji mającej na celu okrążyć wojska niemieckie, działające w Normandii. 7 sierpnia polska Dywizja zgrupowała się po wschodniej stronie szosy Caen- Falaise, by zdobyć Falaise. Jednak zamaskowane środki ogniowe nieprzyjaciela spowodowały ogromne straty wśród nacierających. Zdobycie Falaise przedłużało się, co pozwoliło przeciwnikowi wzmocnić obronę. Ale nie na długo. Zaciskający się pas wojsk alianckich wokół żołnierzy niemieckich spowodował, iż luka, przez którą wycofywali się Niemcy, zmniejszyła się do 30 km. Zadanie zaryglowania tej luki spadło na 1 Dywizję Pancerną. Najpierw sforsowała rzekę Dives a potem uderzyła na Chambois. Walki w rejonie Chambois trwały przez cały dzień i noc z 17 na 18 sierpnia. Po jej zdobyciu nieoczekiwanie polskie oddziały zaatakowała 7 Armia niemiecka. Polacy znajdowali się pod nieustannym ostrzałem. Ranni leżeli bez możliwości ewakuacji. Bitwę pod Falaise zakończyło dopiero przybycie jednostek amerykańskich i brytyjskich. Po bitwie pod Falaise, 1 Dywizja Pancerna rozwinęła działania pościgowe, wkraczając na teren Flandrii. Tam napotkały na silny opór wojsk niemieckich, na skutek czego Dywizja została przesunięta na południe do działań w kierunku Gandawa- Antwerpia.
Berlin był ostatnią twierdzą hitleryzmu. Prace fortyfikacyjne prowadzone były w mieście od stycznia 1945 roku. W centrum miasta utworzono tzw. sektor “Z”, zwany cytadelą, skupiającą najsilniejsze oddziały. Polskie jednostki walczyły w składzie wojsk 2 Armii Pancernej Gwardii gen. Bogdanowa. W szturmie na Berlin uczestniczyły jedynie doborowe jednostki polskie, takie jak m. in.: oddziały 1 Armii WP i jednostka Odwodu Naczelnego Dowództwa WP. Terenem działań polskich oddziałów były zachodnie tereny stolicy III Rzeszy. 6 zmotoryzowany batalion pontonowo- mostowy zbudował most przez Szprewę. 1 Samodzielna Brygada Moździerzy wspierała natarcie radzieckiego 125 Korpusu Piechoty na Spandau i Poczdam. 1 Armia Wojska Polskiego skoncentrowała się nad Odrą. 16 kwietnia sforsowała Odrę i umocniła się na zachodnim brzegu. Następnie walcząc na terenie Brandenburgii, ścigała wycofujące się oddziały 101 Korpusu “Odra”. 2 Armia WP rozwinęła pościg w kierunku Drezna, przełamując strefę obrony nad Nysą. Powstałą lukę wśród oddziałów 2 Armii i 1 Korpusu Pancernego wykorzystały niemieckie jednostki pancerne, powodując duże straty. 2 Armia WP wzięła udział także w operacji praskiej, przyczyniając się do rozgromienia ostatnich oddziałów wojsk hitlerowskich okupujących Czechosłowację. 30 kwietnia rozpoczęła walki 1 Dywizja Piechoty. Wzięła ona udział w walkach w sektorze “Z”. Po trzech dniach walk udało się zdobyć trzy węzłowe obiekty tego sektora i opanować jego centralną część. Ostatnie berlińskie ognisko oporu w rejonie Reichstagu zostało zniszczone. 8 maja 1945 roku, Niemcy podpisali w Berlinie akt bezwarunkowej kapitulacji.
Wszystkie te heroiczne działania Polaków potwierdzają jaki istotny wpływ wywarły na przebieg II wojny światowej i zwycięstwo aliantów.